Datasets:

Modalities:
Text
Formats:
json
Languages:
Polish
Libraries:
Datasets
pandas
License:
Dataset Viewer
Auto-converted to Parquet
text
stringlengths
1
9.01k
year
stringlengths
6
16
tylko najbardziej charaktery- ność może zapewnić każde- "l A R s Z A pada 30 rocznica powstania Ęo';csó::;aż 'BEŁĘŻOLŻŻŻT 'monial rzają się trzy; za to jeżdżą 0 i1 EKSPOZY' styczne momenty. Jednak ta mu kwaterunkowi sprawne ludowo-wyzwoleńczej armil ne* » Y *| dwa wagony klasy I. To po- : › YTURA PKS w Suwalkach analiza, mimo swej niepełno- działanie. Kierując się tą Chms)_ue] Renubl_lkl Ludowej. Bie!sk — „Trzy kobiety” sunięcie jest, niestety, „bar- W SOBOTĘ Fo seei zawiadamia, ści, pozwala wyciągnąć słu- jawnościa, kierując się istot- Rocznica ta będzie obchodzo- Ż;c'z"uc*; ZRZ śr'śf':r%* p dzo nieszczęśliwe. Duża ilość EEE E SRĄ : że z dniem 20.VII.57 r. została uruchomiona linia autobu szne i zasadnicze wnioski nymi potrzebami mieszkan- * na uroczyście również 1 W Ar ś +9mierć FoWerzy"| osób, która dojeżdża do Bia- „f;;",k';'f;',',ź, S ŁZT 23 leśnego Ż'Ż›Ż'Śnfśl;?o%eoł› ii : sowa Suwalki — Augustów — Kalinowo — Eik. Odiazd w obecns;: oracy kwaterunku. ców, referaty kwaterunko- naszym kraju. Sejny_ — „Kanał” łesostoku do pracy, o tej| aie i pios'e,;jżf;nag'_„n AŻ*.';;,Ś„T&ÓŚ; 9.15 Amatorskie zespoły przed z Suwałk o godz. 16,30, przyjazd do Suwałk 8,32, Y Wniosk: te sprowadzają się we będą mogły się Ccieszyć :Ż"' "d'_ ""L”'Ł'de:it: w bieli”* właśnie sodzinie wraca do| dzieci; 10.00 Magazyn techniczny; :'n_lkrc;gosr;er;x: 10.00 Nowe nagra- fi k 639-1 . Law- , : 'D h UCE ZJ Y 10.20 Aucdycja pt. „Giordano Bru- la; lw. oezja i muzyka; 11.00 Odo: ! . BN f;ązt b l:?'ye PPOtQSt su* : — „Sąd Boży” domu. Tłok w wagonąch jest| 7G, 1100 Muzyka dla wszyst. Kobcert życzeń; 1204 Przegląd pi nictwsze: wszystkie sze znikną etyk'ety, oT Dr' _ ''yn — ..My dwoóje” wielki — ludzie jeżdża jak| kich: 15.10 Pieśni i duety Micha- CZasopism; 12.13 Z najpiękniej-
1957.49999996829
Właściciele i dzierżawey | — — — | - | 4 — | - |-| - |- Ę- k 1 posy s z LE 2 es o e P 22 Włościanie . 16 | 6 | 121| 13 | 16 | 10 | 7' 9 | 6| 2 | 10551 10 | 14 | 5 | 9'!1 13 | 17 | 10 | 3!| 9 | 4 | 8 | — [ 102* Rzemieślnicy i przemysł —| 5j 1]| 5| 1] 7] 52) 2[ m 4 | 354 6-- FoS Z SZU[ 31- 21- Q 21-3 |; 33* Kupcy 14- 18) 111 41( 3] zl 11- U — | 1294- 11 1 RT 3- 311 11 — 1- 2oęż : Urzęd. 1słudzy rząd laut. 25 84] 511 — | 4 51 6!| 2 09 3724 14,] 241 9| 411 — ] 5!| 3 | 2'| 18| 7| o'| 3 [ 49! ' Nauczyciele . , t| r- 1 2$ 1Ęb2! RÓ, _ 0 l ol t|-[-|-| 2] al 21 al-—-|-|- 73 Wojskowi . 31 --|-|-|/-|-|-|-] 1 = 41 — [ 4|-]| -|-|-I]-|--[-] 1]- | —- 5 Notar. lekarze i adwokaci | — | — | - J- | l- |-|-|- o 145 —|-[|Al-|-Ial-[-]-] ol-—-| o 2 Urzędnicy prywatni sb — 4 3- Z LZ == 1-2034 . 0'| — 4ePeR E "P 3i| 2[ 7 L- 14323 Zarobnicy dzienni «L—-|--| 3|-|-| 21 4| 2| — — 141] 4|-—-|--| 3| —- | — 1 | 3/I — |-—-|-|—|[ 11 Wdowy : 3, 214 2| 3[—| 3| 2r zh 3 2461 >8'[- 3-5 2B Zz = - btbo3k 2( [ rP Sieroty po obolgu rodz —_|—| — 2 | — 1 i|—-| — b 4 41 — [- |-|- 21- 1 L —_|—| — _ zr Razem . |20"| 27%| 27%| 25 | 308| 322| 305| 264| 14: 9'1'26361| 43*| 25*| 25*| 222| 23 | 34*| 27'| 189| 233| 159| 142| 10'/ 27979 VIll Opłatę szkolną złożyło | 12 | 14i 8 / 5110 | 8'!20| 9/' 3 3 | 933/117| 5) 6| 3l 2[ 31 —-| 61 5| 1! 5]| 21l 55 Od opłaty wolnych było: | 24 | 22 | 21!| 20 | 29*| 35'l 105| 19*| 11" 17 | 26474 35 | 20*| 194| 192| 21 | 31%l 27'| 143| 192| 145| 10'| 9 |23835] IX Fundusz własny zakładu
1916.49999996838
kwestii, on jest w Sejmie i rozwiązuje najistotniejsze problemy, które tu są, przede wszystkim przepisów. Zgadzam się całkowicie z panem posłem Kłopotkiem, że tam wprowadzono procedurę irracjonalną. Nałożono na przedsiębiorstwo obowiązki państwa i nałożono kary za działania, za które oni nie odpowiadają. Faktem jest, że toczą się postępowania, prowadzi je Policja, w stosunku do tych osób, które oszukały hurtowników – tak ich nazwijmy. Problem finansowy polega na tym, że przepisy są tak skonstruowane, że w przypadku, w którym były one niewłaściwe, ta akcyza sankcyjna została skierowana przeciwko hurtownikom. Większość z nich splajtowała, część jeszcze funkcjonuje na rynku, a ta akcyza jest w wysokości od kilkuset tysięcy do iluś milionów złotych. Przygotowałem projekt, który całkowicie zmienia tę procedurę. To było o tyle trudne, że jest to towar akcyzowy i trzeba było zachować nad tym kontrolę państwa. Z drugiej strony, należy zdjąć te absurdalne obowiązki nałożone na przedsiębiorców i zlikwidować przepisy, na podstawie których ich się karze. Te kary były zupełnie nieadekwatne... Podam przykład. Za niezłożenie w terminie miesięcznego zestawienia transakcji karano je za cały miesiąc akcyzą sankcyjną. Czegoś takiego nie ma. Pomijam kwestię przepisów, które obowiązywały do 2009 roku, a większość z tych praw dotyczy przeszłości. Oni dlatego skarżą, bo to jest za lata 2006, 2007, 2008, kiedy nałożono obowiązek spisywania oświadczeń od kupujących, a nie dano uprawnienia do legitymowania. Każdy kto cokolwiek podał, nie mógł być wylegitymowany, tylko spółka musiała przyjąć to oświadczenie. Okazało się, że w tych oświadczeniach figurowały nieistniejące osoby, jakieś błędy, zły PESEL, co skutkowało tym, że nakładano akcyzę sankcyjną na przedsiębiorcę. To zostało zmienione. Ten projekt został złożony 1 marca tego roku. Ja go złożyłem. W chwili obecnej jest opiniowany przez odpowiednie instytucje. Myślę, że w przeciągu miesiąca będzie on rozpatrywany przez Wysoką Izbę, tak że w tej materii inicjatywa jest już spóźniona. Tyle z mojej strony.
2012.39207647111
Jednym z najzabawniejszych figlów, jakiemi obdarzają się niektopotliwi ludzie w dniu 1 kwietnia, był bezwątpienia ten, jaki przed kilku laty urządzili dziennikarze florenccy całemu miastu. Jeszcze w r. 1870 przejeżdżający przez Florencyę jeden z książąt indyjskich Rajah Holapory, zachorował i po kilku dniach słabości zmarł w temże mieście. Rzecz prosta, że obrządek spalenia Rajaha w lasku podmieji skim Catcine stał się wypadkiem dnia tak niezwykłym, że florencyanie dłui go wspominali o nim, a okazałość po. grzebu i nadzwyczajność spalenia zwłok na stosie z pachnącego drzewa wznie | sionym, pozostały w tradycyi miasta. | W dziesięć lat później, w końcu marca ' przyjeżdża znów do Florencyi jakiś | Rajah indyjski w otoczeniu wielkiego | i wspaniałego orszaku, przechodzącego : okazałością stroju wszystko, co do; tychczas mieszkańcy ,,la belli" widzieli. Niestety jednak, Florencya oka zała się nieszczęsnym miastem dla Rajahów, gdyż i drugi książę indyjski w dniu 28 marca ducha wyzionął. Ga zety rozniosły wiadomość tę szeroko i daleko, prześcigając się w opisach I zamierzonych wspaniałości pogrzeboI wych w lasku Cascine. Ciekawość o! gólna, podniecana do stopnia wrzenia | sensacyjnemu artykułami całej prasy j florenckiej, doszła do kompletnej go j rączki w dniu 1 kwietnia, na który naznaczono pogrzeb Rajaha. Nie tylko cale miasto, lecz i prowincya przysłała tysiące osób, dla asystowania przy tak niezwykłym widoku. Mimo ulewnego deszczu tłumy podążyły do Cassino i oczekiwały z początku cierpliwie, a następnie w wysokim roz drażnieniu na zapowiedzianą uroczystość. Dopiero o zmroku tysiące zawiedzionych, a nie umiejących wytłomaczyć sobie powodów nie odbycia się pogrzebu Rajaha powróciły do miasta, gdzie znaleziono gazety, które florencyanom przypomniały, że to właśnie „prima-aprilis."
1890.49999996829
ie drug! koi:l. l'ozbil Eli\\! 0 skal a trzecwgo wlasnie woda porywala na niebezpiec.zniej- Bze miejsce. UJ1'zawdzy to. wydal okrzyk trwogi, i Bzybko wskOOZYW;i y we wod!;!, poplyulll I1S ratunl:lk swemu ulubionemu zwierz C1u, Gdy 8i domoa6 0 nagle u1tllpienfu mlniltra woJuJ'. O 6t. wykazalo Bl ie obecny minister wojny MJrrl sial w st6sunkaoh z bandq zb6j6w lycyUJskich, z Maffil\\. Rzeez wykryla si w ten BpOs6b: MinisLer wojny proaU orokuratora. aby uwolnil jedne o z. czlonk6 bandy. Pr?kurator jednak zb6)a. 1e uwoln l, tylko ('glos1.' publicznie to, czego mmlster od DIego iqdal. MJDISlrOwi nie pozoslawalo oezywi cie nio innego, jak tvlko zlozy6 urzt\\d. Tak wi o jut nisko upadly Wlocby pod rzqdami masonskiemi, ze ministrowle, kt6rzv kra:em rzqdzl\\, It}ozq si z bandami pospolitych zb6j6w. Jakiei wif o w kraju ma by6 lad i porzqdek! Ame..ykn. Wiadomo, Ie AngUa obwytsla i Niemcom i Ameryce okr ly. Gazety amerykaiIskie dowiadujll si te rZl\\d niemieoki ohcial BIQ dowiedzie6, ozy Ameryka razem z Niemoaml nie ohcialaby przeoiwko temu wysLqpi6, Rz d amerykai:l.aki odpowiedzial jednak, ie Ameryka 00 do tej sprawy nie b d ie Bi If\\czyla z iadnem mooarstwem, poniewaZ jest tego zdania, ie b dzie najlepiej, gdy Ameryka sama bez innego mocarstwa spraw t zalatwi z Angli". W tej \\ai my- 1i otrzymal posel amerykafJski w Londynie potrzebne wska76wki od 8wego r'Zl\\du. Z 'ego wida6,. ie Am.eryka n.ie ohce si co do te o 1l\\0ly6 z Nlemcaml. A.n lIa z Amerykq obchodzi si tel daleko wzgl dmeJ, bo w daje im zabrane okr ty, podozas gdy Nlemcom DIe Lylko ioh nie wydaje, ale zabiera nowe. Dotl\\d oi,\\gle jeszcze w niewoli angielskiej znajdujll Bl oztery niemieokie okr ty. Wiadomosci bliisze i dalSte. P 0 s t pow ani e p 0 Ii 0 Y i. W nledzieY m:alo Sit;! odby6 zebranie robottlik6w na sali GrOnbergera w Zaborzu, z wolane ze Btrony Zwil\\zku wzajemnej pomoeyc. Polioya jednak uwaiala, ie sala j st (Jrzqpelniona, ie jest za mata, dla tego rozwlllzala czy zakazala zebraniel'ak donosi Grenzug.c W Bogueioaeh-Zawodziu zakazala polioya teatru polskiego, ale pozwo1ita na humorystyozne przedstawienie. Amtowy z Bogueio by! przez caly czas w sobott;} na Bali obecny. 0 p61nocy roz willzat wieczorek, J:a kt6rym by to okolo 400 086b. Tak donosi k atowie!d TageblaUc. By tom. MagistraL pos anowU zgodzi6 8i na wybudowanie kolejki elektrycznej z Bytomia przez Karb do Miechowic wedlug pllin6w przedlozonyoh, lecz il\\da, aby pod mosLt!m kolejowym byl za wsze urz dnik kolejowy, kt6ry by uwazal na to, aby sifi! nieszcz cie nie zdarzylo. -Towarzystwo posiedzioieIi dom 6 wig run t 6 w postanowilo przy banku podostat do niego; wyprowadzil je na spokojniej-' szq wod i wkr6toe razem z koniem dOB'a1i 8i szcz 1i wie do brzegu. Tu dopiero Reginald m6g1 8i przypatrze6 temu, kt6rego wyratowaL l d an.in ten by! w kwiecie m zkiego wieku. WYSOkl 1 ellnie zbudowaay. Cala jego posLa wa znamlonowala tak: wrodzonll du.nt;}, jako lez i dobr06 po calem licu rozlanl\\. CZIiS niejaki sLaH obaj, Reginald i Indyaninwziql Rt!ginnlda za r k i rzekl po angielBku
1900.49999998415
\\ V n i o s k i w y b o r c z e n a l e ż y p o d a ć ki e r o w n i ­ k o w i w y b o r ó w aż d o 1 6 . 1 2 . 1 9 2 4 r . - "< : " I W e w n i o s l m w y b o r c z y m n a l e ż y p o d a ć p � i y ­ n a j m n i e j 1 � a k u s z e r e k p r z y c z e m n a l e i y p o d a ć i m i ę i n a z w i s k o m i e j s c e p o b y t u i p o m i e s z k a n i e c , w w y r a � n y m p o r z ą d k u p o s o b i e n a s t � p u i ą c y 1tl . N i e w o l n o j e d n e j a k u s z e r k i p o d a ć w k il k u w n i o s k a c h w y b o r c z y c h Z w n i o 8 k l e n l w y ­ b o .. c z y m l u . l e ż y I . o d a ć OI � \\ł' ł łt d c z e D l e ) . r o l . o n o W Ił Il ł' J a k u s z e r k i , ź e j C H t 1 0 ' t o w l ł d o I . r z y '; ę e i a w y b o r u . � P r z y n a j m n i e j p i ę ć a k u s z e r e k d o w y b o r u u p r a w n i o n y c h m u s i p o d p i s a ć ka ż d y w n i o s e k w y b o r c z y z p o d a n i e m m i e j s c a p o b y t u i p o m i e s z k a n i a . \\
1924.49999996838
starać się zmniejszyć, chociaż na włos, odpowiedzialność, która ciąży na podsądnym. Dla tego to rozbierając akta oskarżenia i mowę p. reprezentanta władzy oskarżającej, postaram się zmienić choć jeden punkt oзкаггсцщ» Całko\\yicie przyznaję fakt strwonienia cudzych pŁiHfdzy; ale mniemam, że można zniweczyć oskarżenie o fałsz, o fałszywe podrabianie korespondencij ze strony podsądnego, dla ukrycia jego przestępstwa. To będzie ; stanowiło pierwszą część mojej obrony. W drugiej '«części, w kwestji strwonienia, nie będę dotykał prawnej strony sprawy, będę się tylko wstawiał o|poblażanic dla podsądnego i mniemam, że uznacie wiele powodów usposabiających do tego pobłażania." Potem nastąpił rozbiór okoliczności sprawy, na podstawie którego, adwokat wyprowadził wniosek, że strwonieniecudzej własności było, ale fałszu nie było.,, Ale"—powiedział p. Spasowicz— „po całym tym rozbiorze wszystkich okoliczności przestępstwa, pozostaje niedostępny dok, strwonienie cudzej własnbści, naruszenie 'najprostszych ..przepisów życia społecznego, jednego z przykazań Mojżesza i kilku artykułów kodeksu karnego. Gdyby wasza robota była mechaniczna, gdyby wasz wyrok zależał na tem aby uznać, że w danym wypadku jest przekroczenia, które podchodzi pod pewną formę, jednakową, jednoksztaltną i ustanowioną przez prawi», poczem sędziom przyszło by sie także ten oderwany postępek podciągnąć pod oderwaną miarę ustanowioną przez prawo, to przyszłoby mi zamilczyc i nic nie mówić. Ale rzecz się ma tak, pp. przysięgli, że wy sędziowie żywego życia, powołani do sądzenia żywego człowieka, powinniście rozstrzygnąć kwestję nieco do tego, czy podsądny podlega odpowiedzialności, czy jest winien w ogóle, lub nie winien, ale powinniście rozstrzygnąć kwestję o mniejszym lub większym stopniu winy podsądnego, powinniście zważyć, o ile to przekroczenie było wolne lub mimowolne, wymuszone przez okolicznośdi lub dobrowolne, powinniście wniknąć także,, jaki to człowiek, czy zepsuty do gruntu, tak że należy odwrócić się od nięgo z oburzeniem, czy też jest to człowiek upadły, ale wszelako zasługujący na pobłażanie, któremu powinniśmy podać rękę, jako bratu w ludzkości, jako bratu w Chrystusie. Prawo daje wam straszną władzę w tym względzie; prawo nie żąda od"was rachunku; pozostawia wam zupełną swobodę przv wydaniu wyroku i powinniście się wdać w ten rozbiór, a mniemam, że łączną działalnością waszą, pp. przysięgli i pp. sędziowie, będzie wydany wyrok, który będzie odpowiedni istotnej prawdzie życia, a nie samej prawdzie obleczonej jedynie w formę prawa. Weźcie życie tego człowieka, człowieka starego, przeżytego. Ma on na swych ramionach już pół wieku. Rozbierzcie życie tego człowieka."
1873.49999996829
rs. 99,60 „ 20,418,— .1 42,750 Listów Zastawnych m. Warszawy V Seryi po rs. 99,40 „ 141,893.50 lis. 334,461,50 Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r „ 3,938,61 338,400,11 37,000 Obligacyj m. Wamawy ISeryi pors.98,50 . . .R.36,445,— 73,900 Obligacyj m. Warszawy IV Seryi po rs. 98,50 . . .. 72,791,80 RB. 109,236,60 Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r „ 1,126,71 110,363,21 16,000 Listów Likwidacyjnych Królestwu Polskiego po rs. 97,60 15,616,— Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r „ 4897 15,664,97 198,000 Akcyj Drogi Z. Nadwiślański^ po rs. 103 Rs. 203,940,— Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r „ 1,645 88 205,585,88 71,300 Akcyj Drogi Ź. Warszawsko-Terespolskiéj po rs. 160 Rs. 114.080,— Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r , 881,35 n 114,961,36 Sztuk 95 Akcyj poźjtkowych Drogi Ź. Warsz.- Teresp. po rs. 1 95,— Rs. 400 Ross, Prem. Pożyczki I Emissyi po rs.238 Rs. 952,— Wartość kuponu po włącznń 19 (31) Gru dnia 1891 r „ ^82 960,82 8,800 Ross. Prem. Pożyczki II Emissyi po rs. 220 Rs. 19,360,— Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r . 124.24 19,484,24 500 Listów Prem. Ranku Szlacheckiego po rs. 200 Rs. 1,000,— Wartość kuponu po włącznie 19 (31) Grudnia 1891 r 3,io l,003,io Bank Handlowy w Warszawie. Saldo Towarzystwu przynależne Oddział Banku Handlowego Warsz. w Petersburgu. Saldo Towarzystwu przynależne Bank Dyskontowy w Petersburgu. Saldo Towarzystwu przynależne Bank Kupiecki w Moskwie. Saldo Towarzystwu przynależne Oddział międzynarodowego Banku w Kijowie. Saldo Towarzystwu przynależne Agenci Towarzystwa. Saldo z obrachunków ŁiWAGA. W téj summie mieszczą Big należności, których termin realizacyi przypada w Styczniu r. 1892, rs. 209,563. Towarzystwa Reassekuracyjne. Sałdo z obrachunków Różni Dłużnicy Saldo z obrachunków Opłata Stemplowa. Marki stemplowe w remanencie 12,981 66 2,123,757 274,538 43,065 1,304 16,487 90,339 366,362 61 40 56,212 11,263 172 2,996,484 75 45 44 81 25 37 Kapitał Zakładowy. Kapitał zakładowy rs. 2,000,000, na poczet którego wniesiono, stosownie do 18 Ustawy 50#, czyli po rs. 125 na 8,000 akcyj Kapitał Zapasowy. Kapitał zapasowy po 19 (31) Grudnia 1899 Premie Rezerwowe. Premie rezerwowe od ubezpieczeń, na własny rachunek Towarzystwa zatrzymanych, a z końcem roku 1891 nienpłynionych Różni wierzyciele. Saldo z obrachunków Towarzystwa Reassekuracyjne. Saldo z Rachunek nieuregulowanych pogorzeli. Na zaspokojenie szkód, z pogorzeli wynikłych w latach poprzednich, zarezerwowano po dzień 19 (31) Grudnia 1890 R'- W ciągu roku 1891 zapłacono z powyższego funduszu 171,469,— Rs. 14,138,— Zarezerwowano na wynagrodzenia za nieuregulowane pogorzele, wynikłe w ciągu roku 1891 100,100,— Rachunek różnioy kursu papierów publicznych. Po dzień 19 (31) Grudnia 1890 Rs. 132,156,15 Przewyżka wartości papierów publicznych, obliczonych po knrsie z dnia 19 (31) Grudnia 1891 50,331,78 Umorzenie aktywów niepowuych. Po dzień 19 (31) Grudnia 1891 r i Podatek Skarbowy. Opłata od ubezpieczeń, należna Skarbowi za Grudzień 1891 Dywidenda za lata ubii,głe. Dywidenda niepodniesiona f, Zyski i straty. Czysty zysk za r. 1891 1 W tém pozostałość zysku z roku 1890 rs. 1,917 kop. 10. 1,000,000 469,888 569,624 124,729 282,909 114,238 182,487 100,570 30,150 702 121,183 2,996,484 61 36
1892.99999996838
szowy 2 piętrowy. Wartość szacunkowa z przynależnością 123.118 zł. Najniższa oferta 61.559 zł, Ks. grunt. gm. m. Lwowa bez l. kons., whl. IV 2896/I. Oznaczenie realności: nieruchomość składająca się z pgr. lkat. 356/11' o_ powierzchni 407 m. kw. na której znajduje się chodnik betonowy i mur. Wartość szacunkowa z przynależnością”8.532 zł. 80 gr. Najniższa oferta 4.266 zł. 40 gr. Księga grunt. gm. m. Lwowa bez l. kons., whl. V 3504/l. Oznaczenie realności: nieruchomość składająca się z pgrt. Ik. 354/4 o pow. 223 m. kw. stanowiąca ogród. Wartość szacunkowa wraz z przynależnos ścią 3558 zł. 40 gr. MNajniższa oferta 1.794 zł. 20 gr. Księga grunt. bcz L. kons., whl. VI 5109/I. Oznaczenie realności: nieruchomość składająca się z pgrt. Ikat. 336/9, 536/10, 338/7 o łącznej powierzchni 374 m. kw. stanowiąca ogród. Warłość szacunkowa z przynależn. 7.992 zł. 80 gr. Najniższa oferta 3.996 zł. 40 gr. - Księga grunt. bez I. kons., whl. VII 2899/I. Oznaczenie realności: nieruchomość składająca się z pgr. Ik. 336/3, 336/5, 336/12, 336/14 i 336/17 o łącznej powierzchni 546 m. kw., a stanowiąca ślepą ulicę. Wartość szacunkowa wraz z przynależn. 9.405 zł. 50 gr. Najniż* sza oferta 4.702 zł. 75. gr. Razem wartość szacunkowa wraz z przynależn. 385.619 zł. 50 gr., najniższa oferta 192.509 zł. 75 gr. Do wyżej wymienionych ad I—VII nieruchomościł należą następujące przynależności: Drzwi, okna, okienka, półokna, kosze żelazne na kwiaty, kraty, zamknięcie wodne kanałowe, muszle, kuchenki gazowe, piecyki gazowe, wanny, kociołki, umywalki, popielniczki, kosze na śmiecie, paka, półpaka, lampy, kloszej ramienniki mopółpaka, lampy, kosze, ramienniki mosiężne, mur oporowy, mur ogrodzeniowy, ogrodze nić z siatki drucianej, parkan drewn. i pod ziemny kurytarz odwadniający, jaśmin, lipy, sosenki, dalie, drzewa i krzewy owocowe, bez, róże i t. d., oszacowane łącznie na 20.989 zł. 50 gr. Każda z wyżej wymienionych ad I-—V!I. nieruchomości zostanie zlicytowana oddzielnie. Poniżej najniższej oferty sprzedaż nie nastąpi. Sąd okręgowy we Lwowie jako Sąd hipoteczny zanotuje wyznaczenie terminu licytacyjnego.
1938.70547942035
Że płóczka mogła przywiązać rudnika do miej­ sca pierwotnego dowodzi fakt, iż w niektórych miejscowościach istnieją groble spiętrza­ jące, zbudowane całkowicie z żuż­ la dymarskiego. Grobletakie sąwPiasku i w Witowie nad rzeką Młynkowską, w Błotnicy nad rzeką Krasną oraz w kilku innych miejscowo­ ściach. Niejednokrotnie też spotykał autor na łą­ kach eksploatowane złoża żużla dymarskiego w miejscach, gdzie ledwie zarysowane na powierzchni łąki ślady spiętrzenia naprowadzały przebiegłych eksploatatorów na myśl, że tam może się żużel znajdować. Tak było np. w Szałasie. W tych wy­ padkach jak w Piasku, Błotnicy itp. nie sposób so­ bie wytłumaczyć budowanie grobli inaczej, jak tym, że zwały te gromadzone były wiekami, początkowo spiętrzenie było niewielkie, następ­ nie, z biegiem czasu, rosło. Zbędny żużel wywożo­ no na groblę, bo ta świetnie wstrzymywała napór wody. Powoli spiętrzenie należało podnosić, gdy przybywały nowsze urządzenia i maszyny. Ale umiejscowienie pieców wymagało innej jeszcze oko­ liczności : upłynnienia żużla. Pierwotnie żużel pozo­ stawiano wraz z piecem, od spodu wygrzebywano tylko łupkę. Tutaj natomiast należało żużel spuścić w stanie płynnym, przed wyjęciem łupki, by za­ prawę zbudowaną z kamieni użyć do następnego wytopu. Wszystko więc wskazuje na to, że ta technika zasadniczo różni się od opisanej poprzednio techniki pierwotnej wytopu; jest ona po­ czątkiem techniki dymarskiej, dokładnie znanej z XVI wieku. Jakim nazwom każda z tych technik odpowia­ dała? Czy jest w języku polskim jakiś znany ter­ min, który by posiadał wszelkie cechy prawdopo­ dobieństwa, że one tak się właśnie nazywały. Na określenie zakładu, wytapiającego rudę znane są następujące nazwy: ruda, rudnica, rud­ nia, rudnik. Wszystkie one oznaczają jedno i to samo, przeważnie jednak używa się ich dla ozna­ czenia ogólniejszego pojęcia.
1937.49999996829
deque mnximas parturbationes huinnnaa sooietatis et peci: pm blieae Ic discordias consequi, ne a nobis grauissimis reipublioao uegotiis occupetis ac circa aliorum nommodorum vorsnntibus, quibus assidue inuigilamus, nmnemque curam ac studium nosŁmm amicorum obsequiis et uecessitatibus impendimus_ aliquid desideretur. ratio muneris et vitae nostrae id a nobis exigere et expostulnre ridebetur. queuipiam, cui partem oneris nostri impertiremur. nobis adiungere, (alem potissimum, Cuiusvis virtutem, prudentiam, ädem, grauitataem omnibus huius territorii incolis et dignitnti profutumm iudiearemus. Proinde licet nobis non pauci praestentm viri huic muuere gerendo et sustinendo non imperes sese offerunl., auimum tamen adiuuximus ad genemsum Marcianum Morawiec de Mysslow. Hic enim simul ac per senatem rebus ugendis idoneum licuit, statim sese ad obsequia nosa-n applicuit in iisque non modo super singulari essiduitate atque promptitudine. sed et industria versatus est non uIlam exercendae virtutis tam pace quam hello occasionem intermisit, nobisque non modo legibus interpraetandis, administranda iustitia. conscribendisque in aeta. publica decretis singnlari diligentia sua praesto fuit, sed etiam aliquot expeditionibus bellicis strenunm militarem nauauit oporem ac praebnit sexe non modo in pace iuris peritnm sociumque laborum, sed etiam in bello commiliwnem comitemque periculorum mnltorum diceri bonum ciuem arbitratus, non solum legibus ornatus, sed etiam annie esse decorum. ut ultroque tempore tam belli quam pacis patriae possir insernire. Quapropter cum praenominatum generosum Marianum !› Morawiec ob singularem ingenii eins, qua pollet, elegantiam haud vulgarem item cum eruditione tum muito usu rerum coniunctam prudentiam in rebus etiam gerendis mdustrinm et dexœńtatem commendatam, eiusque ñdem et integritatem nobis probe ooguitam et perspectam haberemus, maxime, quod idem munus camerarii quam et alia a praedecessore nostro sibi oommiasum praeclare summaque cum laude gesšisset, ita ur. omnibus placeret omniumque singulari benigmtaœ et benenolentia complecteretur et ab omnibus expeteretu: et exoptaretur, nos partim omnium votis respondare studentce, etiam eiusdem industriam et vii-tutem in postaram honelto mcitamento ad prom ptiorem alacritatem excitare cupientes, eundem m camemriatum granitialem terrae Leopoliensis
1938.49999996829
Tenże korespondent, donosząc później o mającém zajść w Królestwie nowem prawie względem cudzoziemców, czyni następne uwagi : o Nowym urzedzeniom u nas dają początek nie istotne polrzeby lub okoliczności, ale dwie inne przyczyny : raz, że osohy stojące na czele rządu pragną widzieć we wszy. slkiém co ich poprzednicy zrobili złą i niedołężną slronę, a powlóre, że z góry spływające insynuacje kierują ku temu, aby w urzędzcniach naszych zachodziło ile możności podobieństwo z lakiemiż urządzeniami w cesarstwie. Zgrzybiały syslcmat wielu zwolenników starszyzny rossyjskiéj, dotąd jest tego zdania, że zawojowanemu krajowi, celem zlania go ze zwycięzcami, prawa swe choćby niestosowne i niewłaściwe narzucać potrzeba. W takim duchu mamy już wiele postanowień, i w takim duchu ma powstać u nas nowe prawo o cudzoziemcach. Czy z widoków politycznych chińskiego ogrodzenia granic Królestwa od wszelkich napływów dcmokracyi europejskiej, czyli leż ze względów zachowania czysto-nieskażonéj narodowości polskiéj, podobało się rządowi ograniczyć w Królestwie dotychczasowe używanie przez cudzoziemców praw cywilnych jak to dzieje się w prowincyach cesarstwa, a natomiast wszelkiémi środkami ułatwić poddanym gubemij wicłko-rossyjskich możność zalewania ubogiego kraju naszego gromadami brodatych kacapów i żydowską spekulacją. Co więcej, nowo ułożone prawo, wbrew od wieków istniejącemu porządkowi prawnemu, zachciało się uczynić obowiązującćm wstecz aż do roku 1832. >> Projekt o którym mowa, ma mieć na celu, wzbronienie cudzoziemcom nabywania wszelkich nieruchomości w Królestwie, i zmuszenie tych klórzy już je czy to prawem własności, czy wieczysléj dzierżawy lub zastawu posiadają, do wyzucia się z nich w ciągu lat dziesięciu od daty ogłoszenia prawa. Dla kupców cudzoziemskich zrobiono ten wyjątek, że dopóki będą mieszkali w Królestwie i zapisywali się do giełd kupieckich, mogą posiadać nieruchomości a zresztą
1858.49999996829
i kraju, w sroclku zas jasnial tl'ansparent. Lazienki przyozdobiono w zieleÙ i kwiaty, ubrano w róinobarwne chorq.gwie, a ze szezytu dworca zdrojowego po raz pierwszy wiewaly flagi, witajqc Goscia naszego. 0 godzinie wpót do clzieviTiqtej wieczór salwy z llloidzierza powitaly JE. hr. Badeniego, który wkrótce przybyl do bramy tryjumfalnej. Tutaj oczekiwali Go reprezentanci wladz rZqclowych i autonomicznych, tuclziei liczny zastiqp gosci zdrojowych. Tutaj powital p. Namiestnika burmistrz Znamirowski przelllow zaznaczajq.c radosé mieszkailców i nadziej poszczególnego rozwoju Krynicy pod energicznemi rZq,dami p. N amiestnika. W odpowieelzi p. N amiestnik podzi kowal za przyj cie i oswiaelczyl, ie doloiy wszelkich staraÚ, aby zapewnié roz\\Vój Krynicy wiclzi zas jedn z r kojmi tego rozwoju wybór tak inteligentnego burmistrza, jakim jest p. Znalllirowski. Po powitaniu udal si p. Namiestnik przy eliwj kach hYlllnu ludowego elo Zakladu, gdzie przed dworcem zclrojowym powitany zostal przez zarzqdc zelrojowego p. Sokolowski ego i lekarzy rzqdowych Dra Kopffa i Dra Ebersa. P. Namiestnik zamieszkal na pierwszem pi trze clworca zdrojowego. W' czasie kolacyi przygrywara muzyka zakladowa, a obywatele kryniccy urzq,clzili na czesé J. Ekscelencyi korowód z pochoclniami. P. Namiestnikowi towarzyszy]i w poclróiy pp. Adall1owie SkrzyÙscy, hr. M ciÚski, p. August Gorajski, p. Glanz, naczelnik clyrekcyi dóbr panstwowych, p. Friedrich, starosta nowosqdecki i komisarz Nallliestnictwa p. Korzeniowski, sekretarz prezyclyjalny p. Namiestnika. SKALNY GO AB SZKIC FR. HERITESA. Przekbd z c;zeskiego JÓZEFY GRABOìVSKIEJ. SkoÜczyl spiewaé. rozrdàrzyl} ponyal tysiq,ce serc, szcz sliwy Beppo! A jak szcz sliwq., jak \\vzruszonq, wydaje si powaina matrona, wychylajq,ca si z jec1nej z lói parterowych i cói si tu clziwié, wszak jej clzierem jest jego powodzenie. W szak to ona odkryla ten drogocenny kamieÙ, ona go oszlifowala, usz]achetnila, oha ksztalcila go w najpierwszych europejskich szkorach; bez niej ten pyszny glos bylby pozostal na zawsze ukrytym w szarydl korsykaÚskich skalach. ZnalazJa go w Ajaccio, gdzie przebywala z mal SWq Oluni q bo powiedziano troskliwej matce, ie ostre, ,morskie powietrze okrasi rumieÜcem blade ]iczka jej dzieciny. Prostq. jest hisloryja ich spotkania. Przed posq,Zkiem Madonny spiewal jednego \\vieczoru maly chlopczyna spiewar z czuciem, glosem dzwi cznym i pelnym i drugiego dnia wprowadzono go po marmurowych wschodach do wielkiego paracu. Zclziwiony dzieciak szeroko otwieral oczy na wszystko, co go otaczalo, ale grzecznie pocalowal r k dobrej pani, pozwo]ir pograslcaé silt po opalonej buzi i spiewal wszystkie piosenki, jakie ty]ko umiat A kiedy potem przebrano go w pi knq, aksamitnq. kurtk czame bujne k dziory przykryto mocln czapeczkq., a bose czerwone nóikI obuto w pi kne blyszczq.ce trzewiczki, z radosd klaskal rq,czkami i latwo, bez ialn rozstal si ze swemi. Tego samego clnia jeszcze odplynft]i rodzice do c1omu, do ubogiej rybackiej wioszczyny, zostawiajq.c Beppa w obj ciach niespodziewanego szczftscia. Cal clrog Ì11ówili 0 tem jego szcz sciu z oclcieniem clobrodusznej zazdrosci, eal drog marzyli za niego szcz sliwy! szcz sliwy Beppo! Tylko stary Mateo, tak zawsze spokojny, dzis z niezwykle nieeierp]iwym rnchem zanurzal wiosla w szemrZqce fale; twarz jego, choé poorana zmarszczkami, zawsze jednak pogo dna, dzis byla zas piona; uSll1iech tak zawsze lagoclny i mily, chis zmienil si w jakies bo]esne,
1889.63013695459
* HY €> pPowstania tiiego przedsnęb orstwa updnegu ua zdrowych zasadach bez spekulacyjnych celdów. Wieiki Przemysł Kor- — €x przezoścził sp. Ujzwn Chrowy kwotę 40 00 złr. w. n, : '! iest teren dla Łudowy fabryki, oraz budynki fabryczne: pożądana [ € kOWv ureguiuje teny tych wyrobów i uzżdrow: rynek! $ 'TA(" Wieczysty łmdu:z lego iwie ia i nazwiska pod zarządem l 1*st instalacja eleki !ryczna kanalizacja, woda w blizkosci, tor kole- © Prospekly i deklarac]e oprócz powyże] podanych banków, wysyła i wszelkich informacji udziela : (1170-1-6) y irminv miasta Krakosa ua celo i Św 'sty ludowej. 'B iowy, Oferty uprasza się składać w Certv. Biurze Ogłoszeń © BIURO „SFÓŁKI lóle YJNE: POLSKIEGO PRZEMYSŁU KORKOWEGO * w WARSZAWIE. :› iundu Fu lg;w' ta ma :f'fkć ży i5 dopieru z chwdą, gdy La i E. Metzi i Ska wa „ WIA Hr. I, TELEFON 143-11, CZYŃNE OD 10—1 i OD 3— ZA 30”” WwsEUlek OPr : ellio vA nA wzrośsie do sum k' 'l POd'Ss'(? ':›a' _ Ikowsk(n;:; © lałołycieie Jan Potocki Jan S F C © ztere. h miL.o ów złe w.a. Wy o u sąc LOit'HlU«wlee E US'?* › h ryka torków. Lab. Chem. „Jania”. _ soę:ixes:.;.. mfski. Qbu 7 go sktu fundacyjsego, Mdłś's”m atot. kró. miasta Krak s9 p s :Owe, podae do publiczee — wiad.uoości, że stutl fundusza 1h KAPITAŁY AA:AA:AAAAAA d o d-l-> > LAA A A AAAANAAAAAAAMA AAA i)O*YŻ'”'f*go wyno'ił z die 30 czerwe 918 w goiówce .—g " uF z £ 7 ZZ PZSOYYYB SY YYY YY YY PY P PY SZP Z 25972 K. 1! h wpaplerucn Wnrlts›luwiłcn"'lłl?BlK 40 h. | ń « 3 ulokowania w przemyśle I handlu MM—_MW e _ '), razem 297353 K, 51 », (1279) f COMETOIR MERIDIONAL ! - u Magistrat stał, kól. m. Krakowa 'u -2. Rue du Mini, Bruxelles, (Balgia).% @G aę Ema (f& 5 SPBŁKA 8AMO0H000 : . —————— = rri ne Ą G TU KÓ Śemay A' ź DOM A o
1920.06147537821
V " o ó o m n ś c i 1 8 l w o w � . = Za k ł a dn ic y p o ls c y . W u b . so b otę Oj b y t o . � ę w � V W1 o � e UirOC � y .s t e z e b ra. 1i& ; o k az u ł l Q.. t e] r o CZ!llU' c y 'WYWi ez i e nia ;;e I � w a d o R o s j J Z: ak l a dlIl;i k ów po l skii c h . W � br a ni u t e m wzi (} li u dz i a l W S Zl'IS CY b y ij . ik t a d lIl T c y . O b c hó d t eil1 u c:ro z ooo ur ocz YS' 1/:! n a b o ż e ń s twem , p ocz. e m wy gł o s zon e ZOSJ ł Y , p' r z e m ó � i e : n i ,,: ; W k epr e � y ? en t S t ab! ; W ! t ? � l ez ł � U � ai k t ar d il1; b k ow d o R o s b W l etl: K l e J O d po OlW I CJ � l a1 ' n IQ Ś ' C1, j a k ą m i eli \\1> . h e c w s p ó ł o b yw a t e li i o p l!nii p o ls ki ej W � ' I I laI n e r i "N l o b e c aJl'U11J d r o s y j s ki ej . P. o : k U k u 1IT 7 "" . _ ", ,, , n w i ooi a c h z oo r aJt1.i U!k o ll1'Sity tu o w a u s.i ę t e ZlW e sz e.n.1. e , k t ó r e g o p r ez e s em n "" I , _ . ' II C I IA � zo st a ł p . C h o l o d e c kJi . R u silni w ś O l t e j u dz i a ł u n i e iW m ę ld oo m im o , że ch p r o SIZ OfOO .
1925.49999996829
witali Zjazd: dyr. A dam ski. imie::tiem Panstwowej SJ:uzby Zdrowia; WPrezydent dr W. G l' a b a - L c k i w imieniu Prz. S tar z y n ski ego, dr N a tan son, przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewntrznych; p. M. S z ani a w ski, prezes Naczelnej Organizacji F'olskiego Przemysru Hotelowego; led. Del in i k a j tis, ktory w imienil:l Polskiege Radia oswiadzyl gotowose sluzenia sprawie polskich I:lzdrowisk. Zostaly rowniz odczytane zyczenia owocnych obrad, nadesiane przez WlVIin. Spraw Wewn., dr N a k 0 n i e c z n i k 0 w - K 1 u k 0 wski ego; dyrektora Gabinetu Ministra Opieki Spoleczne;, p. D w 0 l' Z a n c z y k a; prezydenta m. Krakowa. dr M. K a pI i c k i ego, Polskie Tow. Balneologiczne i inne. Po czym przyjto przez aklamacj propoz}cj F'rzewodnicz,!cego Zjazdu wyslania depesz holdowniczych do Pana Prezydenta M 0 S c i c k i eg 0 i Marszalka S m i g leg 0 - R y d z a oraz do Premiera, Gen. Dr S I a w 0 j - SkI a d k 0 w ski ego, Wice-Premiera Min. Eug. K wi a t k 0 w ski ego, Ministra Opieki Spolecznej, M. Z y n d l' a m - K 0 S cia I k 0 w ski ego, Ministra Komunikacji, pik. Juliusza U 1 l' Y c h a i Ministra Przemysiu i Handlu, Antoniego Rom ana. W dalszym ciggu obrad WI'rezes DyrekL l' St. W i s n i e w ski z Ciechocinka wygbsil ciekawy referat na temat ,,Potrzeby i mozliwosci inwestycyjne uzdrowisk polskich". Po nim zabral glos przedstawiciel Ligi Popierania Turystyki, ktory w referacie swoim podkreslil scisl,! wspolprac ze Zwi,!zkiem Uzdrowisk i m. in. bd,!cl! w toku zalatwiania akcj przedIuzenia sezonow uzdrowiskowych w r. 1938. Zebranie zatwierdzilo protok61 Walnego Zjazdu z ub. roku oraz aprob:Jwalo udzielone przez Dyrektork Zwi,!zku, p. H. M ink i e w i c z ow ,!, sprawozdanie z dzialainosci Zarzqdu Zwiqzku Uzdrowisk Polskich za 1937,38 r. Przyjto bilans za rk 193738, zatwierdwno sprawozdanie Komisji Rewizyjnej i uchwalono preliminarz budzetowy na 193839 r. Na wniosek Zarzq:iu Walny Zjazd jednogios n ie obral Adolfa bar. B l' U n i c k i ego. wlascicieia Lu-
1938.49999996829
Mąka jęczmienna: za 100 klgr. bez works 54.— , SÓl kamienna 1 klgr. . —.22 dziny. ciechu z rodznią. Myagie / przebywają -fltaiocojogo:-ogdsturmisty odi E I OE za 1 klgr. . . . . © + + € © . -—60 | S6l warzonkowa I klgr. — 28 2gh in e nn di —* M LE, d OY pieki emaw| Nr. 34. Ktoby z Szanownych Mąka kukurydzana za 100 klgr. bez. « Grysik C'r : 1.20 WŁADYSŁAW BZDZIÓW, KLEMENS WOJTYCZKO proę zzmi](eorłzomyiri matka Ąnrę; Z?'tf Iników coś o jego losie wiej ĘD SE CYTN ]) p Jagły .. .. ... —.88 rodem z Giedlarowej, pow. Łań- Zawoja Nr. 331 koło Makowa,! oraz rodzeństwo. ?| Jział, zechce łaskawie donieść gl ÓJI 52 — Kasza jęczmienna średnia ... . — 88 cut, poszukuje matki swej Regi- poszukuje Agaty Wojtyezko: sE % E s l C pod powyższym adresem. Bułka warsgzrt'm;skz.x na wodzie 35 gram. . —4 Kasza jęczmienna siekana . . . . . —84 Ęy.' gf(ata l;ilarc.ina, siostry Amieli, | przebywającej przed inwazyą ro- | Czuczuk Mikołaj, obecnie Reser. T ADA ri zi z5 sE Chleb żytni z mąki nowego typu . : 62 l;asolla Ęługa s O o se %'04 Gztłil żaska:vęezicłzo:;zeg'gozgm syjską w Stanisławowie. Truppen Spital 2. k. k. Cholera- , M KUSZNIEWICZ Mieko pełne niezbierane na. placach tar- S::: p Ł” : sei 1O wacika NISOSKAY Ś a b Iżeibnitż- - o Ś —"| baracken in Miskolez — Węgry, | Obecnie k. k. Reservespital See_ gowych i w sklepach 1 litr , . —.40 BR E = : Stei 8n d *?| Ktoby wiedział o miejscu poby- | prosi o wiadomość, gdzie prze-| bach bei Willach — Karnten, Mleko zbierane na placach targowych i : Pęcak . . . : —80 „ PVIeMMaTE. _ - |tu moich rodziców Michała i Ka: | bywają : żona Naścia Czuczuk| Zimmer 19. poszukuje swych w sklepach 1 litr . . . . . . . —20 Cebula 1 klgr. . . . . . . . . + —44 Michał Sikora, Maryanna Du-|tarzyny Kusznier z Bartolowa | 7 dziećmi, oraz brat Józef i sio-| rodziców Erazma i Julil KuŚmietana kwaśna 1 litr 1.20 [ Ziemniaki za 100 klgr. na placach targo- dzik, Franciszka Saputa, Kata-| powiat Gródek Jag., raczy do- | stra Marya, ze wsi Meżyhirja szniewiczów. Masło kuchenne 1 klgr. 7etdkaa! ! | YCi £ . n s rzyna Pila, Jadwiga Cirpis, Ma-| nieść pod adresem Anna Melnyk | pow. Buczacz. nn " Jaja 1 sztuka . — 12 l Tłtzxżzłzklł(%śrl.im;y '(ktinei'ol). _2"(15% . ryanna Surdyka — obecnie Wa-|i Jan Kuszlłłiel' Donitz 56 bei romaś: KO E o JAN BRYGIDER Jaja 1 kopa . C — : - gna b. Leibnitz, Styrya. Baraki arlsbad. omasz Korba, Leibmtz, Styrya,
1915.23972599569
8 , . 1i . " 1 , , ' a l . Ul . . . .. 1 ' '' . '' - 1I . D l ał a l . I U . . lil II ) p ol w l lł laGl DJ' . . ' a . . . . .. . . . D . r. I1' I ' . ' b _ p l a m i . 8 ' o d . łk 6 .. p . 1 ,. 1. .. R o ck l o a D b r . elała 6 . ł ll . .. . . . rn ... o ł o l ll . . a ll . . , I L I ItI' . u l n . . ,I!I II G nr . P " IJka " . .. G cJl Jo o d ar . .. . . . I( . .. 1eI I Po .. ' lII o .. I .. .. . .. O ,ro dD l lI: I Pa au l . n " . - Pn ed p l a t a t . ar . lak , . . .. . . . . . .. p r lUll l ela I a 1l 1to W)' . b .. I _ l eli . ., . ... I . r lr . ' 1 f m . . . . ....... . ' lI'II1 l n a , eIa I M . . ha . . d . U n u l na D aJ -łJ to lof p oa &o w e J . _ I' n " pI . .. .. . 1 "' 0 a p n , Dl -ł -ł .. ' 0 d Uł a I . . 10 f e n . - ... . . . p la n . Jl O l l d , b l . tp n . ł aJ ' II , .. . 1EIp ' . r q l p o I łtn . . . .. lk l . 1I 11t J' .. I a o , It , . !n DII _ ' D ' . - U . -ł1 .. al . a .... u . . 1 "
1908.49999996838
obrotu znajdujący się w podobnej sytuacji (szczególnie dysponujący takim samym zakresem wiedzy o oświadczeniu i okolicznościach jego złożenia), zrozumiałby tak samo jego znaczenie. Decyduje zatem normatywny i zindywidualizowany punkt widzenia odbiorcy, który z należytą starannością dokonuje interpretacji zmierzającej do odtworzenia treści myślowych składającego oświadczenie woli (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., sygn. akt III CZP 66/95; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2013 r., sygn. akt V CSK 381/12). Stosując te reguły interpretacyjne do okoliczności sprawy opisanych powyżej, należało stwierdzić, że wolą stron było zawarcie nowej umowy na dostawę sprzętu i oprogramowania oraz uruchomienie portalu (...). Pozwana zamierzała uzależnić zapłatę części wynagrodzenia od wykonania przedmiotu wcześniejszej umowy. Powódka otrzymując treść umowy nie odczytała tej intencji pozwanej. Wobec faktu, że umowę formułowała pozwana, a reguły interpretacyjne nie pozwalają na takie rozumienie zapisu pkt 5.2 umowy, że zapłata została uzależniona od wykonania innej umowy, za usprawiedliwione okolicznościami należało uznać rozumienie powódki, iż zapłata wynagrodzenia nastąpi z upływem określonego czasu po oddaniu przedmiotu zamówienia. Samo powołanie się na słowo: „system” należało uznać za dalece niewystarczające do poczynienia interpretacji zgodnej z wolą pozwanej. Wszak nawet nazwa przedmiotu umowy z dnia 5 maja 2011 r. nie zawiera w swej treści określenia: „system”. W sytuacji bowiem, jeżeli pozwana miała intencję rozszerzenia zakresu prac wykonywanych przez powódkę w ramach konkretnego zadania, która pozwana podjęła się wykonać wobec inwestora, najdogodniejszym i nie stwarzającym wątpliwości rozwiązaniem była zmiana umowy z dnia 4 maja 2011 r., co w sposób oczywisty związałoby cel nowej umowy z 30 sierpnia 2011 r. z celem umowy wcześniej zawieranej. A jeśli zdecydowano się na zawarcie nowego stosunku prawnego, to wyrażenie woli związania terminów zapłaty wynagrodzenia z wykonaniem innego zlecenia musiałoby zostać stronie powodowej przekazane w sposób nie budzący wątpliwości, na przykład poprzez opis konkretnego systemu, którego oddanie miałoby wpływ na wymagalność zobowiązania pieniężnego pozwanej. Przy tak luźnym skojarzeniu celów obu umów poprzez zamieszczenie jednego słowa o wieloznacznym znaczeniu, bez wskazania, o jaki konkretnie system chodzi, w okolicznościach niniejszej sprawy, nie można obarczyć powódkę jako odbiorcę oświadczenia woli interpretacją, jaką czyni obecnie pozwana. Przyjmując dodatkowo samodzielną funkcjonalność przedmiotu umowy z dnia 30 sierpnia 2011 r. oraz brak jakiekolwiek odniesienia w treści całego zamówienia do wykonywanego przez powódkę montażu urządzeń logistyki transportu, za zasadną należało uznać ostatecznie konkluzję Sądu Okręgowego, że oba stosunki prawne są od siebie niezależne pod każdym względem, w tym w odniesieniu do terminu płatności dochodzonego pozwem wynagrodzenia. Wobec tego trzydziestodniowy termin rozpoczął bieg od chwili wydania sprzętu i uruchomienia portalu (...), co bezspornie nastąpiło w dniu 31 października 2011 r. Wynagrodzenie stało się zatem wymagalne dnia 30 listopada 2011 r. Przy takich wnioskach wynikających z analizy oświadczeń woli stron wyrażonych przy zawieraniu umowy z dnia 30 sierpnia 2011 r., zbędne było przeprowadzanie dalszego postępowania dowodowego. Wnioski dowodowe pozwanej o przesłuchanie świadków, osób nie składających w rzeczywistości oświadczeń woli w imieniu obu osób prawnych, nie mogły posłużyć do wykazywania okoliczności przeciwnych do ustalonych. Z żadnych bowiem twierdzeń pozwanej nie wynika, aby osoby te miały bezpośrednią styczność z uzgadnianiem treści
2013.89315065322
Bielska Fundacja Ekologiczna Arka zorganizowała ogólnopolską kampanię pod hasłem „Kochasz dzieci, nie pal śmieci”. Mówiąc w skrócie, chodzi w niej o to, aby za pośrednictwem dzieci wpłynąć na dorosłych, którzy spalają śmieci w domowych piecach. Palenie śmieci w piecach domowych jest procederem niezwykle masowym, pomimo obowiązującego w Polsce zakazu. Za spalanie śmieci grozi grzywna w wysokości do 5000 złotych, jednak egzekwowanie przepisów jest szalenie trudne. Fundacja Ekologiczna Arka, prowadząc ogólnopolską kampanię „Kochasz dzieci, nie pal śmieci”, współpracuje już z ponad 200 gminami, by uświadomić Polakom ten niebezpieczny dla zdrowia i środowiska problem. Podczas spalania emitujemy do atmosfery pyły, które odkładając się w glebie, powodują szkodliwe dla zdrowia człowieka zanieczyszczenie metalami ciężkimi, tlenek węgla, tlenek azotu, dwutlenek siarki, chlorowodór, cyjanowodór, rakotwórcze dioksyny i furany. Raport Komisji Europejskiej informuje, iż co roku na choroby wywołane złym stanem powietrza umiera 28 tysięcy Polaków - czytamy o tej kampanii na stronie internetowej Arki. Można tam także przeczytać wypowiedź lekarza pediatry, że rosnąca ilość palonych śmieci w gospodarstwach domowych powoduje zwiększającą się liczbę pacjentów chorych na astmę oskrzelową, alergiczne zapalenie skóry, alergie pokarmowe, a także na choroby nowotworowe. Widać więc jasno, iż żartów nie ma. Palenie śmieci w domowym piecu to trucie siebie i innych. A że taki proceder ma miejsce niemal na masowę skalę, można się było przekonać na przykład kilka lat temu, gdy władze podbielskiej gminy Jasienica, chcąc rozwiązać problem podrzucania worków ze śmieciami w polach, lasach i na przystankach PKS-u, zorganizowały akcję nakłaniania mieszkańców do pozbywania się śmieci legalnie, czyli za opłatą. Choć opłata była niewysoka, podczas wiejskiego zebrania w jednym z jasienickich sołectw jeden z przeciwników płacenia za wywóz śmieci oświadczył, że worki ze śmieciami podrzucać muszą „miastowi”, bo wiadomo przecież, że na wsi wszystkie śmieci się pali. Spora część obecnych na wiejskim zebraniu w pełni poparła tę opinię.
2008.92486335635
Upłynęło sporo czasu. Wróciwszy kiedyś z biura do domu. zastałem list od Jurka. Znając jego wrodzony wstręt do pióra, zdziwiłem się niezmiernie, a spodzie~ wając się czegoś niezwykłego — otworzyłem kopertę. Nowina. o którei pisał przyjaciel. szczerze mię zmart— wiła: Grom postradał wzrok. Włócząc się po kuchni, trafił wypadkowe pod nogi kucharce w chwili, gdy ta niosła rondel z wrzącą wodą. Skutek zderzenia był okropny. Naczynie runęło psu na głowę. parząc straszliwie łeb zwierzęcia i oczy. Nawet natychmiastowa pcv moc weterynarza. bawiącego akurat w majątku nic nie pomogła i Grom oślepł. Dopiero teraz doczekał się biedak zasłużonego uznania; przeniesiono go bowiem do pokoju i otoczono względnym komfortem. A mnie tymczasem nawał pracy przykuł do biurka i uniemożliwił odwiedzenie, choćby na parę dni Baniowa i danie możności płucom odetchnięcia czystem. wiejskiem powietrzem. Czas płynął. Minął sezon iesienny. w którym czułem zda się aromat pól i więdnieiącei roślinności. zleciała zima, przynosząca roskoszne sny o zaśnieżonym borze. przez który wyciągniętym sznurem pomyka stado wilcze, przeszła i czarodziejska wiosna. potem lato i nowy sezon jesienny wstąpił w swe prawa. a ja nadal rozpaczliwe czyniłem wysiłki. by wydrzeć się z objęć miasta. ! oto stało się. Wypożyczywszy wyżła od jednego ze znajomych. wyjechałem na przeciąg dwóch dni do Baniowa. Zaledwie wysiadłem z bryczki, ukazał się Grom. Jego mętne, spłowiaie oczy bólem przeszyły mi serce. A on tymczasem podniósł łeb i długo. długo wietrzył, jakgdyby nie ufając sobie. Wreszcie się upewnił. Z głośnym skowytem przypadł do mnie i skacząc mi na piersi. okazywał swą niezmierną radość. na co towarzyszący mi Mars, wydawał pełne zazdrości pomruki. Nie chcąc tracić drogocennych godzin. tego samego jeszcze dnia, po południu. wyruszyłem do najbliższej gajówki. Bojąc się. by ślepy Grom nie zechciał mi przypadkiem towarzyszyć i nie zepsuł polowania, na które z wytęsknieniem tyle czasu już czekałem, wymknąłem się cichaczem w towarzystwie Marsa i wkrótce potem wydeptywałem już cietrzewie na tonącym w powodzi słonecznego światła mszarze. Lecz łowy mi się nie udawały. Zachwalony Mars był bardzo młodym legawcem i mając dotąd do czynienia tylko : kurami lub przepiórkami, nie mógł sobie poradzić z cietrzewiami, zwłaszcza, że akurat trafiał wyłącznie na stare wypiory. które twardy dla niego stanowiły kąsek.
1932.49999996838
tórap wrocławski, ks. Kardynał ''KoUl; Ks. kardysał jest bardzo zręcznym nie żywi przyjaznych uczuć dla Pola- dyplomatą, i tej swej zręczności zawków, że stoi częściowo na gruncie ger- dzięcza w niemałej mierze zaufanie, manizacyjnej polityki rządowej. Wie- jakiem go otaczał do niedawna rząd dziano o tern w polskich kolach -*. po- pruski. I naj nowszy jego list pastermimo, że "ugodowcy" nasi stanow- ski robi wybitną cechę tej zręczności. czo temu zaprzeczali, a nawet ex re Zwraca się on bowiem nietylko przepewnego wypadku z przed II-tu laty ciwko ruchowi narodowemu, lecz takstarali się przedstawić ks. kardynała że przeciwko socya lizm owi. Wiadomo, niemal jako dobroczyńcę społeczeń- że polski ruch narodowy nie ma nic stwa polskiego w Prusach. Wiedział wspólnego z socyalizmem, że nawet o tern mianowicie polski lud górnoślą- jest najzaciętszym wrogiem ruchu ski, trapiony przez księży germaniza- przewrotowego. Jakże więc wytlomatorów, przeciwko którym daremnie czyć sobie marny to dziwne zestawieodwołuje się do serca pasterskiego ks. nie dwóch wręcz przeciwnych prąkardynała; wiedzieli o tern nieliczni dów? Oto tylko tak: ma to ewentualpolscy księża w tej dzielnicy, skazani nie posłużyć za dowód, że ks. kardynał za to, że nic taili się ze swą polskością zwraca się nie specyalnie przeciwko lecz bronili narodowych praw ludu, na ruchowi polskiemu lecz wogóle przegorzką tułaczką po niemieckiej dya- ciwko "prądom' które uważa za szkoap orze dyecezyi wrocławskiej; wie- dliwe dla kościoła; a potem ma w niedzieli o tern bracia nasi na Slązku au- uświadomionych jeszcze kołach ludostrya , ckim który należy również do wych wzbudzić mniemanie, że ruch dyecezyi ks. kardynała. Nawet tam polski jest tak samo zbrojny i niebezbowiem - z wiedzą ks. kardynała za- pieczny dla kościoła, jak zwalczany chodziły wypadki germanizacyi, które już oddawna przez kościół rucli socyazrodziły czasu swego głośne żądanie listyczny. ...
1903.46986298199
brać pod uwaJi[tI nie poszcz4"(Ólne wypowiedzi lub ltanowiska Iprzed roku. lecz całość I)OIItaWY TOTO-LOTEK c710nka partii a ZWłalZcza z 11 Jud. 'Iprowa DA lodlleokrecu PO IX plenum. 'o,;oc: :a o:.. :tnj; :I\\ ::C ! ... NI =:-ł .....ł-:.. ł:..--:r-.:: ł2 COI6-::,b:r a;0 "':':I '" kua........jł. Pnwlet widno. .....c.\\ pon6w\\. I 101.... na pocItn""anlu oper" I _.... _qtn paml. Sq la..-_ J BOKS. polJlLa W,n:r U:I aytuecjo, 1deoI, -ływlato portrtny (unlony). nNI -.. _ od n_. Wod, Snk61 Kulino w"uln dll nI 11- =.;, -:t:' .=:::. -:'.:"'1:...ł':i f':i. WW7cJCUJ" OlAdI:IiII łI)'lub6 r z WASZa: sapewnlenla ezytamy IDo In. w !lic1e WI. Gomulkl D pnywlllzanlt. do pro&'ł'amu budowy soc:Jailzmu I ,oto..o'd realizacji ;udata, wy'''nlętyCb przez VIII, IX I X Pleaum KomUetu Centralaelo aaazeJ partU, poaladaJIł ceau. I doalosłe znaczeale, Cenimy te aapewnlen1a &łoto Ile w Imieniu c.lelo DAuczyel..1 atw. pol.klelo tym bardzieJ. i. "aruakl byłow. I warunki pr.cy azeroklcb rse.s a.uClY- :':a: e ł&"na kr :f.:J1 1: 11 -:' wap61nle W.ml I całYm aauczycle..twem praltDęlybY wldlleć I do J.kle,o zdątaJlI' Dal .I.J JeAne ni. roapOrzlldumy 'rodk.ml, kt6re poz..olłłyby Qa popr.w, bytu a.uczyclelltwa w -ł!roklm ukresie. D.ln:r krok a... drob. popr.wy w.run"6w pracy n.ucayc1ell winien być dokon.ny :I pocqtklem pnynlelo ro"u nkolnelo przez wyd.'ae obal łenle dotychcz&!lowelo wyml.ru rodzin n.ucunl. w ukolacb powszechnych I utrudnleaj. nowych sil naucayclellklch. Kierownictwo na.leJ partII czytamy w z.koflca(!alu 11atu ..Ierz:r Ilęboko. te nllae.... I..I pol.kl b dale ..wu. .ł.ał .. plerwAycb azerel.ch Izermlllny po.tępu .połeczne- ID, który .. n.neJ .pOce wyrata tylko Id_ loc allzmu". SI\\IIAC SIĘ CZY... Pl.AKAC? "New York Herald Tribu- De'. zamlelleza artykul wstl:P ny na temat nieudanej próby wystrzelenia I.'uezneco lałeU ły. Wn:r.tko 1Iy10 dobne, Idv ..y- 'mlew.ao el, s cllIll",o .dracza ni. termlau wyltrzelenl. utucanelo a.teUty plllle d lennl'k .1. w pl III ele a.r6d .meryk.fI. .kl a.pr.wdę nie wl..d:llal, ezy m.. .Ię .ml.f, CI:r pl....Ć po- ..odu kompromitacJi. ray .mlal' II, a c.t.., .b.urd.lno.cl .vlu.dl, .. J.lel.., zn.lnlv alę Stllny ZJ..dn.l'Zone. Al. ,e.t to łmlech pelen loryczy. bo kompromltacJ. Jalt pow.in.. PRZEGRANA BITWA USA W WOJNIE rSYCHOLOGICZNEJ N :l I:,,:=: I. .i:':i J"t pnedmlolem k.w.t6w I 1110# łl..ołrt w NI..mczerh uchodnlcb. N. Ikuł..k a.dml..rn..' 1(.d.alny piu.. Neue Rh..ln. Zellual" Am..r 'k.nl. pru- II:raU zno..u bltwe w wn.lnle p. chnlnJrlC1aeJ. KI .k. I. J...t tym dOlkUwna t.e ,t.rt "Ipuln'ka ..nt" mili' byf .......110 ro"u- J1I demou.tr.cJ" lUał ... NIE BYŁO SABOTA2U RZECZNIJt pr.._,. Blak,- Domu Balnty o'wladclyl, te alo mu nie wl.domo o moill..oIcl p h ;;ata w z..llIaku s pr6blł ".. etn..leala ntucll1a..,o k lęł:re.. :b.n III :o ł:, JII e o in:; ot.cuć .weJ plerw.....1 pr6by tale wielkim rozI'IOI..m. H.I..rły aauw.łyl, Ił ..w dem')kr.cjl w ..duJu St.n6.. ZJednocHavch byl to problem _tu", dell....tneJ. Dodat 011, ,.e OIob:r krytyk.. Jllce "becIle nl..ud.ne pnedllęwzlecle uJmo...lyby WTęn prz. clwne -ł.nowlsko. .dyby ekap. rym..nt na Florydzl. pnPpr.....dzoay sosł&1 .e....J łaJ.mal- CJ'I'- Jugosławia probował 4dalalnoU tel..... dL PL UM awall, 'e 'elel.eJ.. dzł-alaJllc s.odnle a 1\\alll polltycanil KomU..tu Ceatralaello Zwili..... Komunl.16w .IulOslawlt po.tllplła .Iu.mle, ni. blorlłC udzlalu w obrad.ch d..un.atu p.rlli leomun l atycaa"ch ł
1957.93835614853
r"a konsolldowar.ie s1 tywio- D 6d C j W .ðw reakcyfnycb cztonkowic b. P.>lsk:ego Stron- OW ca" zerwone arSZ8V/Y" ulctwa Ludowego. grUpy ..Wyzwolenie" uwnia- skazany na 8 [at ci zkie g o wiøz.en aì ie nadcbodz ceJ r2akcyl nale:ty prz:clwwsta- wle pot1Jczonc sUy tl1dow i dlate o pozostaj we I o sza a, 23. stycznia. Itd'art,. S.'c; _' do kraju ceI utworzooia CZeT'WO!TIe: wspóJnym kluble lu dowym, rezerwuiqc sohle Ie. (PAT.) ,Wczora1 odbyla Sl tu ozprawa !;<1- 1 a!JnIl, pd {Qwsk eg skaz3mo za propag:lnilt; prze. WI.k mo:ino zb:crania si od wypadku do wy- do.wa. pr ;c,w.ko d'ow6dcy ,, ols.zewlck eg..) L}ku c1wr;::an,srtw'Ûwit, zm'erza'qc do obalenia is[n'ejq. padkn dta omawfanla &praw b:ebtcy b i ustalenia :r() I a zwat1e o s nle, ..Czerw{)n \\\\ ar- i ce,go:. Tlaftstwit> OOr7.a.dYl1 na 8 lat ieiJki P"<' DPIntI w r6d sleble. s za!\\\\ it s.zOCZe.POOIOW1 Dz.*owsk:em u k1óry prze- i Wl l fj.. a. 2) Czlonkowie b. klubu P. S. L. grupy ..Wy- --nroJenle" stoJtI na gruncf;, Jednoiz1J.)wo cI i sta- Z k Ik k N . DOwi.ska tego bronle 11 bk w komisyl, lak C ron I 5 andal6w, I ireo Z stosunków w Tamowie, w Se!mJe. OLODÓWKA NA PA WlAKU. BaudyckJ napad w samem g-ódmfeêc u. Sua!!' 3) Cztonkowte b. ktubu P. S, 1_ g1'UPY "W)'- Warszawa, 22. stycz.nla 'rzetl1tk6w. -:... Clemno j eg:pskie w mieScia. zwolcni:;}". stoJ c na grllucie 7.853(1 uchwalon1'ch (Te'ef.) (0) Wi tnl()w'e poIltyczni pawia- I WYkrycJe paski na bYdlo. Aresztowanic glôduia 7. Jlpca 1919. d3h do uct1wnlen C! w tyro Set- ,kU cd 5 dnl vie prz imu: jedzenia. Gtod6wka wy- wnego sptawcymb ustawy roJuej, apart J n1' o'CIt samvch l,a a_ ! wo'an..3. zosLJ? odrz;u:;en:em przez w:2.dze wi (K()respol1ld' ncya wlasna .,Oa'zety Wieczorncj''' darb i do przysUtPIenia do natycbmlastoweJ ich zknne ié1dal'1 dr;tycz,q.::ych IÐ )oZeg'o obchodz nia Ta r n6w. w sty, zn:ureaf\\zacyt s!t: z 'wi íni3mi, przedk:.fe!1;ia czaw' S:Paoceni, po- W mle'tcie .rIa'solem bandytyzm przybiera za UchwaTy 'PO"\\'o'gfsze 1JR ry obe.cI1I)'!;cl 34 lepszenia wi.kt!1' i po'Zwodenia <J1a ubwanie tytonJu. st1raszaj"ce ro'zm:ary. OnegdaJ wracal p. A. z :wrik6w wi ksw clq 22 g:1o:,ów !'!ze:t j\\vlw J2. ha'nr.u i W tot1bje s.kórza11ej Ð ósf wi ksz::t ilos C;la pa "Wyz\\\\'olerÚa" !iczy ;";7 cl orf.<6\\v. u- SENSACYA WARSZAWSKA. han}.rlotów. W samem sr6d'm:e lu n<l; .a-dÜ goO chodzi za rrecz ,pewn::t, ie przcglosowuni cz.JOnko- Warszawa, 22. styc:z.nla. oo i1'dYc: pobiwszy dotJk1iw:e, zabrali calq got6wwJewYst pJQ z grupy. (Telef.) (0) wl h sensacn na bruku tutClj- Ik wYnoszQ.cQ kllkaset tys.lc:cy koronsiym jest wytoczenl.e. Slpr<:wY 0 defr.a1.fda<:y b. W mieScJe straåku:lct rzeídcy od ki!1kn dnidyrekt"'!'Owi t!-.3tTu dramatycznago przy ul. n:a íkl ,ka restawracY1 zalI11r.1111 1o kl}chnie z )'Á'-odllJ deck!ch ! redaktarowi "Przegl:td'U Teatralnego" .p. bra:',ll mif,;sa, a i'St.n'ej;:'\\ce Jeszcze gTQzq tak!e LeopcIdowi Brodz;n'1k e-mu. kt6ry Elprzenàew\\e- I zamkll' c em, a-le na razi lKICÎI1;e'Siono tY'Fko ceo rxyi po,vierz n mu przez wta ck;e.l'kt: .wspcmn'a-j nY statym aÞÛlnentomn go tea tru kw ote 2.000 marek. 'I po.wodu on u ':'t: la gaww:nia .Ied,wie we- geíuJe, to tei '.ud;e:1kl <ìomOwe 'n!ewl lkle
1920.06284149843
N a C ZU -=ny!!l c ho � g; :1 "' Z & N j us :!.. c- � .ui e "!) i e , b e Z p =z � nvy r o z hl y s ; -:u j ą s i ę ro.... ki e ty SY erJ. � l i zc.. c y j n :) i � ń e t L " e i n r.. k o n t r o l i pr z c d :r o l u " "' !Z f. SS Z'" � ę i. y Y! swy c h � � � C 2 � � c r u d � 5 e znr . S z e c z � . � Q � e � i G s � u gi r c � l e � o � ó v � � O d s t r o II7 Ei c , s "t n. 2: un:r :!? r z y ga s � � ą c y � ł' . p O Ż '"T 6 \\" 1 h -,x ::.. s "t rz Mó ' 'J [' . nn.. ".. t ni c � , • • • 1 � ... � :ot ., � "\\,. . , 11 _ . ' ... oS- c pr"" . vn. e : r: 11 _ � IU. :r-: ą c y " e T .! :- IJ .r.....L :r:'.. u l. � W ':::J. a 5 zyncJ'f ;Y C � ..: G C. Z l. tJ s v e '.D " o c zy S l. ę � � b ó j . t
1944.62431690827
Jak z jednej strony II i t s c h m a n n i A d l e l' p r z e r o s ł y m gruczołom zaprzeezają podkładu patologicznego. tak z drugiej l' o z l' o s ł e nie bez zatrzeżenia zaliczają do stosunków fizyologicznych. Endornetritis Tun-ąosa O l s h a u s e n a przedst:1wia śluzówKę nieraz do 2 ctm wysoką, obwieszoną uiekie.:1y polipami, a utkan, taką masą gruczołów, e ich rozmnozenie rzeczywiste w rozmiarach nadzwyczajnych nic ulega wątpliwoci. Jestto już sprawa nie' fizyologiczna, lecz patologiczua. Atoli i tej patologicznej postaci śluzówki odma-wiają autorowie powstania ua tle zapalenia, w jajnikach upatrują przyczyny. Jak bowiem przerost fizyologiczny !iluz6wki wraz z następną menstruacyą zależny jest od cyklicznych spraw uatUl"y biologicznej w jajnikach, tak też mogłyby odmien:!e pod względem ilościowym i jakościowym obrazy zawdzięczać swe powstanie zmienionym sto;;unkom anatomicznym lub czynnosciowym tych nie tylko nad macicą, lecz całym ustrojem górujących narządów. Z.. jedyną formę przewIeJiłego zapalenia śluzówki macicznej H j t s c h m a n Il i A d l e l' uzuają tylko tę, l\\tÓl'3, się w innych narządach pod tymi samymi wpływa mI spostrzega, a która w tkance łącznej się rozpościera. Rozpoznanie 7-apal9nia przewlekłego Hródmiąiszowego sprawia w luz6wee lI!acicy' nieco większe trudności, gdyż nie jest ona tkanką łączną w zwykłem znaczeniu, raczej tkanką komórkorodm (cyto!}enes), embryonalną Składa, się z samych komórek, 1t6rych wypustKi tworzą sieć, wypełnioną całkowicie dużemi jądrami, na których obwod7.ie nie widać prawie pierwoszcza. Że te komórki biorą rówuież udział w cyklicziJej przemianie śluzówki plawidłowej, była mowa powyżej. Zmiany takie widy wali starsi badacze i zaliczali je r6wnież do szczególnych form zapalenia: 1.1 l) f q u i s t nazwał je ;'podrażuieniem doc7esnem«. Obok tych komórek, zwanych dawniej stałemi. zawiera śluzówka ]iczDe inne ich rodzaje, między niemi kom6rki drubne okrągłe, nie dające się odróżnić oll komórek nacieMw zapalnych. Podobnie jak w tkankach zapalonyeh układają się one nie tylko spol3obem rozsianJm: spotykamy je nadto w gromadach, nawet w postaci miel3zkóv; chłonnych. Nie brak w śluzówce wśród pewnych okoliczności, n. p. podczas menstrnacyi leukocytów wielojądrzastych bez wszelkich oznak zapalenia.
1912.49999996838
wielce lekkomyślną, to też najzupełniej zgadzała się wraz z mężem, że cala nieuda­ na transakcja była tylko „świństwem“,, zrobionem przez Opatrzność, aby przeszkodzić w realizacji ich nadziei. To nastawienie odbijało 'się -również na życiu codziennem. Gdy np. Ralf wyrażał rano chęć zjedzenia śniadania, co zresztą zdarzało się codzień, czynił tyle wysiłków, aby posiłek ten za ­ mienić w istny festyn, że przeważnie m usiał właśnie wyrzec się wielu rzeczy. P osiadał on liczne metody zupełnie specjalne, aby uzyskać w potrawach specjalnie dobry smak, znacznie delikatniejszy, jak Się to zwykle zdarza, a starania te tyle mu zabie­ rały czasu, że nie miał go już na skoszto­ wanie rezultatu swych przygotowań. Np. do kawy wrzucał całe jajko ze skorupką i długo mięszał łyżką W ten sposób przyrządzony napój miał stać przez całe godziny przy ogniu. Zdarzało się też, że Ralf wyjeżdżając celem złapania swego pociągu, pił pierwszą szklankę kawy, poczem biegła za nim żona, aby go ,od niej uwolnić. Oboje, przypomi­ nali wtedy łudząco małego kota, który wie­ dząc, że ma ogon, kręci się w-kółko w na­ dziei, że uda mu się go schwycić. Czasem zdarzało się naprawdę, że dzięki wytrwa­ łości, której w' pewnym stopniu nie był po zbawiony, udawało się Ralfowi dojść do re­ zultatu, lecz wtedy następowały zwykle przy­ kre i nieprzewidziane zdarzenia, które czy­ niły go efemerycznym i kosztowały drogo. Mimo to jednak mażonkowie zachowywali w dalszym ciągu dobrą wiarę wr przyszłość, spodziewając się, że zdołają zwyciężyć Los i otrzymać to, do czego mieli prawo. Do czasu też póki nie zrealizowałyby się ich nadzieje, nie chcieli mieć dzieci, mimo to urodziło się im dwoje. Oboje jednak umdrły z powodu zastosowania jakiegoś nadw-yraz wymyślnego środka odżywczego, który sporządzony był z taką przemyślno­ ścią, że bezw7ątpienia zamienił się poprostu w truciznę. I tak pozostali bez dzieci. Mieli może około 50 lat, gdy pewnego po­ ranku Ralf otrzymał od jednego z adwoka­ tów list ż zawiadomieniem o śmierci jego
1935.49999996829
Nie w1emy dokładnie. czy człowiek ty. to czysta blaga. Tylko dyletancI ucle- banknotów. karty schowane wychodzą podający się za króla szulcrów miał pra- kają się do takiFh ordynarnych kawałów. r,a wierzch i graczma szlagiera z ręki. wo do tcgo tytułu. ale on twierdzi. te Najlepsza jest tak zwana gra "grec- Druga metoda polega na telegraf0mlał. Dziś. jak tyle innych ukoronowa- ka". Polega ona na tern. że "spec" ma waniu. Jeden ze spólników staje za granych głów, abdykował na rzecz muslc- przcd sobą stos banknotów. Pierwsze jącymi, po przeciwnej stronie stolika i jahallów. gdzie bezsprzecznie. bez naraże- rozdania są rozcgrane uczciwie. W od- kimś ledwo dostrzegalnym ruchem infornia się na przyości z władzami bezpie- powiedniej chwili jednak spec niepostrze- muje "speca" o tern. co mają partnerzy. czeństwa, pokazuje publiczności, jak się zenie podsuwa pod banknoty kartę. która Zapalenie papierosa może np. oz.naczać oszukuje w kartach. mu jest potrzebna, to jest - jeżeli cho- trójkę, wyjęcie chustki do nosa - fula Co wpłynęło na zmianę zawodu? dzi o bakarata - dziewiątkę. ósemkę al- i t. p. Mniej ryzykowne. ale też i mniej Ekskról odpowiada krótko: kryzys... bo fig'Urę. Przy następnem rozdaniu wy- korzystne jest granie na spółkc. PoproLudzie nie mają gotówki. biera znowu potrzebną kartę. Teraz ma 5tu kilka osób wkłada picniądze do Król szulerów. jak przystało na czło- pod banknotami gotowego szlagiera. Na- wspólnej kasy I gra na "przetrzymanie". wieka poważnie bior<\\cego życie, otrzy- $tępne rozdanie. Szuler kładzie karty, Ponieważ ten, kto przetrzyma, musi wymaI fachowe wykształcenie: skorkzył które dostał. na banknoty i nic ogląda grać - podobno jedna jedyna niczawodakademję szulerską. ich. tylko skupia całą uwagę widz6w na na zasada! - WkOIku spółka wygrywa. _ Niepodobna być wszechstronnym. kartach bankiera. potem niedostrzegal. Chyba, że trafia na drUj;ą spMkę, mającą Takie tYPT spotykaj/l się między nami nym ruchem - musi to być jednak bar- I silniejsze nerwy. Są to kdnk wypadki bardzo rzadko - powiedział ekskról do ezo zręcznie zrobione -- odwraca stos bardzo rzadkic. ws p61p ra co w n i k a ,.N ell e s \\\\'i c n e r J o II r- ----""","""llIIlIIlIIlIIlIlIIlIlIlIIlIlIlIlIlIIlIlIIlIIlIlIlIIlIlIIlIIlIlIIlIlIlIIlIlIlIlIlIlIIlIIlIlIlIlIlInlll1II11""'''_."'_....,nal". - Z gTubsza maina tych szczegól-
1931.74383558473
Owies ) * :L_ ABD Bo | 'g:z'::fft'.':&' » E szwedzką 71—892, koniczynę żółtą 20—24,. przelot * : | || (Gż powicyzj ziękaia, te w miejscu 6,50. — | 60——72, inkarnatkę 00-—00 m., „Bokhara* 86—44 | Oena I Ai Hamburg, Jo Ywi rajgras ang. import. 22 —24, rajgras „włoski › Inne m,nn* naj- | naj- Kawa etnia. „ wany 28 -25, tymotkę 38—42, seradelę z r, 1901 Po . | sin |"abea, | 5P So Ra"waeie 51, ajgmitdeć SI, ne maree 5, | 1,00—14,50, goruzycy blay lab 17—21, spók ' — - - Tendencya : potw. olbrzymi 00— 00, tatarka brunatna, 00—00,00, srebir snopkowa, . . lo?movo 9l—-| 8/— .50] * Hamburg, |10 00— 00 mrk, kukvrydza do siewu, zwana „Koński ząb | se gieś e - Sr s. Tpie> ssKi riówz ). Oukier 00—00, rzodkiew o'ejna 00—00, wyka piaskowa (fici Uonajaki 2- e si CZ E -l2zle f 380 | o t franko Hambarg ms | villosa) 0O — 00, żyto świętojańskie 00 —00,00 m, za 50 Wolowina |od ieatki e I ogm Po | 1 |50] 136 G' e maj GATAJA] ne nierpień -6/729D s8 | xi Łabin żółty 14,00—15,50 ma łubin_biały + x od brzucha j, ” 1/30] 1 /1w0] 1| 15 : spół. " $ z *| 12,00; wykę 18,00—20, peluszkę 19,00—28,00, groch moi -+ . sb + UL IUB 8 Lendyn, etnia. „Viotoria* 21—25, bobik .15—18,00 marek za 10 k med . .; o' :~, : '"1|80] 1!30 25 : | Targ na c o netto, ~ ~ Blonina. . . . . - 55-1 ilmo] 1e1 66 96'p Oukier Jara 8 — l E Masło .. ... - Z 2.140] 8|2) 85 . Gakier buracz , wołowy , » 1 |30 | 110 1 : —Pfl,blld.?b?lllll-. 0 yi k 2 |80]| 2|40] ?2 68 Stan : zimno. y e.-
1902.27808216007
Polsk4e Kopalnie Skarbowe na Górl11ym Slu "S ił<: a r b o f e r m" za s'Wc imOO!l.ują,ce wY'Sł:tpieni.e i catok-szltałt proc w' dzied:zliatie og.rodJn.'\\ooze.j odznaczono D p l o m e m l. f rz: b y R o lJ1 q C IZ e j i Listem Pooruwa l l[1yl1tl za pł-ę.krną dekorację. "Skar'lmferm" l!12.;l-eży się 'PubJJ!ozne 11'7'1',,",;.n za rOlZWój OgT()o d:nio-bwa w je,go eakfaod:J'oh. Zakoeję s!Z1t'11OZnych OO\\v1G-tÓW oj garą,zek ow.zY'\\11ał P. J a s l C rł: e k, StaJt"a Wieś - Ps.zczyna, D---ł'01t1. Za ;rJ1ęk:ne owoce nadała J.ury Ust yPod1liva,J,ne SI. Izby R.oLniiQzed tJJa.,,>-t'-"n'111 'PP.: Jer'zy F e nd e r, Ide<r. szkoły, Gór. M,jędlzY=l"zecze, Fram-ois.z.ek J a C h n d k rolnik, Doihe M-ied!zy:r.zecile, 1> G a IW H k o s k d, Domena DoJna Wi\\cŁa. Ż d z d e I c z ° k AU1lS;ty:n, D wór K o s z y c e. Owoce były dOr'OOijle i w wraściwe na,ziWY zaopa<triZOiI1e. D w 6:r S t a n o woje e, k,ie-r. ogt'lOdil1 'P. Wadarw S c h r a u b e, WY'Stawd.ł śld-07.J1c wa.r.ZY'WO (oIIbmymie ogórki) i ład-ne owoce d otrzymał w na,dę z spedall\\1cm uznaniem U.s.t PochwahlY I. 10bv IG'!JlJiczej. pp. K am,onka, ZaJW1iśća Gotschalk, WodJziLsław, z srw-c-m pi-ękmem wa<rzywem i owo<ccm z.n,aleźli uz,nwqe komilSji sędZ1iów: nadano im Li&ty Pocłrwa!ne SI. Iilby ROiI:nficzet Cu&1e pokrzywkJj (Coleu-s) p. M a c h a z Bid,Sl)owWC 00(l)\\'\\'3.07.ono LiGltem Pocl1wal!1ym. Deli>eII!1Y ogrodn po A. F e g I e T z Kochłol\\vic wys.wrwił ładne mśluriy dook;mrowe CrJda1T1eny, Pr.imlla obconi-ca d iTIi\\1e. d zootal Listem Poch'WaJ'11ym nawodzony. Fahry.ka 5oztu>CZIJ1.ych kwialtów z 50SJJo:wc.a. p. G o ł d b e I\\" g. wv>staw1.wszy pierwswr.zę-Oiny mralter.iał 0'1'\\112 f--.l{'>O Rafj. otmymał z :peł,nern UQIDan'it:rn Lit Pach/waliny Slą-skiej Lzby RoJnicze1. "A s k a ł1 ja", ll.-1IWÓ'Z smuc:zn d:la ogrodów szreih:<r'()lwskiJc.h i mś.!j.n dOi\\lI!'cZh-orwych, na,g.rod-:w'11ia. z-ostała LiiStcm PochwliItym. Za.s:tQPStwo ,teg1O IProd.ułctu bajowego ma :P. Józef łI o f f -m a 111 :n.
1925.49999996829
j stał utrzymany. Nie jest to bynajmniej słabością mó! wić to, jak skoro jest się gotowym do bronienia ho! noru i niepodległości kraju. Stosunki nasze z mo| carstwami obcemi są jak najbardziej przyjacielskie. | Rewolucja, która wybuchła z tamtej strony Pirene| ów, nie zmieniła dobrych stosunków z Hiszpaoją. i Konferencja, która tylko co odbyła się dla przytłumienia zajścia na wschodzie, jest wielkim czynem, którego doniosłość musimy oceniać. Zbliża się ona do swego celu: wszyscy pełnomocnicy porozumieli się co do zasad zdolnych spowodować zbliżenie pomiędzy Grecją i Turcją. Jeżeli przeto, jak mam tego niezłomną nadzieję, nic n:e naruszy zgody powszechnej, w takim razie będziemy w możno ki urzeczywistnić liczne zamierzone ulepszenia, i będziemy usiłować rozwiązać wszystkie kwestje praktyczne, wywołane badaniami nad stanem rolnictwa. Roboty publiczne są dostatecznie uposażone, budowa dróg ubocznych czyni postępy. Wychowanie publiczne wszelkiego stopnia, przybiera nieustannie rozwój pomyślny. Wkrótce, dzięki perjodycznemu zwiększaniu się dochodów, będziemy mogli zwrócić całą naszą staranność ku zmniejszeniu ciężarów publicznych. Zbliża się chwila, w której po raz trzeci od zaprowadzenia cesarstwa, ciało prawodawcze zostanie na nowo wybrane, i nieznaną dotąd okolicznością jest to, że ciało to dochodziło za każdym razem do legalnego kresu swego mandatu. Tę regularność w odbywaniu czynności przez ciało prawodawcze, zawdzięczamy zgo dzie, jaka staie pomiędzy nami panuje, oraz ufaości, jaką budzi we mnie korzystanie z prawa głosowania powszechnego. Masy ludu są wytrwałe w swej wierze i przychylności, i jeżeli namiętności szlachetne zdolne są obudzić w nich zapał, to z drugiej strony sofizmata i oszczerstwa wzburzają je zaledwie na powierz chui. Polegając na waszem przyzwoleniu i na waszem spółdziałaniu, m im m )cne postanowienie wytrwania na drodze, którą sobie wytknąłem. Przyjmiemy przeto wszelki postęp rzeczywisty, lecz utrzymam po za obrębem wszelkich rozpraw podstawy konstytucji, które
1869.49999996829
wemi I Izneml maszynamI pmocUlczemJ. e. k. kole' Półnona plany przedstawiające wyc . . PrzedstawIła. ona obok matryałow surowych Ó' tJ. Kk. i Ol,więcima oraz ia- Dyplom honorowy komztetu Wystawy: uzywanych do wyrobu papIeru, próbki pół- rozw J s a?YI ra owa I'i k' .. ma.sy i masy pa.pierowej w różnych stadyach ne plany 1 tabelil a p. Józef Wan a tabele Dr. Tadeusz, Pllat, . za. .mapy I prace przeróbki,. okazy rżych gatunków konfekcyi pocztowe. ," sttysty.czne.. Dr. Jozef Eklelskl, za dłgolepapierowe), rysunkI I plany fabryki, próbki . Z. grupą, powyzszą sąsIaduje !rupa (VI) tle Ierame materya.łów do statytykl rolzeszytów szkolnych, sporządzonych wedle obe.Ju]ąca przyrządy rzewozowl1 wszelkIego mcze} I za mapy.. Aeks. Jack0'Ysk, w P?wzorów Rady szkolnej krajowej i t. d. O ile rodzaJu, powozy kryte I półkryt:, faetony 0- znanIU, za .zasługl o>l:oło .założema I rozwou nam . widomo zakład ten, którego wyroby tarte, tarantasy, welocypedy I t: p., a da- kółek rolnIczych w WIelkopolsce., BracIa rywahzu.Ją 6kutecznie z zamiejscowymi zao- lej wyroby z .zakresu rymarstwa, 8IOdlastwa, Eberhar z. Ulm, a olekcyę pługowo JuI. patruje w nie prawie wszystkie drukarnie garba;stwa, bla.łskórmcw, szewstwu, I t.,, br. BrunIckI, za zIemIOpłody. Galicyi wschodniej i dostarcza papieru na W dZIale powo.zow znaJduJem t.yle przeslI-. Dyplom honorowy l.'owarzystw rolniczych: potrzeby kancelaryjne władz rzadowych i cznych, zgrabme a przytem sIlme wykona- , . kolejowych. Produkuje również wiele na wy- ny.ch ok.az6w, że d?prawd nie wiemy, . któ- . yn. Myzel z KroI. Polsk., a naslOn.a wóz, zwłaszcza do krajów bałkańskich. rej fimle oddać pIerwszest".o. ,Ogram czy- bUIakow cukroycb. Patronat ołk rolmp . . ż . k B . my SIę tedy na zanotowamu mektorych przy- czych w Poznalllu, za przedstawleme orgaSch .. t apI:r S ma ó ) k ' YWle d c ) pp. ób erna.czka, najmnie J '. Znana lwowska fabryka p. Miehal-nizacyi i wzorowe kierownictwo kółek rolniro eIa l p i I na eSia!1a pr y papIeru. ., 'd' b W. Ik l Ad' . t d 'b jedwabnego (bibułka angielska) w różnych sklego. wy.st.awlła az sześć powozow, . nfJ- y 'ł! h IłL p °Fo e. Jns /acya d k O : gatunkach papier drzewny tektur ę substan- w:ykwllltllle_J8zego z elektry.cznem osw d Ie.t e- . n ze.J d ,r- ° I O t C 3 le O go' A z d a . 9 t e pro U d Y b l d , 'k ')' . mem a skończywszy na tam m do co zlen- zlemlOpl.o ow z a . mIllIS racya o r yę z rzewa OSI oego w pl.Jnny stanIe nego uż tku Romana hr. Potockiego, za. ziemiopłody i L t. k d .; i;bł?lil.lapleus W'ł3t7Iach pp. T/ dalj co wytawili pp. Jan Licken- przedsta.wienie wyników uprawy róznych ods a, e.r an era I ,po I o e cyę pa. dorf Strommenger ze Lwowa p. Meisner z mian ziemniaków z lat 10. Roman hr. Droerów słmla.nycw ró.znych barwach, pa- Krakowa (prześlIczne sanki, odobione skórą hojowski, za na.wozy sztuczne, a w szczegól. er z rzcmy I zbI r papIerowych woreczów; i łbem rysim koczyk z olbrzymim parasolem), ności za mączkę kościami. wreszcie fabryka p. Berla Secklera, znaJdu- . w . d ) , .,.. F B l ., l . J
1894.77671229706
rzdku, otrzymuje rząd nowe poparcie. WzrrJO- Oiągle jeszcze nie ma, autentycznych cniony przez umiarkowane stronnictwa uczyni wiadomości o przebiegu i rezultatach ukławszystko, czego sytuacya wyma.ga. Obrona dów pokojowyrh w Afryce południowej. Że porządku jest zapewniona. Policya,zandar- jednak układy te są w toku, dowodzą tego merya i wojsko owiane są jC1k najlepszym nie tylko wypadki w Afryce południowej, duchem i dotychczas faktycznie wszędzie wy- zjazd przywódców boerskich, ich konferenstarczały do przeszkodzenia manifestantom cye, podróż ich z Klerkdsorp do Pretoryi i do rozproszenia demonstrantów. Tłumy i t. d. - lecz także konferencye odbywane przeciągające nlicami składają się nie z po- przez delegatów bOel'skich w Europie, a ważnych socyalistów, lecz ludzi idących z przedewzystkiem wielki ruch w kołach rząrewolwerami w ręku, strzelających z nich na dowych w Londynie. Rada gabinetowa anpolicYę, rzucających kamieniami do okien i gielska odbywa jedno posiedzenie po drudopuszczających się wy kroczerl celem ra- giem, prócz tego odbywają się poufne konbunku, a nie celem uzyskania praw polity- ferencye u Ghamberlaina, ministra kolonii, cznych. Gwal'dye obywatelskie również są do którego wydziału sprawa boerska należy owiane jak najlepszym duchem a, składają i który uwazany jest za głowę stronnictwa sie w większej części z obywateli, którzy wojennego w Anglii. Depesza z Londynu cierpią w skutek zl1kłócenia spokoju. Armia, stwierdza wreszcie z wielkim naciskiem, ze która popiera żandarmeryę tam, gdzie ona wczoraj, Ohamberlain po raz nierwszy przynie wystarcza. ma w sobie jednostki, nad któ- był w niedzielą do urzędu kolonialnego; wirych przeciągnięciem na swą st.ronę socyali- docznie zasz,ry niezwykle ważne do teg'o poci pracują usilnie; ale mimo, że warmii wody, gdy zdecydował się przerwać tak ściznajdują się także zwolennicy skrajnych śle w Anglii przestrzegane święcenie nieidei, spełni ona swój obowiązek, oparta dzieli.
1902.28630133815
Przejdę teraz do tez, które będą związane z tym, co będzie decydowało się w przyszłości. Po pierwsze, rząd, jak państwo wiedzą, Komitet Stały Rady Ministrów przyjął już projekt ustawy pod roboczym tytułem „Mieszkanie dla młodych”. Mamy do czynienia z sytuacją, w której mogę poinformować Wysokie Komisje już precyzyjnie, że w najbliższy poniedziałek o godzinie 10.00 odbędzie się konferencja komisji prawniczej, na której będziemy dyskutować o zamknięciu tego projektu w zakresie ostatecznego brzmienia tego przepisu przed skierowaniem na posiedzenie Rady Ministrów. Czyli jest odpowiedź rządu na szereg wątpliwości dotyczących tego, czy po okresie 6 lat działania programu „Rodzina na swoim”, kiedy rynek został ukierunkowany na tego typu zdarzenia gospodarcze, które związane są z lewarowaniem środków z budżetu państwa, będziemy mieli program kontynuujący wpływ budżetu na to, co się dzieje na prywatnym, czytaj własnościowym, docelowo rynku mieszkaniowym. Odpowiedź jest już jednoznaczna, wynika ona z zapowiedzi, którą w połowie października ubiegłego roku pan minister Sławomir Nowak przekazał do publicznej wiadomości i tę zapowiedź z dużą konsekwencją staramy się realizować. Po drugie, chciałbym powiedzieć, że prace nad programem „Mieszkanie dla młodych” w pewnej części oparte są na parametrach i wynikach działania programu „Rodzina na swoim”. W związku z tym przyglądamy się także, co jest bardzo istotne w mojej wypowiedzi, chciałbym, żebyście państwo zwrócili na to uwagę, końcówce działania programu „Rodzina na swoim”, ponieważ wygaszanie programów, ale również skutki przekładane na rok następny, mimo tego, że program już praktycznie nie działa, jeśli chodzi o nowe wnioski, muszą być przez rząd zauważone, ocenione i wyciągnięte z tego wnioski w związku z wprowadzeniem nowego programu, który przecież, jak państwo wiedzą, nie będzie trwał, i to z cała stanowczością można powiedzieć, wiecznie, także będzie kiedyś wygaszony. Jeżeli chodzi o szczegóły programu „Mieszkanie dla młodych”, to jest to już własnością publiczną. Na stronie ministerstwa, także na stronie RCL-u pokazujemy wszystkie regulacje szczegółowe wynikające z faktu, że nie są to założenia, tylko jest to już program oparty na projekcie ustawy.
2013.29726024226
k i w s z koł a c h p o w s z e c h n y ch. Wobec bardzo licznych zapytywań, dotyczących n o we go wydania programów, zakupiliśmy pewną ilość wszystkich poszczególnych programów (dla szkół po wszechnych), które obecnie są w obiegu ksj garskim, abyśmy w przyszłości mogli je wysyłać zainteresowanym Kolegom bezpośrednio i natychmiast. Poniżej podajemy spis programów i cenę. Przy zamówieniach należ} dołączyć na portorjum 20 -50 gr (ewentl. na polecenie dalsze 30 gr): Religja rzymsko-katolicka, wydanie piąte, str. 28. zł 0.40 Język polski, wydanie szóste, str. 69 . . zł 1.20 Ję.zylc .obcy. wy ani tzwarte, str. 29 . . . . . .. zł 0..40 HIstoria, wydanie pIąte; str. 31 . . zł 0.40 Przyroda, wydanie piąte, str. 92 .. . .. ....... zł 1,20 ysunki, wydanie trzecie, str. 15. . . . . zł 0.25 <;:wiczenia cielesna, wydanie piąte, str. 16. . . .. . . zł 0.20 Spiew, wydanie piąte,. str. 47 . . . . zł 0.60 Roboty, wydanie piąte, str. 28. . . . . . .. zł 0.80 Roboty kobiece, Gospodarstwo domowe, wydanie piąte, str. 21 zł 0.40 Ogólne wskazówki metodyczne. Wychowanie fizyczne. Przepisy higjeniczne, wydanie czwarte, str. 24 ." . .. . .. . zł 0.40 W d r u k u są: Rachunki, Geograf ja, Rozkład godzin. RÓŻNE WIADOMOŚCI. KOMUNIKAT PAŃSTWOWEJ RADY OCHRONY PRZYRODY Na Międzynarodowym Kongresie ochrony i badań ptaków, który obradował w roku bieżącym w Brukseli, zgłosiły dwie Amerykanki, miss Davis, za pośrednictwem margr. de Pierre, wyznaczoną przez siebie nagrodę konkursową dla młodzieży, przyczyniającej się do ochrony ptaków. Nagroda wynosi po 25 dolarów dla ucznia lub uczeniey szkoły początkowej każdego kraju, który lub która w lakikolwiekbądź sposób zajmie najwybitniejszą rolę na polu ochrony ptaków.. Jury tego konkursu składać się będzie z przedstawicieli wszystkich krajów, biorących udział w kongresie po jednym z kaidego. Jury odbędzie posiedzenie w Brukseli w ciągu 1928 r. i wtedy zostaną przyznane nagrody laureatom lub laureatkom danego kraju. Chcący wziąć udział w tym konkursie nadeślą zgłoszenia wraz podaniem działalności do Biura Państwowej Rady Ochrony Przyrody, Kraków ulica Lubicz 40. WYKŁADY PEDAGOGICZNE PRZEZ RADjO. Od 3 listopada r. b. Komisja. działająca z upoważnienia władz szkolnych, organizuje-wykłady pedagogiczne przez radja: w poniedziałki o godz. 17 i 20, we środy. o 16. i w soboty .() 16. \\Ve czwartki o godz.12 bezpośrednio przed audycjami muzycznemi Polskiego Radia wygłaszane będą pogadanki dla dziatwy i młodzieży. W dniu 5 listopada wygłosi odczyt p. dr. Kazimierz Konarski: O archiwum i szkole. W dniu 7 listopada, p. dr. Józ f Lewicki: O polskich tradycjach wychowawczych. W dniu 9 listopada, insp. p. Jędrzej Cierniak: O wartościach wychowawczych teatru szkolnego. W dniu 12 listopada, p. dr. Jan Mydlarski: O antropologji i pedagogice. W dniu 141istopada, p. dr. Jakób Segał: O tech.. nice i ekonomii pracy pamięciowej. W dniu 16 listopada, ks. dr. Marjan Węglewicz: Dydaktyka Chrystusa Pana. W dniu 19 listopada, wiz. p. Sylwester Klebanowski: O obowiązkach i roli kierownika szkoły. Audycjp dla młodzieży rozpocznie w dniu 3 listopada
1927.99999996829
dnia 23 stycznia 2003 r. W skardze o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w zakresie oddalającym apelację ubezpieczony wskazał na jego niezgodność z art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 365 1 k.p.c. Sąd Najwyższy zważył co następuje: W stosunkach opartych na prawie ubezpieczeń społecznych, w których należy poszukiwać podstawy roszczeń ubezpieczonego, odsetki od opóźnionego świadczenia uregulowane są dla potrzeb tego prawa wyczerpująco, bez możliwości odwoływania się do przepisów prawa cywilnego. Świadczenia należne w tym systemie nie mają charakteru obligacyjnego, więc obowiązek zapłaty odsetek może wynikać tylko z ustawy. Ustawa w jednym tylko wypadku nakłada na Zakład Ubezpieczeń Społecznych obowiązek wypłaty odsetek w wysokości określonej przepisami prawa cywilnego, wówczas gdy w następstwie okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność nie dokona wypłaty świadczeń w terminach przewidzianych w przepisach dotyczących ich przyznawania i wypłacania (art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.). Chodzi zatem o odsetki za zwłokę w świadczeniu, a nie za opóźnienie, w którym nie ma elementu winy. Z tej przyczyny niedopuszczalna jest analogia z art. 476 i 481 k.c. (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1991 r., II UZP 11/91, OSP 1992 nr 7-8, poz. 147 oraz wyrok tego Sądu z dnia 29 października 1997 r., II UKN 208/97, OSNAPiUS 1998 nr 15, poz. 461). Świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu (art. 129 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Dz.U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.). Zasadniczo więc organ rentowy zobowiązany jest do spełnienia świadczenia z ubezpieczenia społecznego od momentu, w którym powstało prawo do tego świadczenia, jednakże w art. 118 ust. 1 w związku z ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych termin wypłaty renty został określony na 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (art. 118 ust. 3 ustawy). Wykazanie powstania prawa do świadczeń oraz osoby zobowiązanej do ich spełnienia, i dopóty, dopóki na właściwej drodze nie zostanie stwierdzone, że jest osobą uprawnioną do świadczeń należnych od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, organ ubezpieczeń społecznych nie popada w zwłokę. Chociaż orzeczenie w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter ustalający i jak trafnie twierdzi skarżący jego prawo zasiłku chorobowego powstało równocześnie ze stwierdzeniem czasowej niezdolności do pracy, to obowiązek świadczenia po stronie organu rentowego powstał dopiero od chwili ostatecznego rozstrzygnięcia sporu. Należy pamiętać, że stosownie do art. 48 ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 16 października 1991 r. o zmianie niektórych przepisów o ubezpieczeniu społecznym (Dz.U. Nr 110, poz. 474), mającym zastosowanie do zasiłków należnych przed dniem 1 stycznia 1999 r., prawo do zasiłków określonych w ustawie i ich wysokość ustalały oraz zasiłki te wypłacały
2007.43013695459
UROClYSTE PDSIEDlENIE KOMITfTU CfNTRAlN(GO KPCz Z okazji 35-lecia Slowackie- nie uda si«: niJ!dy zatrl.'ymdc go Powstania Narodowego, rozwoju socjalizmu w CSFS odbylo siE: w Pradze uroczy-, - powiedzial m6wca - przeste, wsp6lne posiedzenie Ko- konali si oni 0 tym 11 lat lemitetu Centra In ego KPCz, mu. Nasz nar6d, p"Jd kiernwKomitetu Praskiego -KPCz, 0- nictwem KPCz, potrafil nle raz czlonk6w Narodowych tylko naprawie bld} przeszFront6w i Rz q d6w Czech i losci, lecz takze znaCZnIe Siowacji. przyspieszye rozw6j kraju. Podczas posiedzenia glos za- ReaJizacja nowych zadati bral sekretarz KC KPCz - spoleczno-gospodarczych w.YJosef Kempny, kt6ry stwier- maga inicjatywy i aklvwnedziJ, ze w rezultacie rozwo- go udzialu mas. Stawia to ju socjalizmu w CSRS osi q - wysokie wymagania w zarzqgnito wysoki poziom zycia dzaniu i planow3mu. Nowe narodu I zagwarantowano warunki wymagajli nowego prawa polityczne, spoleczne. podejscia I nowych rozwiqkulturalne I obywatelskie. zan dla zwi«:kszenia efektywDoswiadczenia historii wyka- nosci gospodarki narodowej, zaly powiedzial Josef c" jest podstawowym warunKempny - ze jedynll slusznli kiem dalszego wzrostu poziowarancj zwyciskiej walki mu :i.ycia ludnosci I rozwoju narodowej I spolecinej oraz wszystkich dziedzin tycia spo perspektyw dalszego rozwoju lecznego - stwie..dzil Josef kraju, jest przyjazn i sojusz Kempny. ze Zwillzkiem Radzieckim. Ochrona pokoju na caJym Podczas Slowackie!,:o Powsta- swiecie jest pocIgtawowym nia Narodowego, Komunisty- problemem naszych czas6w. czna Partia Czechoslowacji Bronie pokoju i spokojnego bt:dqca podstawowli sil q w tw6rcze!,:0 zcia narodu, to wa1ce przeciwko faszyzmowi, nasz dlUJt w stosunku do uzyskala zaufanie spoleczen- tych, kt6rzy oddali swe tycie stwa i stala siE: 16wn::j par- za te -idealy - powiedzial w ti polityczn::j ,Wrogom ze- zakonczeniu Josef Kempny. wntrznym I wewntrznym (PAP)
1979.49999996829
Kultura 2000. Koordynatorem projektu są Wrocławscy Kameraliści Cantores Minores Wratislavienses, współorganizatorami Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu, Karl-Franzens-Universität w Grazu (Austria) i Národní knihovna w Pradze (Czechy). Poprzez wędrujące wystawy, drukowane katalogi, koncerty-wernisaże oraz ekspozycję obrazów i dźwięków na stronie internetowej przez rok (wrzesień 2004 sierpień 2005) szerokiej publiczności udostępnione zostaną kopie wyjątkowych bibliotecznych zabytków. Na tle wystaw wystąpi chór Cantores Minores Wratislavienses i zespół muzyki dawnej Ars Cantus, w których repertuarze znajdą się arcydzieła muzyczne polskie i obce, od średniowiecznych po współczesne, częstokroć wykonywane po raz pierwszy od stuleci. W ramach projektu dokonana zostanie konserwacja, digitalizacja oraz dźwiękowa archiwizacja wybranych muzykaliów, rękopisów, grafik, czy starych druków. Informacje oraz efekty wspólnych prac znajdują się na stronie http://www.bibliothecasonans.info Katalog wystawy „Bibliotheca Sonans“ został pomyślany jako seria jedenastu zeszytów. W dziesięciu z nich opublikowane będą tematycznie opisy oraz kopie wybranych obiektów ze zbiorów bibliotek we Wrocławiu, Pradze i Grazu. Podsumowanie działań zrealizowanych w ramach projektu znajdzie się w zeszycie jedenastym, do którego zostaną również dołączone cztery płyty CD z utworami prezentowanymi na wystawach i wykonanymi przez Wrocławskich Kameralistów. Poprzez druk, obrazy i dźwięki autorzy projektu pragną promować i popularyzować wspaniałe zabytki ważne dla europejskiego dziedzictwa kulturowego, które zazwyczaj pozostają niedostępne szerokiej publiczności. Zapraszamy na wystawy i koncerty oraz stronę www! Edyta Kotyńska Introduction This catalogue is the result of the collaboration of librarians and musicians from several European academic centres and is an element of the „Bibliotheca Sonans“ project, supported by the European Union within the Culture 2000 programme. This project is being co-ordinated by the Wrocław chamber ensemble Wrocławscy Kameraliści Cantores Minores Wratislavienses, and co-organisers are the University Library in Wrocław, Poland, the Karl-FranzensUniversität in Graz, Austria, and the Národní knihovna in Prague, the Czech Republic. Through a year (Sept. 2004 Aug. 2005) of travelling exhibitions, catalogue publishing, concert opening events, as well as visual and audio materials available on an Internet web-site, the general public will have access to replicas of exceptional library relics. The Cantores Minores Wratislavienses choir and the early music group Ars Cantus will perform before the backdrop of the exhibitions, their repertoires including musical masterpieces from Poland and abroad, from the Middle Ages to the modern, often being performed for the first time in centuries. The project also includes the conservation, digitalisation, and audio archiving of selected musical pieces, manuscripts, graphical works, and old prints. Complete information about the project and the results of these co-operative efforts can be found at the Internet site http://www.bibliothecasonans.info The catalogue to the „Bibliotheca Sonans“ exhibitions has been conceived as a series of eleven brochures. Ten will contain thematic descriptions and replicas of objects selected from the holdings of the libraries in Wrocław, Prague, and Graz. The eleventh will contain a summation of the activities realised within the framework of the project and will also contain 4 CD's of works presented at the exhibitions, performed by the Wrocławscy Kameraliści. Through the media of print, picture, and sound, the authors of this project wish to promote and popularise splendid relics important to the
2005.49999998415
doskonalll gratk i. Ze zapomoq lDIiej zdof:"j s.i odbudowaé. A tall my- S:lq jàk si okazuje calkiem IPo\\VJa;i:nie ci zac.kd, przez nienawisé zaslepieni bezroøumni deanagod y". W tym:iJe nu:merze' "Hajntu" cslasza pos-el dr. rrhon alI1ykul pt. "Duchowy glód",w kJtõrym zajmuje si charakterystycznym rysem syoniiLmu ame .klaÍlskiego, ujawwajt'lcym si obecnie w d lZnosci do zaj cia si i do pogl bien!Ía odrodzeniolWego ruchu wM"toscLami duchOl\\vemi zydostwa. utor Sltwderdza, ze syol1tÍsci w PQ1soo s juz jak- I>y po@awieni tego glodu d:uçhowego. MoOZe obecnie rozpocznie sd nasz.a, ofenzywa. pisze l dr. Than ofenzywa wsz>elkiemi srilami. Przeciw komu? Ch powiedzieéwyrazuie, przeciwko jidyszystom, Die przeciw jçzykoowi Zyd0w'6ktemu. Katdy z n'as n-awet najbardZiiej kTaÍ1cowvhebria sta wie, i.e j k zydo\\vski maczy ilia na.s bardzo duro i umaje bez zastrzezeÍ1, Ze istniejq wiellikie obszary w nalSzem Zyclu, w których j zy'k zydowski iyje i dziala. Nasza ooenzywa dizie zwróoona przeoiwko rzekomym o!plÌekooom j zyka zydowskiego, któr:UJ nie majq ani eieni.a iydowsk.osc.i w sobie. Babamuq oni umysly, jednem pustem sloowElm "jidysz",w które nie wkladajqiadnej tresci, ponlÍewaz jej nie majl!, w sobie i odry- I wajq przez to sé jaikkolwiek bardzo ma-, II}, lecz ruchliwl!, i krzyk1iw i:ydowsk1ei.J I I masy ludowej Old iródla prawdZJiwie zydowsksiejk'IÙ1liury i Zycb zydawskiego. I Pl'. GoItUieb majduje anaftogi mi dzy walikl1 we- I rwn trznq obecnP"JCh Greków, 0 swój j zyk narodo- I ':WY a walk wsród spoleczeÍ1stwa Zydowskilego i l przytaCZi:1 rzekoine przemówinie znanego polityka greckiiego Venioelosa.o tej sporawie. "Czy wiecie dilaczego zdobyliSmy wo1noSé. Qa.ly swiall: byl rozentuqazmowa'IlY naSZq wol- I noSci i nalSzem odrodzeniem, poniewai: wi- 1 ãz!al ,w nas na'st l)CÓW da go Qroou greckiego, ;p,elue-.go bla.sku i sWlietneJ slawy w historyi ludzko.soi. CywåHzowany swiat przy- I I\\l z erutuzyazm Ze powstaje narM s1a. I J star kUllt:u tóI7l il !udzkosci i DEt wspanJiallSlZe ponmllki i.'iterat",...'t, Ii s: II. l IPam ajcie jedllUl.kowoZ, Ze naszk dlugoletnia I DlÍewola narozyla na naspi tno lDIÍewo1i duchowej. apamnielismy 0 naszym j zyku. Oddail.ilismy s OIl naszej vi'sps.nialej przeszlosci. Mo Ze kiedys d:åemy musieli zno.wu apelowaé do a.umienda cy:w.iliz i do. pietyzmu c.zci, z jaikt'l odnosi Si swiat kltUlralny 00 lUIiSZJegO na odl1, j,ego wspanialej przeszloSci i wiary w przyszlosé. Lecz zdolam to osiqgI1t'lé wówczas, jesli na ulicach Ailen mi.astJach i mia- steczk,ach i po wsiach dz.ie dzwi czal zywy j zyk grecki,. ten j zyk, którym spie..va Homer, pisal Platon, Sorfokles, w kJtórym s-tworzylismy nasz'l kuIlILur Wted pozna swiat, i-e stoi przed nim zywy i twórczy dumny naród godiny respektu i czci, sYl1llP18.1yi i pomocy w walce 0 S\\V1Otjt'l woloosé... Waiszawski. "l\\Iomoot" pos\\vi spralWÎe j zykowej w ostaJÌnim nnmerze òwa artykuly. Jedel1 boj-ownicM-jidyszys1yczny "generala" w "a1akll" n:a hebraisJlów p. NOimberga, dirugi' zajumjqcy kom l'romisowe stanowisko W walce j zykowej Hilela CajUina. BuncÞJstyc.zna"Folksc.atjtUJrug" rzuca jak zwyikle kalumntie n:a hebraistów i ziyma si na jezyk hehraj ski, pr6buj c pl'z;ekODJaé spoleczeÚsilwo zyrlO\\vskJie 0 tern, ze jezyk bebT8Ijski jest j Y'kiem n:artwym. Smiieszna próba... - Z ekr.nu. "RL4TW14 RABINA". .,PONijTY YCIA" KnO--tea1'ry "Warszaw&" i "Sztuk a ". Film zydowski dopiero powstaje. Mamy juz nawet bardzo udane
1924.97540980444
dnia l marca ,1969 r. Nr8 TRESC: Poz.: ZARZĄDZENIA:' 72 nr 11 Prezesa Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 1969 r. w sprawie trybu rozpatrywania l załatwiania wniosków zgłaszanych na krajowych naradach przewodniczących prezydiów rad narodowych. _ ' • 73 nr 22 Prezesa Rady Ministrów z dnia 21 lutego 1969 r. w sprawie zmian w wykazie jednostek organizacyjnych uprawnionych do tworzenia funduszu na f,inansowanie wydatków Za osiągnięcia ekonomiczne załóg w niektórych państwowych jednostkach orgaItlzacyjnych . • • • • • 74 Ministra Finansów z dnia 18 lutego 1969, r. zmieniające zarządzenie w sprawie zasad gospodarki finansowej generalnych dostawców ,..,......... 75 Ministra Finansów z dnia 18 lutego 1969 r. zmieniające zarządzenie w sprawie zasad 1 trybu finansowania orazkontrolidotacjiprzedmiotowych. . . . • . . • 76 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 19 lutego 1969 r. w sprawie warunków technicznych, którym powinny odpowiadać dopuszczone do obrotl,l przenośne metalowe piece trocinowe . • . 77 Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia' 13 lutego 1969 r. w sprawie trybu opiniowania dokumentacji inwestycji w zakresie wymagań sanitarno-higienicznych . . . . . .' 78 Przewodniczącego Komitetu Drobnej Wytwórczości z dnia 12 stycznia .1969 r. zmieniające zarządzenie w sprawie okteślenia niektórych elementów kalkulacji kosztów przy ustalaniu cen artykułów wytwarzanych przez jednostki gospodarki nie uspołecznionej OBWIESZCZENIA: 79 Min istra Przemysłu Spożywczego i Skupu z dnia 5 lutego 1969 r. w sprawie wykazu obowiązujących resor- 161 162 162 163 164 164 165 towych aktów prawnych ogłoszonych w Monitorze Polskim .. ....• 166 80 Prezesa Centralnego Urzęj:lu Geologii z dnia 20 lutego 1969 r. w sprawie wykazu obowiązujących re,sorto- wych aktów prawnych ogłoszonych w Monitorze Polskim . ....169 81 Prezesa Centralnego Urzędu Jakości i Miar z dnia 24 lutego 1969 r. w sprawie ogłoszenia przepisów i instrukcji o narzędziach pomiarowych .. 170 82 Prezesa Narodowego Banku Polskiego z dnia marca 1969 r. w sprawie kursów dewiz I pieniędzy zagranicznych 171 72 ZARZĄDZENIE Nr 11 PREZESA RADY MINISTRÓW' z dnia 29 styc~nia 1969 r. w sprawie trybu rozpatrywania l załatwiania wniosków zgłaszanych na krajowych naradach przewodniczących prezydiów rad narodowych. :.~:_; I W celu zapewnienia sprawnego I terminowego załatwiania wnio'sków zgłaszanych na kraj-owych naradach przewodniczących prezydiów rad narodowych zarządza się, co następuje: 3) w terminie 2 miesięcy po otrzymaniu wniosków przedstawiają Komisji Rady Ministrów do Spraw Prezydiów Rad Narodowych wykazy: 1. Urząd Rady Ministrów (Biuro, do Spraw Prezydiów Rad Narodowych) ewidencjonuje ważniejsze wnioski; na które wnio-s~oQfwcy w toku narady nie otrzymali wyjaśnień, i przekazuje je w terminie do 20 dni zainteresowanym mi- nistrom (kierownikom urzędów centralnych) oraz prezydiom wojewódzkich rad narodowych. 2. WłaściWI mi~istrowie (kierownky urzędów centralnych) ustosunkowują się d,o przesIanych im wniosków, a w szczególności: _ 1) na wnioski wymagające jedynie wyjaśnienia ,ministrowie udzielają wnioskocta wcom odpowiedzi bezzwłocznie; 2) wnioski uznane przez ministrów za sJuszue powinny być realizowane w ramach przysługujących im uprawnień; wnioskodawcy, prezydia wojewódzkich rad narodowych iUr;ząd .Rady Ministrów (Biuro do Spraw Prezydiów Rad Nęr pdo wycą.) pQwinni być zawiadamiani o sposobie załat J,' ienia tych wniosków' w terminie' nie przekraczającym 2 miesięcy; al wniosków uznanych
1969.07945202308
Kto zyskal naprzyklad na tej tak zw. reformie finansowej? - "Katolik" nie da nam na to odpowiedzi, boby musial odpowiedzieC, ze rzl!d na tern zyskal a biedny Iud stracil, a tern samem "Katolik" wydalby \\Vyrck sam na siel;ie. Spr.aw t dobrze on pojmuje i dlatego stara si win niekt6rych pes6w, w szczegolnoSci p. Napieralskiego nietylko zmniejszye, ale jl! wprest przedstawie jako zaslug, i w tym celu dostarcza on takich dowod6w na swoje twierdzenia ktore chyba przekonaj dzieci, bo te 0 polityce nie' maj pojcia i moma im wmowie eokolwiek, a we wszystko uwierz. "Katolik" poprostu wykra si sianem, (a za "Katolikiem" p. apieralski i . Brandys) bo kt6ryz rozsdny czlowlek przyzna IIp slusznose w tem, ie - jak si ti6mac - "z dwo]ga zlego wybrali mniejsze zlo...? A c6z dopiero mowit 0 ostatnich wypadkach, w ktorych "Katolik" z p. Napieralskim i ks. Kapitz odegrali rol Polakow po prusku myslcych, albo odwrotnie - Prusak6w po polsku mowicych! Dose mi powiedziec, ze Iud p01ski w okrfgu raciborskim, w kt6rym dotd zaw. sze przewazaly wplywy " Katolika" , staci.1 w tatnich czasach nie malo z powodu pohtyki Katohkowej z biezeego roku, a skorzystala na tern socyalna demokracya, do kt6rej Iud Ignie coraz bardziej, zawiedziony w swyeh nadziejach, pokiadanych. w p. Napieralskim i jego przyjaciolach. . Dobrze, ]eszcze, ze mamy przeciez obronc prawdzlwego, ktory. d<;>t pomimo trudnosci i przeszk6d, jakie mu staIah hczni przeciwniey polityzni, al na s]em sfa. nowisku i teraz, gdy mebezpleczestwo z lh str?n ludowi grozilo najwifksze. wyst,!pll otwarcle z nIml do boju w obronic ide.:l?w . naszych i p!aw ludu roboczego. Miejmy naz.le]r' ze uda m,! s, t walk przeprowadzic szczhwJe, bo sprawlec1hwosc musi zwycizyc.
1909.49999996829
mia: po , „ Co do plenlędzy, trudno mi p że właśnie te- | który: suma przemdzrec znę uie da, poknywają się | zef Stan. ański; : Józef Wasil- cd — 4: Barometr z mał m bardz» brzmiał inaczej, że obecnie panowie ci (my n raz można się skarżyć na brak pieniędzy Mamy | one w częś rubryk, wjkowski, Roma Palmstex Fr Ant. Pawło- mChPm rano dm 29 o godzinie 6ej rano stan jego był ralnie) chcą nawet dla nas Nlemców coś uczymr * |na wiele innych niepotrzebnych rzeczy, jak to wy-|części wypuszczaniem plemędzy papxerowych Osta› wicz, Józ. I efański, Józef Tabor skl, u-[331.65, termometra — 4-2 R. Wiatr północny Zlmny wtedy cały owy daje poznać zaraz od po- |każę przy obrad żetowych, wiele pieniędzy. |tni środek m anej chwili odpowiadać po- cZHlOWle akademii techn.: Hiłary Hołubowic — We czwartek dnia 30 stycznia: Śej Hiacynty czątku. że nie należy się spodzlewac wielkiego n-[Co się tyczy srł nauczycielsklch dotychczns ua nich ebom bardziej ożywionego handlu, pr zy braku |Jane!li; uczeń instytntu techn. w Kmkuww Juhan Śej Martyny panien. wzvlndnlenla osku. ni że właśnie założenie tego metalowel obiegowej monety, alo w gruicie rzeczy Felk h. EEE TT JeŚll wnrosek ten JeSt podpleany „tylko umwersytetu pobudz: nowe siły. Gdyby tylko ze- | podkopuje dobrobyt i kredyt państwa, Przytem bu-| z fundacyi krakowskiej zakordonowej zainiast dotych- - — =" z przez pol;klch członków t6j Izby, to_w tem nie na-|chciano siły tam szukać, gdzie się zna_)du ą, gdy- dzet rosyjski przy prawi» przenoszenia wydatków czasowych 157'/, otrzymalr 210 złr.: Maks. Matu- m odarstwe ynmygł ' kardol. sza wina, bośmy się udali ta k do niemieckich | by zechci zaniechać pownych kameraderyi, nie | z jednej. rubryki do drugiej i bsz potr zeby pilno- |siński w Krakowie z wydziału prawa, Gustaw Kal- P ; P deputowanych naszćj prowincyi, ponieważ wiedzie- | potrzebowanoby si rad brak Zwracam wania się yfr ogłoszonych, jest więcej t›rmalno- laus z wydz. prawa we Lwowre i Adolf Goafrejowicz|
1873.0808218861
tworzona w ten sposób masa zostaje na¬ stępnie rozwalcowywana. Tegorodzajiwnasa wypełniająca, stosowana jako materjał do spajania kamieni, jest rozprowadzana po¬ dobnie jak zwykły piasek, dlatego też nie powinna być zbyt lepka. Zastosowana do dróg bitych opisana masa nie powinna cał¬ kowicie otaczać kamienie, lecz zadaniem jej jest wyłącznie wytworzenie ścisłego i mocnego spojenia. Masa taka winna po¬ siadać przy wszelkiej temperaturze pew¬ ną ściśliwość i nie twardnieć, zarówno pod klejącem działaniem smoły, jako też wsku¬ tek wywieranego na nią ciśnienia. Ta smo¬ lista masa żwirowa jest według patentu Nr 3815 wykonana ze sproszkowanej rozdrob¬ nionej masy kamienistej np. bazaltu, wa¬ pienia lub tym podobnych materjałów, lub też z żużla z dodaniem 5%—6% smoły. Przy budowie drogi bitej może być użyta ta lub inna masa, przyczem zostaje ona mieszana ze zwykłym, nie pokrytym smołą szabrem, lub też, szaber ten jest u* kładany na drodze w kilku warstwach i na¬ stępnie pokrywany smolistą masą i wraz z nią walcowany. Uszczelnianie tych warstw zapomocą walców parowych uskutecznia się na drogach w ten sposób budowanych, o wiele prościej, prędzej i dokładniej niż przy zwykłych drogach bitych, gdzie do środków spajających dodawana bywa wo¬ da. Dodanie do wspomnianej masy małej ilości smoły, stanowiącej 5%—6% nadaje jej tę wyższość nad innemi środkami dla spajania szabru, że masa taka jest nietylko tańsza, lecz także w masie tego rodzaju nie pozostaje zbyteczna smoła, przeszkadzajଠca spajaniu kamieni, podczas bowiem gorଠcych dni taka zbyteczna smoła przeciskała¬ by się ku płaszczyźnie jezdni i pokrywała¬ by zewnętrzną warstwę drogi. Jeżeli zaś droga bita jest pokryta warstwą asfaltu lub tym podobnego materjału, to taka smo¬ ła, przenikając do tej warstwy zmiękcza¬ łaby ją. To nie może mieć miejsca przy
1927.16027394089
dzyminie wyrazy uznania za działalność; 2) pracowni „Światłocień" p. Ostaszewskiej z Warszawy — mały srebrny mecfal za przezrocza do pogadanek rol-; niczych; 3) zakładowi ogrodniczemu i fabryca doniczek Diehla w Warszawie list pochwalny za wystawione wyroby ceramiczne; 4) polom pokazowym wzorowej uprawy i nawożenia na polu ofiarowanem przez p. Kałdonka w Czernjakowie i w Radzyminie przez p. Wierzbickiego—uznanie za nader pożyteczną działalność i nagr. pieniężną rb. 100 z zaznaczeniem popra-i wnego prowadzenia poletek doświadczalnych oraz celowego przeprowadzenia doświadczeń dzięki pracy i staraniom dra St. W. Tylickiego, jako kierownika i p. Wit. Pietraszewskiego, jako pomocnika; 5) pp. Tomaszowi Kluskowi, Lubasiewiczowi, Ant. Chmielowi z Klembowa, Żmijewskiemu z Radzymina i Stańczakowi z Zawad za postępową i staranną uprawę płodów rolnych—uznanie za działalność i nagroda w naturze według uznania komitetu wystawy; 6) Aërooffice, St. Szymankiewiczowi, Syndykatowi rolniczemu, firmie Ab fred Grodzki, firmie Alfa-Nobel, firmie Kowalski i Trylski — podziękowanie za udział w wystawie, pozatem firmie Alfred Grodzki uznanie za dobór przedstawionych okazów; 7) Pr. Błońskiemu z Radzymina za wyroby kowalskie, za sieczkarnię i kosze dla inwent. —'i medal bronzowy; 8) W. Dyszerowi za wyroby koszykarskie — list pochwalny; 9) Br. Tymińskiemu za zmywak kuchenny i chełmy dla straży ogniowej— -mały srebrny medal; 10) br. Ronikierowi, właśc. cegielni „Ząbki" za cegłę, dachówkę i sączki — medal srebrnyduży; 11) Zdunowi Palesie za kuchnię — list pochwalny, 11) Janowi Zawadzkiemu i S-ce z Warszawy za przedstawione okazy pługów jedno i wieloskibowych — dyplom na medal złoty i duży medal srebrny od ministerjum rolnictwa; 13) Giernatowskiemu z Radzymina za ceglarkę, dwa kieraty, sieczkarnię i młynek — mały srebrny medal; 14) Braciom , Chomicz z Warszawy za własną hodowlę nasion — medal srebrny duży od ministerjum rolnictwa; 15) dro i wi L. Zielińskiemu za ogrzewacz „Wulkan" — medal bronzowy: 16) firmie „Ignis" — Rzewuski i S-ka za rozpowszechnianie środków przeciwpożarowych — mały srebrny medal i podziękowanie od komitetu za udział; 17) taką samą. jak wyżej, nagrodę przyzna* no firmie J. Zabokrzecki z Warszawy; 18) p. W . Rudzkiemu z Radzymina za uprząż—medal bronzowy.
1911.49999996829
(5.3 nntiren: 4:11:03entige 1111001110” Qronen 93, 60, Emden lnm3en110e C. 27, 60—27 7„55 %i'zrfen lnrn entiue D. 23, 95—2385, Eńrrenlnnie 113,60,41/;1›r'03en110e (Shine en 81 75, 613103ent'10e' linuxa-amm 39 ,30—39, 25, @nunier 2,00 ©0rtmunh=©mmmet 157, 40—«157,20. SIanłenb'um-Włlawh 7400—7410, SItnreufałIebe @Ił'bbańn '93, 50—93„40 %mnaofen 148, 40—148,25, Bombarben 24„30—2440,$Hłmb'101'101500n 136,00,(Ś.501:1I1010'50511 168,00 518 168,25—168, 00, @ meine! głorbnftb'ańn 116, 40—116 „60—116'25 515 116 50—116 40 rłnce 6011115 011111 108 ,00—107, 75, %a'rftbam %łenet 305' ,50'—-306„50 51011000 90 ,80—90 ,6,0—90 70, 9701111. 112100, $te1. 88,10—'—88, 00-388, 10, Eransb00150ńl1= (Sert'łńf'ate 215,75 515 21,5 10—216,25,©arm1'f&5tet $011£ 137, 20, mtełśbener 5801105240 515 152,25,©1'Bfnntn=810mm0nbłt 187, 25—187 ,.00—187 25,2101111n01n 5011110680 195.06: $0nf 210, 411—210 ,00—210, 10, .150nbeIB. antbeae 1'54'„40—15400——154,10,SDeIterrełch'iidJe 5229011 224,90 513 224,50—22460,910111161e 58011! 1,0640, %nrbheutfóet 8100011750 1119 118, 25, 'anmhuxwameńlanłidm Il'śad'rHuńtt 128 „50—12840 1115 129,25,©'1)nam11&11111 162,10—1,62,.00—162,50 -- 3611 11:01 en 2101150116: 900101100000 316, 00-'—315,00, 21033011106 6111511011! 193, 50—193, 30—193, 510—193, 10—'1 93, 90, ©0'rtm1mber 79 ,10—79, 30, Eauwhfkte 205, 80—205, 75—206 ,25—205, 75—206, 50—206, 10—206' 90: («SieI1enIIrcIJen 175. 30—175, 00, ©0nne115'011m 71,75, .ngw'enet 170 ,25 353039 8%025-1'70 ,10, 5151111110 180 40—180„00 9'1110I0 (Sunt. 05110110 Rutf'e gegen 21150. 1110115150: 224,75, 81011 nien 148,25, 80mbarben 24,40, 5915101110 187560,©e11'11111e 011! 210,40, $erIiner &anńeIśgefeIIIdmft 154 ©reśbenet $0nf 152, 25, ©0rm110'bter $0nf 13720, 910110110I50n! 126 87, Biibecf cIer _„— SIRurienbur er 74,10, ŚItpreuśen 93,40, ©011m=05r0n011 157, '25, $uicttł ehm er ——,——, rłnce Iben'rł 107,90, Emnśbaalńa 116111111. 216. 25, 28011150u=281en 306,50, Runabu' 90,60, 210115.» q. c111e= Stefere'b 88,10, SIRitteImeetbalin ›9 ,60, $Ier1010'110'I50011 136, 00. @ntt 010005n168,'00, 65600033? «1110150511 ——,—, @ćnneiw': 91010011505n 116,60, @dnneiaser lln 0n50Im ~—.—. Sura-(5111101011 —,—, num —,—-, 1111 007110» Shonen ————, , 31910311. tłg'e 'benń e 91eieI)B0nIeilie —.—-— , 810I1ener —,— @pcmtDeg 72,10, 90e1: SIRe faner —,--, EńrfenC . 27„'55 i'trIenD 23,85: ©511enI00e11362, $nen05 39,25, ©0110'm11&m11 162,50, SRnrb'beuHcIJet Blonb 1153.25.500151'17021 2306010511 129, 25. — Sm fre1 en $erI ehr. Bautańiitte 207,25 ©0rtmnn. bez- 0. 7„975 $0rI111mer 194,37 («SieIienfirchen 175, 50, .Ypihmm 180 50, Ibutb'ene-r 17.050, 901110I100110n316,00,©0nn'en5011m——,— 47611103. (Shinden 81, 60'. — %enbenaz 8611
1901.20958900939
ścisk niebywały, Straż ogniowa z trudem mogła utrzymać porządek. Dokoła na grobach i pomnikach ulokował* się publi­ czność, chcąc wysłuchać ostatnich pożeg­ nań jednego z najpopularniejszych we wszystkich sferach miasta obywatela. Po odprawieniu modłów żałobnych przez duchowieństwo, nastąpił szerog mów ża­ łobnych. Pierwszy przemówił d-r Stanis­ ław Kelless-Krauz imieniem Towarzystwa Lekarskiego, żsgnając w Zmarłym wiel­ kiego lekarza, który nie'znając kompromi­ sów z zabobonami i przesądami, był za­ razem pocieszycielem dla pacjenta i jego otoczenia, budząc wiarę i nadzieję. D-r Fidler był także wybitnym uczonym w zakresie medycyny a jego prace i zdol­ ności na szerszym świecie przyniosłyby nrn sławę i bogactwo. Ukochał jednak mia­ sto rodzinne i jemu poświęcił całe życie a jako lekarz kapłan i społecznik pozy­ skał sobie serca wszystkichImieniem miasta pożegnał Zmarłego w gorącem przemówieniu p. Wędrychowski, cicząc w nim nie tylko lekarza ale i fi­ lantropa, który prawą ręką receptę pisał a lewą, tą od serca, dawał pieniądze na lekarstwo i inne potrieby. Ś. p. Dr Fidler był także wzorem obywatela Polaka, interesował aię wszystkiemi przejawami życia społecznego i narodowego, biorąc wsiędzie czynny udział. Jego wyrazista sylwetka duchowa świecie powinna w praełomowych czasach dzisiejszych. Piękne przemówienie, pełne aktualnych myśli, wygłosił p. Muszkatblit, który żeg­ nał Zmarłego imieniem gminy żydowskiaj Pamięć ś. p. D-ra Fidlera, który pocho­ dząc ze społeczeństwa żydowskiego, był dobrym Polakiem i zwolennikiem porozu­ mienia między społeczeństwem polakiem i żydowskiem, w świtającej na ziemi pol­ skiej nowej erze, powinna być pomostem do poruzumienia i zgody, która w intere­ sie współżycia i rozwoju obu społeczeń­ stwu dojść musi do skutku. Przemawiali następnie imieniem rze­ mieślników żydowskich p. Brylant, a imieniem rzemieślników katolickich
1916.15163931264
kamieniach, które zwali żarnami, chleb piekli w popiele, stąd nazwa podpłomyki. Jako poganie ezczili Słowianie więc bogów. Z istot żyjących cześć boską oddawano kukułce. W lasach brandenburskich kukułka była wielką czcią ota.czalui. Z pośród licznych bogów, trzech zasługują, na wzmiankę. Pierwszy taki bóg zwany Światowid stal na wyspie Bugji w morzu bałtycIviem, ))0 niem. Insel Kuegen. Był to posąg o 4 głowach zwróconych na wszystkie cztery części świata. Stał on w wspaniałej murowanej świątyni, któremu usługiwali liczni kapłani. Był to pan wszystkich królestw i całego świata wszystko widzący. O północy na białym koniu objeżdżał cały świat. Drugi bóg zwany Gerowit stal na wysokiej «'orze zwanej Hawelce (dzisiejsze miast Ha. woiburg). Trzeci bóg zwany Tryglaw (Trzyglów) stal pod stołecznem miastem Brenaborem. Na wysokiej górze i bogato przyozdobionej świątyni stal ów bóg Tryglaw pan całego państwa Wendyjskiego. Jemu tu dzień i noc usługiwały cale rzesze kapłanów. r stóp wzgórza pod wielkioiui dębami palił się na jego cześć wieczny światy ogień zwany znicz. O północy, gdy cały naród spał, wledy Tryglaw wychodził ze świątyni, a popatrzywszy na okolic', 1 skinął ręką. na ten znak z pobliskich lasów wybiegi czarny koń i na tym ognistym czarnym koniu objeżdżał bóg Tryglaw cale państwo bacząc pilnie, czy królestwu nie grozi gdzie jakie niebezpieczeństwo. Baz do roku w maju. zaczęły ściągać z całego państwa liczne pielgrzymki do świątyni Trygłafa. Przyjeżdżali rycerze, bogaci panowie i książęta składając u stóp bożka bogate podarunki, proc-ząc zarazem bożka o opiekę nad państwem wendyjskiom. Wtenczas kapłani mieli bardzo witde pracy. Po ukończonych modłach i uroczystościach w cieniu wiekowych dębów na górze Harlungrze rozpoczęła się huczna zabawa, która, trwała około dwóch tygodni.
1936.66256827439
ust. 2 pkt 4). Wprawdzie w omawianej powyżej kwestii, Gmina P. powoływała się na treść art. 25 ust. 1, zgodnie z którym, budowa, modernizacja, utrzymanie i ochrona skrzyżowań dróg różnych kategorii, wraz z nawierzchnią drogową i obiektami mostowymi w pasie drogowym oraz urządzeniami bezpieczeństwa i organizacji ruchu, związanymi z funkcjonowaniem tego skrzyżowania, należy do zarządu właściwego dla drogi wyższej kategorii. A zatem, skoro droga nr (...), na skutek przebudowy odcinka w A., stała się drogą gminną i utworzyła wraz z drogą krajową nr (...) skrzyżowanie, to zarządcą tejże drogi –zgodnie ze stanowiskiem pozwanej powinna być Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Należy jednak zwrócić uwagę na treść pisma z dnia 10 lipca 2012 roku, w którym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wskazała, że w dniu 20 sierpnia 2010 roku na drodze krajowej Nr (...) R. P. L. przy skrzyżowaniu z drogą gminną nr (...), na odcinku A., nie prowadziła, ani nie nadzorowała robót drogowych polegających na przebudowie lub budowie skrzyżowania na w/w odcinku drogi (pismo, k. 105). W związku z powyższym, zarządcą drogi, o której mowa w pozwie, była niewątpliwie Gmina P.. Dlatego też, zarzut braku legitymacji procesowej biernej po stronie pozwanej nie zasługiwał na uwzględnienie. Przechodząc do rozważań dotyczących spornej kwestii odpowiedzialności pozwanej Gminy P. za skutki zdarzenia z dnia 20 sierpnia 2010 roku, należy wskazać na treść art. 415 k.c., zgodnie z którym, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Oznacza to, że obowiązek naprawienia szkody powstaje jedynie w razie takiego działania lub zaniechania (zaniedbania niedopełnienia obowiązków) zarządcy, które noszą znamiona winy, czyli naruszenia określonych obowiązków określonych w przepisach prawa. Potwierdza to linia orzecznictwa, m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2005 roku (sygn. akt II CK 719/04, niepubl.), w którym Sąd stwierdził, że jeżeli z winy zarządcy drogi publicznej doszło na niej do niebezpiecznego wypadku, to ponosi on odpowiedzialność na zasadzie winy. A zatem, do stwierdzenia istnienia odpowiedzialności na zasadzie art. 415 k.c., konieczne będzie łączne wystąpienie następujących przesłanek: 1. powstanie szkody; 2. szkoda taka musi być spowodowana zawinionym działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa, a także przyjęte zasady wiążą obowiązek odszkodowawczy; 3. musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy. Podkreślić należy, że ciężar udowodnienia okoliczności zaniechania lub niedopełnienia obowiązków przez zobowiązanego zarządcę spoczywa, zgodnie z art. 6 k.c., na poszkodowanym. On w razie wystąpienia szkody musi wykazać istnienie wszystkich przesłanek wskazanych powyżej w punktach 1-3, w szczególności zaś oprócz uchybień obowiązkom ustawowym koniecznym jest również każdorazowe ustalenie, jakich obowiązków wynikających z przepisów zarządca nie dopełnił. Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy należy wskazać, że powód K. R. w żaden sposób nie wykazał spełnienia wszystkich przesłanek, które przemawiałyby za odpowiedzialnością odszkodowawczą pozwanej Gminy P.. Wprawdzie, na skutek wypadku, któremu uległ K. R. w dniu 20 sierpnia 2010 roku, doznał on obrażeń ciała, niemniej jednak, w sposób wiarygodny nie wykazał, aby szkoda ta była wynikiem zawinionego zaniechania (tj. niedopełnienia obowiązków) ze strony pozwanej Gminy P., polegającego na nie oznakowaniu odcinka drogi gminnej nr
2013.99999996829
o dużej średnicy. Przedmiot wynalazku jest schematycznie uwidoczniony na rysunku, na którym fig. 1 przedstawia środkowy element retorty w przekroju poprzecznym, a fig. 2 ten sam element w przekroju podłużnym. Element rurowy zawiera odporną na działanie wysokiej temperatury rurę wewnętrzną 1 z izolacją cieplną 2 oraz zewnętrzną rurę nośną 3. W rurze wewnętrznej 1 są umieszczone kształtowniki szynowe, usytuowane w jej kierunku podłużnym, w których są osadzone przesuwnie obrzeża wanny 6. Kształtowniki szynowe 4, 5 są wspawane w rurę wewnętrzną 1 i korzystnie są wewnątrz puste w celu umożliwienia przepływu czynnika chłodzącego. i Wanna 6 jest wykonana ze stali odpornej na działanie wysokiej temperatury i jest dziurkowana na całej powierzchni z wyjątkiem nakładkowych obszarów brzegowych. Dzieli ona przestrzeń wewnętrzną rury wewnętrznej 1 na niską, dolną przestrzeń 7. i wysoką, górną przestrzeń 8. W dolnej przestrzeni 7 znajduje ujście króciec 9. W górnej przestrzeni 8 jest zawieszony układ rur grzejnych 10, który sięga do wewnątrz wanny 6. Układ rur grzejnych 10 zawiera poszczególne rury grzejne, na przykład 11, o kształcie meandra lub szpilki do włosów, usytuowanych w płaszczyźnie rysunku elementu rurowego według fig. 1, które są przyłączone do rur zbiorczych na przykład 12, 13. Wszystkie dalsze rury grzejne 14, 15, znajdujące się w tej samej płaszczyźnie poprzecznej są przyłączone do innych rur zbiorczych 16, 17, 18, 19. Poszczególne rury grzejne, usytuowane jedna za drugą wzdłuż osi elmentu rurowego są przyłączone do tych samych rur zbiorczych. Rury zbiorcze każdego z elementów rurowych są zawieszone w rurze wewnętrznej 1, na przykład rura zbiorcza 12 jest zawieszona w kątowniku 20. Dalsze elementy zawieszenia stanowią części 21 i 22. Poza tym, każda z rur zbiorczych 12, 13, 16, 17, 18, 19 ma po jednym króćcu wlotowym i wylotowym 23, 24, 25, 26, 27, 28. Ponadto każdy element rurowy ma króciec 29 uchodzący do górnej przestrzeni 8. Retorta zawiera wiele elementów rurowych tego rodzaju, które są połączone ze sobą kołnierzami 30, 31, a od końców są zakryte pokrywami, nie przedstawionymi na rysunku. Pokrywy zawierają dna dostosowane do rury wewnętrznej 1 i rury nośnej 3 oraz izolację cieplną, umieszczoną pomiędzy nimi. Poza tym w każdej pokrywie znajduje się otwór wsadowy albo wyładowczy. Wanny 6 wystają z jednej strony poza elementy rurowe, na skutek czego po złożeniu elementów rurowych zachodzą one na siebie na zakładkę. Sposób działania retorty jest następujący. Podczas rozruchu do wanny 6 wprowadza się węgiel, który utrzymuje się w stanie fluidalnym w złożu za pomocą pary wodnej, odprowadzanej do niego poprzez otwór 9. Nagrzewanie węgla następuje przeważnie za pomocą czynnika grzejnego, który jest nagrzewany do temperatury przekraczającej 1000°C w reaktorze jądrowym, a doprowadzany do układu rur grzejnych 10 i następnie po oddaniu ciepła użytecznego w retorcie oraz korzystnie również w innych odbiornikach ciepła jest z powrotem doprowadzany do reaktora jądrowego. Z retorty poprzez otwór 29 odciąga się mieszaninę gazów korzystnie zawierającą znaczny udział tlenku węgla i metanu. W celu umożliwienia ciągłego działania retorty została ona nachylona względem płaszczyzny poziomej na skutek czego węgiel przepływa przez 10 15 20 25 30 35 40 45 50 55
1977.91506846144
jest już w stanie wywiązać sie z teen oho— rzad i partia utraty władzy. :: technokracia. wiazku. Może sobie przyznac” renty dla zasłu- która ieszcz niedawno naerEa o reformie tvmx źonycfe, może sobie rozdzielać honorowe sta- pu menadżerakieeo—daiacei ie)” pewna „odziel— nowiska ale za przychodzenie do bezczynnych ność-dziś boi sie poduńimeeo oodoorzadkowania naszych fabryk płaci nam hanknntmi . które od dołu orzez amor-zad i "Solidarność", od w tych warunkach aa przepustkaoi do skraj— góry przez centrum i nartie. Reforma iest 'To” nej MÓZY- nieczna dla wszystkich razem, ale dla nikoeo Musimy warzyć samorządy. bo sa one ie- : osobna. "Solidarność" nie ies: bvneimiei dymna ratunkiem dla nas i naszych zakładał. inatvtucia wnoszaca raFome do eosoodarki. Samorządy ale nie za vazelką cenę. Nie mogą "Solidarność" w gruncie rzeczv vvrosła z tego być one parawanem i deska ratunku dla systemu iako ieeo niezbedny elen—out. System bezwładnej władzy, które naszvu kosztem scentralizowanej zosnędarlfx ma! luke. v 90usiłuje przetrwać najcięższe chwile. ataci braku komunikacgi medzv centrum : dołaSamorząd jest jed-,ma prawna i iedvna sku- mi. "Soliaarnoić" iest tym niezależnym kanału: teczne drcea do głebokiej i zasadniczej „- komunikacyinym nlezbednvm takiemu systemom tomy eospodnrczej. która raz na zawsze za— do istnienia, aby nie azedł'ua ślepo. bezpieczy nas przed popadaniem v kryzysy, T 221be nie "I. że "'”" i"? zahrnał "' przed groźba utratv niepodległości, a zaw- śleba uliczkę, ›: nien-«meu zaciaenał długu, ae okupowane nasza bieda. do których- sołacenia jest absolutnie niezdolny, Wszystkie dotychczasowa próby tworzenia to okazałoby sie. że "Solidarność" iedynie RD samorządów robotniczych. mimo początkowych wzmocniła, ulala w niego nom źvcie. Zmieniła bezeprzecznych sukcesów kończylv się nasza układy polityczne., układ cił społecznych. ele przegraną. nie zmieniła stosunków ekonomicznych. gdyż Samorzad nie majacy oparcia a autentycznveh «0259 SOSPOGGTCZG 17020128” wtvm SM związkach zawodowych, w autentycznei reore- ręku. '
1981.49999996829
osiedlenie; 3) będącym na osiedleniu oraz mającym być przeniesionymi na osiedlenie z odbywanych obecnie przez nich ciężkich robót, którzy w ciąga lat czterech prowadzili się zupełnie nienagannie, zajmowali się pracą pożyteczną i nabyli osiadłość, skrócić oznaczony przez prawo termin dziesięcioletni do przeniesienia z kategorji zesłanych na osiedlenie do kategorji włościan, a po upływie dziesięciu lat od czasu nabycia przez nich, przez swoje prowadzenie, prawa do przeniesienia do kategorji włościan, pozwalać wybierać miejsce pobytu z wyłączeniem stolic i gubernij stołecznych, z oddaniem ich na pięć lat pod nadzór miejscowej policji i uznać ich, zamiast, jako pozbawionych wszelkich praw stanu, za pozbawionych, podług art. 43-go ustawy karnej, wszystkich szczególnych, osobistych i przez stan nabytych praw i przywilejów; 4) zesłanym na mieszkanie do Syberji, po upływie lat piętnastu od dnia pozyskania wydanych na nich wyroków mocy obowiązującej, pozwolić na wybór miejsca zamieszkania, z wyjątkiem okolic i gubernij stołecznych i bez przywra cania ich do dawnych praw; 5) zesłańcom, których czyny przestępne były spełnione przed d. 15 -jm maja 1883-go roku i którym już z mocy Najwyższego Manifestu, ogłoszonego w dniu Świętej Koronacji Naszej, udzielone zostały łaski, wyrażone w art. 1, 3 i 4-ym niniejszego Ukazu, przyznać nadto następujące ulgi: a) zeslauym do ciężkich robót skrócić termin o jeden rok; b)zes!anym na osiedlenie, którzy nabyli prawa do przeniesienia do kategorji włościan, pozwolić zapisywać się do gmin miejskich mieszczańskich Syberji, w razie zgodzenia się na to tych ostatnich, bez prawa jednak wyjazdu w granice Rosji europejskiej, do czasu wydania na to pozwolenia w porządku, określonym w rzeczonym Manifeście. Zesłanym na mieszkanie do gubernij syberyjskich, po uwolnieniu ich od zesłania na mocy rzeczonego Manifestu, pozwalać na wydawanie im paszportów be: zaznaczenia „zesłaniec" i bez adnotacji o zostawaniu pod sądem i adnotacji czerwonemi literami o pozbawieniu praw; c) zesłanych na osadzenie za włóczęgostwo, w razie wyjawienia przez nich swego nazwiska, po sprawdzeniu tego przez miejscowy sąd, uwolnić od zesłania, z zabronieniem osądzonym po Świętej Koronacji Naszej, przemieszkiwania w stolicach i gubernjach stołecznych. Zastosowanie ulg, wyłu8zczonych wyżej w art. 1, 3 i 5-ym niniejszego Ukazu, pozostawiamy do uznania ministra spraw wewnętrznych i jenerał-gubernatorów irkuckiego i nadamurskiego, po sprawdzeniu dobrego prowadzenia skazańców podczas pobytu na zesłaniu."
1891.49999996829
od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. SSA D. Rystał SSA M. Sawicka SSA M. Iwankiewicz Sygn. akt I ACa 596/12 UZASADNIENIE ------------ Powódka M. O. (1) domagała się od pozwanego S. P. S. W. w G. W. zasądzenia kwoty 120.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu, tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie jakich doznała w wyniku przeprowadzenia bez jej zgody zabiegu kolonoskopii powikłanego perforacja jelita grubego. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów procesu podnosząc, że powódka wyraziła zgodę na ten zabieg i mogące wystąpić powikłania. Wyrokiem z dnia 28 maja 2012 roku Sąd Okręgowy w G. W. zasądził od pozwanego S. P. S. W. w G. W. na rzecz powódki M. O. (1) kwotę 25.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 6 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty pkt.I.), nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1982, 04 zł tytułem brakujących kosztów procesu (pkt.II.), zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2110,20 zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego (pkt. III.) i postanowił nie obciążać powódki pozostałymi kosztami procesu ponad już uiszczone (pkt.IV.). Orzeczenie tej treści Sąd Okręgowy wydał po dokonaniu szczegółowych ustaleń faktycznych, z których wynika, że powódka M. O. (1) przebywała w okresie od 26 do 27 września 2005 r. przebywała na Oddziale Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Urazów Wielonarządowych S. P. S. W. w G. W. i w trakcie tego pobytu wykonano u niej badanie kolonoskopii, w którym nie stwierdzono stanu zapalnego, a jedynie niewielkie żylaki w kanale odbytu. Powódka była ponownie hospitalizowana w pozwanym szpitalu na Oddziale Neurologii w dniach 18 listopada -1 grudnia 2005 r. Następnie powódka przebywała na Oddziale Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Urazów Wielonarządowych S. P. S. W. w G. W. w okresie od 1 do 2 grudnia 2005 r. kiedy to wykonano u niej gastroskopię. W zaleceniach wskazano kontrolę Poradni Onkologicznej z wynikiem badań, dietę żołądkową oraz stosownie przepisanych leków. Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że powódka po raz kolejny została przyjęta do S. P. S. W. w G. W. w dniu 30 listopada 2007 r. na Oddział Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego Endokrynologii i Gastroenterologii Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej z rozpoznaniem niedokrwistości i podejrzeniem choroby nowotworowej. Jako rozpoznanie pomocnicze wskazano: przewlekła niewydolność nerek, nadciśnienie tętnicze, choroba wieńcowa, stan po wszczepieniu symulatora, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy. Powódka podpisała ogólną zgodę na pobyt w szpitalu. W dniu 30 listopada 2007 roku wykonano u niej gastroskopię. Po badaniu powódka rozmawiała z lekarzem prowadzącym lekarz P. S. (1), który proponował wykonanie badania kolonoskpoii. Powódka nie wyraziła zgody na takie badanie twierdząc, że miała je wykonywanie niecałe dwa lata temu. Po południu o tym fakcie powódka poinformowała syna M. O. (2), który udał się do ordynatora oddziału lekarz Z. Z. i w rozmowie otrzymał zapewnienie, że kolonoskopia prawdopodobnie nie będzie wykonywana. W tym czasie powódka na oddziale przyjmowała wodę z uwagi na chorobę nerek. Pielęgniarka wieczorem sprawdziła czy powódka pije wodę i
2012.87431690827
S'I1'i'3Cl'ldem bitwy midzy arml!j lat S'Wej dzlatalnos'cl PCK zebral fT'ouSkq i sustr1at'k!i pod S.o1.,. II wy.dal ponad 50 mi1'ion6w zlofenno, ZI<'ta wstrz<jnIv 1ej skut tycl1 na akcjl; humanita.r'l1!j. kam, kif'dy wsr6d stos6w zaibi- . 1 tvch . .. In 1 st j Okres ostam ej wojnv pT7erwal . ranm LO erze pozo ,al qOY k 1" PCK ' kt '-- .._ b d '- '1 PI} o;cwa prac -, .m'B uvez poornocy, aremm.., WZY'\\V:o\\," 1eiro. . . ratunku. Henrvk Dunall1t oz:u- p w 1944 r. zostala wntOW'1o" 1 t d .... k . j t na. ProgTam pozostal ten sam., m a, w p. y. Le anl€'CZIl1yD1 €'!' '7 t 1 k L z "," !' k .. t " I wS..eze D na . nawo WC' Z grtlLOrF-anlZ!CJlWan e .la' rre]s !; a,e.. n- l '- . h . h '. k L I . ........." kt6 db d ' I ' '- ""\\..'<I, C oro 2m. za BLnynn, ZaJ.1 S,.y"le,I', ra Pl"ZJ" 0 z 'avv ,_ . k . d . . to s pI'Opagand" h 1 g l eny. ol)1 aelk <l al?J emu ra.nnemu z pom'OCq. nad matk!! i dzieCildem iJtd. DoW s;prpn1u 18R3 roku T.ebrala s.zly do tego prace ZW 1 aZaIl1iC z res1 w Genew'ie m I edzynaroo,owa patriacj:j 1 reemi!!ra,cj!!. uf.wymakonferenc.1a, w kt6rej w:>Jlld 1.1- nie sznl-tal l . lecz.nk I s:ana'tnlrit>w dz1al przedtawiclele 16 kirajow d1a InwaEd6w, ornni:7rrwall1le ku!1" europe1!'Jk'ch 1 p",(f1D1Isa! um,QIWt;, row zawodowy('h przy!'l)1"1l'aibtajqc zobowi!j2JUjac q d'O u'\\JwlOTzenia ku1'S1SM)w do zdobycl'8 okres1rmespecialnego Komltetu Czerwooe- go tachu gD Krzya, kt6ry zajql'by przy W1dz'mv w1. e PCK ta1e gotowamem pcm10'CY- chorym 1 przed nowvml I lk2'TIyml zadarall1nym na wypadJek wojny. n'ami w k;a1u dla kt6'r}'1CJh sproW 1864 roku zostala padlp'islall12 st.am 1 a p,,'trzebuie T)om"'cy i wsp6! Konwencja Genewska, stan1ow i q - pracy caeg<) S'poleczerysti\\'{a pole!! podstaw Czer\\'"onego KirzyZa. skIego. Kar.i:dy z nas powinien Na mocy jeJ, rann! dbu strlJlIl' PT'ZY'CZvnl sit; do p'od:tr:r.ymanta wa1cz q cych oraz pi"e1eg'TIuDacy Ich PCK 1 zw'-;kszen1,a 1 1 czby jego lllIrZYi'tai!I z praV'a ni'etY1k,a:1noc1 e z lcmk6w. (ht.) KOI!1'W€'nda Hal.'ka 7a 1 chowuje
1947.49999996829
kolejne tomy poetyckie. Ale to nie wszystko. Krytyk ułożył te tomiki, a w ich ramach — także poszczególne wiersze, w określone serie i cykle. Nikt tego wcześniej nie robił aż w takim stopniu. Powstała krytycznoliteracka kompozycja zarówno bardzo wierna zamiarom twórczym poety, jego poezji oraz jej łagodnej, ledwie widocznej ewolucji, jak i elegancka w swej formie: naturalnej, harmonijnej, logicznej. W efekcie mamy do czynienia z literackim i intelektualnie wielce atrakcyjnym wizerunkiem poezji Herberta. Jego liryki są przedmiotem lektury uważnej, a zarazem dalekiej od przedwczesnych generalizacji; to odczytania analityczne oraz konfrontujące z sobą osobne wiersze, a także całe ich zbiory (serie motywów, cykle tematyczne) prawie według reguły idealnej close reading. Prawie, bo skromny rozmiar publikacji nie sprzyja szerokiemu rozwinięciu skrzydeł sztuki interpretacji. Za to nie stanowi w tym przypadku przeszkody w zachowaniu krytycznej równowagi, w osiągnięciu jednolitego w tej książce dyskursu, w przedstawianiu komplementarnych analiz i wniosków z nich. Wiersz po wierszu, tom po tomie w wywodzie podporządkowanym ogólnej autorskiej wizji krytyk omawia związki między tekstami Herberta, wyłuskuje najtrwalsze w tej liryce kontynuacje oraz kontrasty, zaprzeczenia. Każą one poddać rewizji nazbyt utarte opinie o tej poezji, inaczej rozkładają interpretacyjne akcenty, zwracają uwagę na jej nowo odczytane sensy i znaczenia. Na przykład autor tej krytycznej książki widzi — i to może stanowić niemałą niespodziankę — wiele wspólnego w wierszach Herberta, Różewicza i Miłosza. Dwaj ostatni to poeci, poza jej głównym przedmiotem, najczęściej i najobszerniej przywoływani w książce Kornhausera. Dotyczy to zwłaszcza wcześniejszych, tuż powojennych tomów tych poetów. Bardzo wymowny pod tym względem jest pierwszy rozdział, dotyczący debiutu Herberta: „Struna światła” — między ocaleniem a niepokojem. Warto dodać, że krytyk bynajmniej nie utożsamia głosów tych trzech poetów. Następne rozdziały są równie pomysłowe.
2014.49999996829
Na wypadek gdyby się kiedy powtórzyć miała k a­ tastrofa podobna jak powyżej przytoczona przy ulicy Chłodnej, po przybyciu na miejsce, straż powinna się starać jaknajśpieszniej urządzić komunikacyą ze znajdującymi się w niebezpieczeństwie mieszkań­ cami, do czego gdyzwyczajna drabina nie wystarcza, użytym będzie cienki, lecz mocny sznurek, z przy­ wiązaną do jednego końca małą kulą żelazną, którą wprawny żołnierz wrzuci przez okno (ob. rysunek 1). Kulę tę mieszkańcy powinni pochwycić, pociągnąć w górę przywiązaną na drugim końcu sznurową, bardzo długą drabinę i jak można najspieszniej, za pomocą znajdujących się przy niej haków i skobli żelaznych, przymocować drabinę do podłogi, lub przywiązać do okna, drzwi, albo jakiego najstoso­ wniejszego blizkiego przedmiotu. Jeżeliby jed na drabina nie wystarczyła do podania śpieszućj pomo­ cy, to w powyższy sposób wciąga óię przez drugie okno sznur gruby i długi, opatrzony w jednostopowycłi odstępach węzłami (ob. rysunek 2gi). Po takićjto drabinie lub sznurze z łatwością już straż do­ stanie się do mieszkania i zarządzi skuteczną pomoc, do czego najlepiej posłużyć może przyrządzony na ten cel z mocnego płótna wór, (ob. rysunek 3), dłu­ gi na 60 stóp, z obu końców otwarty. Przez otwór górnego końca, umocowanego w mieszkaniu także za pomocą haków i skobli, można ze wszclkiem bez­ pieczeństwem spuszczać na dół nietylko dorosłe osoby, lecz nawet m alutkie dzieci, które bez najmniej­ szego szwanku, po dosyć łagodnej pochyłoś i, zsu­ ną się na ręce oczekujących na dole i po (trzymają­ cych wór ludzi. W razie zaś gdyby żaden z wyżej przytoczonych sposobów nie mógł być zastosowany celem dostania się do zagrożonych przez ogień osób, lub gdyby nagląca potrzeba nie zostaw ia­ ła na to dosyć czasu, urządzoną została obszer­ na, mocna, podwójna płócienna płachta (ob. ry su­ nek 4', podszyta na krzyż dwudziestu popręgowemi taśmami, na końcach których umocowane są drążki dębowe, za które trzymając, dwudziestu silnych lu­ dzi rozciąga płachtę poziomo, na trzy stopy nad po­ wierzchnią ziemi. Na taką płachtę m ożni śmiało skakać, starając się jednak skoczyć na nogi,jak rów­ nież spuszczać dzieci, dla wszelkiego bezpieczeń­ stwa (jeżeli można) narzuciwszy poprzednio pierzyn i poduszek.
1869.79041092719
s.lulzie tsch doltumentó\\v ,egzelpv llj ą z dróg X Mini st ryum kOIJluuikucyj skutkiem tuebuych pod rozszerzenie pla.ntów zllae~ne sumy. Wykryto, że 1Ia. j ednej znż aleil, iż mlodzież szkolna, z'Yłas1j' kolei :telaznycll ze ŻlDerynki do 1'roll'III'O' drodze tacy ~kupnjący kwity byli w 1'0' cza dziewczęta, pO~I'ói uj ą c w wagoJlach wa., z Równego do B,ialegostoko i z Kijorozumienin z niŻllzymi agentami drogi, któ· kI. 3-ej, zmuszona nierRz , bywlI 11łUŹSZY wa. do. Fast.owa. Roiii8ze~zeni& plantu ma rzy olDJślnie pobierali wielkie nadllła.ty oq. czas prz e bywlj.ć IV uiepo~ljda.nem otoczenill poslużyć do I!płożenia drugiej pary szyn. wysyłającyclI towary, a skupui~cy k,)Yity pasażerów, wyd a lo rozp orz'ldzenie, delly X Pntilowska [ąbryka. w Petersburgu dzielili się potem swemi zyskami z agon , uczący s ię i ich przewo~ll i cy umieszczani otrzyma.ł~ piel' wsze zamówienie na szyny taili i drogi. Rozumie się, że poąobllY po byli IV w~gQuac4 o obnych nie I'a~m ze dla. drogi żelaznej syberyjskiej, rządek, przynoszący su:odę, tak wysyłl\\i!ł- wszystkimi plISj\\źel'ami , dla dziewcząt zaś w sumie jeduego miliona l'I,b\\i. cym towary, jak skarbowi i kolejom, mQ- mają \\lyć wyzuaCZ8.ne miElisca. w 04działacll X Departameut kolejowy ogła.ęza, te źliwy jest tylko przy pannjącej na wielu dam skich. W czusię zaś zwiększonego ru· w dniu 15 czerwca (st. st.), po lloijvrladdrogach plątaninie taryfowej, uie dającej chn liczącej się 1l\\lodzieży, mianowicie przeli czeniu przez oddzielnlł ko1llii)'~, o L W • r t o możności każdemu wysylajl}cemu to wal' o· rozpoczęciem roku szltoluego, po uko(lcze- j1u.widłowy rucll 080Dowy i towabliczyć oiobiście, co się ou niego za prze- uin, na ferya świąt 13otęgo N&rodz~nia i r o w y 11a wykończouym niedawJlo 08t&tulw wóz towanl należy , Jednocześuie ujęta Wielkąllocy mają t.yć ~olączone do ]locią- z '1'Zech oduziałów odnóg hum_il~kich dróg będzie w system kwestya opłat dodatko· !!'Ów WllgOlly oduzlelue.
1891.51369859843
Zadaniem tyohże osób będzie pracować nad zorganizowaniem zbierania składek, których minimum zatrzymano kwotę marok 3. Proponowano markę jedną _ uważająo w zniżeniu tój składki środek do woiągnięcia warstw niższych do składkowania na potrzeby publiczne; zgodzono się jednakże na żatrzymanie marek 3 jako najwniejszój składki, raz dla tego, 'że Towarzystwó ma właśnie mieć na celu obronę warstw niższych, dopomaganie im w doohodzeniu krzywd swoioh; nie masz w tóm żadnój łaski, jedno pomoo bratorska, którą każdy i bogaty i ubogi przyjmuje. Zresztą doświadczenie przy ściągdpiu «ukl'de%„ pięódziosięolo-fenygowych na rza&y. owatzystwa Czyteli Ludquoix podoza, aby składek zbytecznie nie rozdrabniać, | Myśl przekazania obrony prawnój Kołu polskiemu lub oentralnemu komitetowi wyborozęmu uznano zb niemożebną ; natomiast w $ G wyrażono pomiędzy ignemi — i to jako obowiązek syndyka — aby materyał przekazywał do użytku i dalszego doohodzenia naszój reprezentacyi sejmowój, skoro sprawa przez wszystkio instanoye aż do sejmji przeprowadzona będzie. Powtarzamy raz jeszcze żyozenle&nby osoby, mające zamiar przystąpienia do rzeczonego: owarzystwa, zgłasiały się woześnie i jednaly Towarżystwu zwolenników, gdyż sprawa, którą sobie komitet postawił za zadanie, zasługuje na żywe ugqpuoie. | ł W końcu niech nam będzie wolno zaprzeczyć podanój przez tuteju'y[ „Tageblatt* wiadomości, jakoby celem _osób : starających się o założenie Towarzystwa było przygotowanie 8 ynłe'kury dla| jednego z nakzych patryotów itd. itd. ' Ą Jest to insynudoy ohydna, jnająca Dbisantyński nieco oel zdygkredytowania tyoch zabiegów. Urząd |przyszłegó syndyka 'Towarzygtwa obrouf prawnój wymagać będaie wielkićj, prady, | zachodu. / poświęcenia, | przy skromnóm, jak przewidzieć można; wynugtodzóniu.| ' My Polę:g' „pozostawiamy | tworienie' don a'oh syhekur twórdom' niemieckich| xad administracyjnych .przy gryne derskloh, przedslębioratwach, — a'shmi łądamy pracy:
1884.34836062411
(ZPS Lubrza) M Aleksandra Hindera (PG Biała) M Grzegorz Jankowski (PG 1 Prudnik) B Alicja Kielańska-Dziedzic (ZS Głogówek) m Dariusz Kolbek (SP 1 Głogówek) m Piotr Korczyński (PG 1 Prudnik) m Aleksandra Kostrowicka (ZS Prudnik) B Łukasz Kublicki (ZS Prudnik) BI Małgorzata Kublicka (I LO Prudnik) BI Magdalena Kunicka (PG 1 Głogówek) M Adam Lech (SOSW Prudnik) B Anna Lewandowska (ZSP Łącznik) B Jolanta Ligęza (PG 1 Prudnik) B Dariusz Lis (ZS Prudnik) B Ewa Małek (ZS Prudnik) B Jarosław Matczak (CKZiU Prudnik) B Violetta Mączka (PG Biała) B Tomasz Michalak (PG 1 Prudnik) B Wiesław Michniak (PG 1 Prudnik) B Marek Muszyński (SOSW Głogówek) m Katarzyna Muzyka (ZPS Lubrza) M Sebastian Muzyka (ZS Prudnik i NSP Dytmarów) B Joanna Nawrocka (NSP Grabina) B Dariusz Nowicki (ZSP Łącznik) M Elżbieta Pajor-Hajdecka (ZSR Prudnik) m Adam Pałka (ZSR Prudnik) m Łukasz Pawłowski (SP 1 Głogówek i SP Szonów) B Małgorzata Pieścikowska (SOSW Głogówek) B Jarosław Płóciennik (PG 1 Głogówek)BWitold Podwysocki (ZSP 1 Prudnik) B Sławomir Puzio (SOSW Prudnik) B Agata Reiter (ZS Racławice Śl.) M Ireneusz Rut (PG 1 Głogówek) B Barbara Rzehak-Rzepa (PG 1 Prudnik) B Piotr Rzehak (PG 1 Prudnik) B Bożena Sajewicz (ZSP Moszczanka) u Marzena Sieńczak (ZS Prudnik) m Teresa Sokołowska (I LO Prudnik) B Jarosław Sokołowski (ZSR Prudnik) B Zbigniew Sokołowski (ZS Prudnik) M Lesław Spychała (CKZiU Prudnik) B Marzena Spychała (ZSR Prudnik) B Ireneusz Szafran (SOSW Prudnik) B Jarosław Szwadowski (ZSP 1 Prudnik) B Jadwiga Szymanek (ZS Racławice Śl.) I Bogdan Szymaszkiewicz (ZSP 2 Prudnik) B Józef Świczewski (NSP Dytmarów) B Krystian Trentkiewicz (ZSR Prudnik) H Bartosz Trytek (I LO Prudnik) Małgorzata Tyrpuła (PG Biała) Krystyna Wnętowska (PG 1 Głogówek) I Małgorzata Woelke (CKZiU Prudnik) B Arkadiusz Zaczyński (ZSP 2 Prudnik) B Jadwiga Zator (ZSP Rudziczka) BI Adam Zmarzlik (CKZiU Prudnik). U
2014.49999996829
Z wewnętrznego dziedzińca prowadzi strome przejście podziemne aż do kazamat stajennych umieszczonych w kurtynie zachodniej. N a czterech narożach prostokątnej budowli pałacowej znajdują się wysokie baszty, z tych trzy mają rzut poziomy okrągły, a czwarta - kwadratowy, przechodzący w górnej swej partii w nieregularny sześciobok. Do elewacji frontowej pałacu, mniej więcej pośrodku przystawiona jest nadto wieża prostokątna łącząca się organicznie z komnatami tego traktu. Baszty narożne pochodzą jeszcze z czasu Kmitów. Wieża prostokątna przy elewacji północnej została wzniesiona równocześnie z przebudową zamku przez Lubomirskiego i miała na celu wprowadzenie do komnat oświetlonych od północy, dodatkowego światła wschodniego i zachodniego z bocznych ścian wieży. Komnaty te na pierwszym i drugim piętrze zwą się z tego powodu altanowymi. Wejście do komnat parterowych dziedzińca wewnętrznego oraz na główną klatkę schodową prowadzi ze sklepionej sieni ozdobionej sztukateriami typu geometrycznego (ryc. 51), z których znaczna część jeszcze się zachowała. Sień ta otwarta jest na dziedziniec wewnętrzny. W przejściach między komnatami zachowały się profilowane obramienia kamienne z miejscowego piaskowca. Klatka schodowa (ryc. 52) łącząca górne kondygnacje z parterem należy do typu klatki tunelowej, który naj okazalszy przykład znalazł w naszym kraju w klatce schodowej senatorskiej na Wawelu, wzniesionej na przełomie XVI i XVII w. przez Zygmunta III Wazę. Klatka w zamku wiśnickim usytuowana wzdłuż jednego z krótszych boków dziedzińca wewnętrznego zamyka ten dziedziniec od strony zachodniej (rys. 53). Po przeciwległej stronie zamknięcie dziedzińca stanowi trójkondygnacjowa loggia o trzech arkadach (ryc. 54). Loggia posiada na parterze filary z pilastrami toskańskimi, a na pierwszym piętrze kolumny toskańskie; całość wykonana w kamieniu jest pięknym elementem wystroju architektonicznego pałacu. Jej stan obecny jest jeszcze dość dobry, jakkolwiek zarówno kolumny, jak i archiwolty są znacznie spękane, prawdopodobnie od pożaru w połowie XIX w. Na II piętrze loggia była przykryta płaskim pułapem związanym z dachem. Zwalone są też sklepienia nad I piętrem loggii. Wszystkie komnaty parterowe pałacu są przesklepione cegłą, wątek ścian jest kamienny; w wielu komnatach parterowych zachowały się jeszcze resztki posadzek ceramicznych wielobocznych, glazurowanych kolorowym szkliwem. Komnaty pierwszego piętra widne i wysokie zachowały swój siedemnastowieczny charakter przez wykrój ościeży okien-
1956.49999996838
r. I! jazd del galó le t o polwy yj la Wjwl" a clborzu i ost wili ponolek. Franka, któ ą tenze la- ia kandydat órym pragnęli y cenjrowc nownie uszczęśli slu y nas ępu~ wiec ›Patri iże j kui s jläänunii s' duzf ,clp ytlk kil, std pp tak, Pin nošłll y~S`z n. Dz kan łó ą‹ z agnie „j i rc i podob ntrow ch jà ięksYść .pgz s. dzi kan ,erli ie odmó-, dzi tek amctjrtów ymtygqdniu ›QL Beri.- Łes' kpmiri “łivjti tei naukę przv» «i :w .w y hr. Ballestraaz z szyderstwem uzasadni zbyłcznoać dalszych rozpraw nad 'tą lnterpelacya, atbow Polacy tworzą rzekomo tylko maly odłamek w o listwie i dla tego nie warto dluzej ich sprawami się jmować. Lecz kara Bou przyszła na butnych cent wców rychlej anizeli się oni spodziewali, a z kolei kiązę »Bülow dał szyderczo partyi centrowei db zroz mienia, iz rząd na jej pomoc nle jest wskazany i klazie kres jej panowaniu przez rozwiązanie parlamentu. ' u Zdaje ,się jednak, ze hr. Ballestrem dla tego prreszkodzil idalszyvn rozprawom nad interpelacyą pois ą, ;bo się lękał, aby alzaccy katolicy, a nawet ewan eliccy `Duńczycy jeszcze więcej nie zawstydzili górn ślązltith postów centrowrych, którzy dla bohaterskiej dziatwy polskiej r jej rodziców nie znaleźli nic więc j jaki slowa nagany, jak to uczynił ks. dziek. Glo- i, potępinjąc strejk szkolnyo tez górnoślązki lud poiski `puwinien wziąć so- paralil mam Polaw ni zielę; p] ten s osób` parai i olski przyspas biane 0l'. inicjazego list i takim. ę- n skl ni mo i owi i ~- tego nauczkę i łak lichym poslom dać termina- F tkę. by ;godniejsi męzowie zajęli ich miejsca. Tego Ĺ wsjyscy szczerze zyczymy. 2 ę Ksiądz Oórnoślązalc 'i' . i- Oazetongceritrowynj, które znowu zacze- ,piaj ksiäv polskich, daje doskonalą odprawę jedenz nas *ch księzy w aKlłnlikua. Pisze on tak: Aby swą nie wlść przeciw tynfkstęzom. którzy otwarcie swa zyc iwośćiludowl polskiemu pokazuja, pozornie uzasadzić, niduzywa się nawet osoby śp. arcybiskupa ks. Sta lewsklego ivkgyje się za osobę j. E. ka. kardynała Kopp:. Przestrzegam_ osobniki rzucające jadowite struny* w-'gazetacłyi bo latwo moze strzala zatruta w ich se cebgodzić ł tam utkwić. D jcie spokój księżom polskim, bo juz l tak wiele cerpią. Nie mają oni zadnej obron zdani tlę, ze zan-tarło, nauczyciel b urzędnik ro ci sobie doniesienia wladzy, sprzyjaiąci księza polskościa t zbrodnia nad zbrodniami w naszej dyrecezyl. Dzi sięciu księzy mialo odwagę przyznać się publicznje do strasznej zbrodni, ze ludowi polskiemu" sprzyja' Wiemy, co Ich apotkalozlPubliczne upokorzeniei wy az nie' nlezauianla. Niedość na tem, gazety centro` eI znecaja się dalej» nad nimii przytem' zalują obł d ieiludu polskiego, ›biednego ,i zwledzo egov. Lildu polaki, byłbyś biednym i pozalowan godnym, gdybyś się nie poznał na twoich fałszywych przyja iotach. Patrz, jak, gazety centrowe księzy tobie *życzli ych piętnują jako zwodzicłeli, bo tm to zarzucają, e się dają naduzywac do zwodzenia ludš pol- skir-g zega tylko dekoracya redaktorów pola th. a to oświadczam: Wolę być ›dekoracyą redaktora posla p. Napieralskiego, niz ›dekoracym
1906.49999998415
nia ministra spraw zagranicznych zapowiedziane | słze g ures Vlz Huma ”łtś 4 błado ttzylełt P Pr z_ed(Bk?ŚSI'esem qocyał::nty c:'—'g:;q = |eok_| śeania D kroki d bskiego. _ |służbie wojskowej miała zakryć biędy, popełnio- aryz tu gre 3 Waluty. __ w_koronach ' i Gl Ida. ' * . roki u rządu serbskiego. Jak Pester Lloyd do ne przez biura ministerstwa wojny. Rew [ cye | cyalistycznych, celem przygotowanla prac na kongres Rubla papierowe . . . . + e « < [252 — | 353 — Wiedeń. (T. pr.) Wiadomość, że minister woj- | nosi, monarchia austro- -węgierska wystąpi bardzo Humberta podziałały na senatorów jak na wy-|socyalistyczny w Wiedni Marki'siemięckie, — - s. ssss o sT ny Krobatin udaje się na urlop, wywołała naj energicznie. i inaremi będzie żądała, buch b «, Radical pisze: „Przez dw:e g s Za szpleg 20::nk; p:lęgercl›( e f N''eya e Zo CRĆ 95 — 96 — dzisiejszej giełdzie przedpołudniowej zupełny | Serbia ściśle dotrzymała zobowiązań, które wzię- | dziny senatorowie przysłuchlwah się oskarże Berlin. (B. k.) Sąd wojenny ukazał wachmistrza Dol:ryr:mer;,kl :klzaocle : k sAA 4'.%)8 = Jg? przewrót. Nastąpiła burzliwa zwyżka. Prawielła n e swego czasu po przesileniu anek- |Humberta, najstraszniejszemu, ]akle kledkaIWlek Waltera Pohla za szpiegostwo 5 lat więzienia. ---- k . k wszystkie papiery kierujące poszły w górę, Al-|syjnem. 'toczono przeciw wielkiemu szłabowi Jenera Empress of Irela d 5), Listy zast.-premiowe „Banku hipot. PzAĄEA papiery J y ki : któ Śni DzeA iedni mu, który. jest jedynie odpownedaalny Montreal. (B. k) Towarzystwo Canadian Paci- 4./0./ nyety zas%:)awnn Banku hipotecz. | 89 25] £9 75 piny i Skoda 20 k., kredyty o 5 k. Koleje Hr..Tlsza, tóry .wczoral awił w Wle niu, po gromue zaniedbania i popełnione błędy*. Gaulozs Aż postan owxło zaskarzyć właściciela okrętu „Stor- 82 2 7 państwowe o 10 k. odbyciu konferencyi z hr. Berchtoldem i szefem | pisze: „Tym, którzy wskazywali przedte Nna |stead* o 10 milionów dolarów odszkodowania z po- 4';,0/. Listy zastawne Banku kraj. . - 247› Ś: gg ;5 ei rrri sekcyi Forgachem oraz austryackim prezydentem mebeszeczenstwo nikt nie: chciał wierzyć.- Dziś4 vodu katastrofy „Empress ef Ireland*. w
1914.53561640665
W dyskusji nad szkolnictwem średniem zwrócono szczególną uwagę na potrzebę przyśpiesze­ nia prac nad siecią i organizacją liceów ogólnokształcących. ZestrO'ny Kuratorów wysuniętO' postulat wczesnego zaznajomienia nauczycielstwa szkół średnich z p1'ogramem przyszłych liceów i potrzebę wczesnego przygotowania podręczników do nauki w liceum. Zastanawiano się równ.ief nad usunięciem trudności związanych z organizacją liceów ogólnO'kształcących. SzerokO' omówiono sprawę likwidacji seminariów nauczycielskich i uruchO'mienia przyszłych liceów pedagogicznych, przyczem wzięto pod uwagę liczby. be~o­ botnych kandydatów do zawodu nauczyctelsklego w poszczególnych okręgach. Szczególny przedmiot dyskusji stanowiła kwestja zatrudnienia personelu pracującego obecnie w seminarjach nauczycielskich. Wzięto równie:! pod rozwagę sprawę celowego wykorzystania posiadanych budynków oraz zapewnienia należytego dopływu mło­ dzieży wiejskiej do lic,:ów pedagogicznyc~. Wią­ iąca się z tem sprawa mternatów stanOWIła osobny punkt programu konferencji i została szerzej rozwinięta. OmówiO'no r6wnież zagadnienie szkół ćwiczeń obecnych i przyszłych. W zakresie szkolnictwa zawodO'wego przejrzano w krótkości wszystkie zagadnienia, związa­ ne z funkcjonowaniem szkół zawodowych. Rozważano w szczególności, czy absolwenci tych szkół znaj-dują pracę w zawodzie, do jakiego zostali przygotowani. Badano również, czy materjał l~dz­ ki przyjmowany do szkół zawodowych odpOWIada zamierzeniom Ministerstwa. Rozpatrywano również szere~ zagadnień związanych z ustaleniem kontaktu szkolnictwa zawodowego ze społeczeń­ stwem i życiem gospodarczem. Omówiono sprawę organizacj1 warsztatów szkolnych i zbytu produkt6w warsztatowych, co do których są O'pracowywane wytyczne w porozumieniu z Ministerstwem Przemysłu i Handlu. UstalO'no, że szkolnictwo dokształcające, którego istnienie opiera się na ponoszeniu częśoi kosztów utrzymania przez samorządy, może nadal istnieć, jeśli zostanie zachowany ten udziałsamO'rządów. Została wreszcie rO'zpatrzona sprawa zakładania w przys:dym roku szkolnym szkół zawodowych zwła­ szcza niższych, opartych na zasadach nowego ustroju szkolnego.
1936.06147537821
reallzadl podllt.wowych zadań Narodowełre Pla nu Społerzno-Gospodarnego w I kwarIale br. Realizacja uda" I'ospodar ezyrh w I kwartale br. pru 'legała pomyślnie Utrzymuje się wysoka dynamika produkdl materialneJ. WYloke wzrosly przycbody plen":!- (dokoftczenfr na .tr. 3' Biura Politycznego Uchwała Blure Peli tyczne KC PZPR aprobuje Itanowlsko delegacji Polskiej RzeclYPo_ spullteJ Ludowej na Naradlle Doradue- 10 Kumltetu Polltycznegn Panstw Stron Lkładu Warszawskielo. ktora obradowała w dniach 11-18 kwietnia br. w Itolicy Polski. Biuro Polltyezne stwierdza. 'Ii Narada Doradczego Komitetu Polltyczneao I przy_ jęte na niej dokumenty mają donlosIe Inaczenle dla dalszej pomyilnej reallzadl wspólnej. konsekwentnie pokojowej poli_ tyki Państw Stron Układu Warszaw_ skiego. dla umocnlepla hezpleczenstwa europejsklełro. dla poglęhlenla prOCf'!lU nd_ prężenia międzynarodowego I uczynlf'n'a go nieodwracalnym. Polska Rzeczpospullta tuduwa solidarna I prUKramem pokoju uchwalonym na XXIV Zjeździe KPZR I jf'I"O IImla'ą reallzacj.,. będzie nadal wnosl6 IWÓJ maksymalny wkład do walki o wpro_ wadzenie w iyt'le leninowskich za..d pO_ kojoWf'KO w!lpółl!ltnlenla. o zapewnienie trwalełro pokoju dla swego narodu' wszy_ stklcb narodów Europy. o powsze('hne bel pleezenstwo międzynarodowe. o postęp I locjallzm. (dokoftcze1\\t_ fta 'tr. 3) .-, ...- M . t . ....... 'Y\\... -' ...... .... .'. '< <. . ".. ....- j'-- ."" ";It - ""';i '. (: ;. o.. -"' ,j..:: :: ;jC:< <, 'lił\\. '!: ";" -. "0 - .-;, . o,. :'..=" :.-, ... -." < :.,.. .. f-o . .......:.. .. . ..... ..... a- _.. (. lo ł<. . , ....". ., .r.;,. ...." .. .t -.":'-1 t .... , O.tatnle p rtle kOlzall/loklch ladzenlakll", opunczaJ. na..:. woJe",lIdztwe. Irll 11"'"n>'01; odblou...n,1 '" kraju la województwa: poznall.kle. wroc/aw.kle I kle, Ipckie, Btacle hodowli ro lIn podlet;l. 1L0.uHlllklemu Pnedsleblorztwu Hodowli Roślin I Nuienn;rlwl wy.hly jut do tych wO.lew6dztw 32 tYI. too ladzenl..1I6w. Calkowlcle ...koflczon)! .o.tal równlet ekiport lad.,pntak6w do kra IlIw dpmokracli lUdowej. W tych "n"ch konali111kle plhaery koflc.. równld wyo",lo;. aad.pnlak6w do. pozoltałych prz,pd.lebiontw rolnych nal.,,plło woJ,pw6dztwa. Na .dJeclu: !!Iortowanl,p ..d.pnlak6w pned wYlylll. w t;oIPOdarltwl. Szwemhw. oalet.cym do IIHR w Bleslekler.u. (wwl Pet. W. WUolewlkl MY W DNIACH KULTURY, OŚWIA.rV, KSIĄŻKI I PRASY WARSZA W A (P AP). Bołaty I rótnorodny prorram lIa teaoroczM Oni Kultury. 06w1aty. Kllążkl I Prasy przygotowala RSW Prasa- Ksl żka Ruch". pracnąc m. In. ukaza6 rolę prasy I ksl.,ikl w prezentowaniu trzydzlestoletnlel"o dorohku PRL I dalszych perspektyw rozwoju naszelO krajn. W programie pOdkreślono znaezenle przy jaźni I brater- Iklej współpracy Polski ze Związkiem Radzieckim I Innymi bratnimi krajami przez popularyzację wiedzy o łych krajach. RSW "Prasa Ksillżka- Ruch" przewiduje zorganizowanie w czasie te orocznych Dni około 35 tys. r6żnego rod£aju Imprez Znajdą się wśród nich takie, jak festyny w miastach. zakładach i gminach. p'Jnad 2.200 kiermasz6w książki. pra ay I Innych wydawnictw. t yliące mniejszych I większych ..:--:-_ -_d."_, ;'.--" _---:\\"..:;" . ....w. -':'= .. .."':t ":. .. .. ... ,. .... -: o.' ' ..;,> wYltaw. Plac6wkl RSW zorlanizuj, ponad 22 tYI. odczyt6w. Ipotkań autonkichkonkurs6w. quiz6w I innych Imprez oświatowo-kulturalnych. Warto podkreśli u około 80 proc. wszystkich imprez RSW w czalie Dni' odbędzie się na wsi. "Prasa Książka Ruch" zwr6
1974.31095888825
Ale co zamierza uczynić Hitler ze swojem strasznem zbrojeniem? Wszystko siawia na jedną kartę, wszystko dla wojny... Czy z Rosją sowiecką, czy z Litwą, czy z Pol­ ską, czy z Ausfrją, czy z Czecho­ słowacją — w każdym razie taka wojna pchnie do wojny cały świat. Japonja? Bez Hitlera nie ruszy, ma w Chinach dość roboty’ Ustrój. Każdy chyba widzi, jak hitlerowska metoda oddziaływa na sąsiadów. Naśladownictwo, uwa­ runkowane analogicznemi potrze­ bami klasowemi? Nietylko. Hitle­ ryzm wiąże, osłabia siły demokratyzmu, proletariackie itd. w in­ nych krajach. Stwarza centrum międzynarodowej reakcji. Grozi interwencją każdemu sąsiadowi, w którym dojdą do głosu siły re­ wolucyjne. Czy taki de la Rocąue mógłby tak swobodnie panoszyć się po Francji, nic mając tuż obok Hitlera? Wyobraźmy sobie, że w Hitlerji następuje przewrót rewo­ lucyjny, czy ło nic oddziała na są­ siadów? Czy to nie stanie się polężnym bodźcem? Czy to nie uskrzydli związanych—chociaż na­ rastających — sił demokracji I radykalizmu społecznego? Sprawa jest chyba jasna: „kluowa pozycja11 Hitlera wywołu­ je to ogromne, wciąż narastające zainteresowanie, z którem świat śledzi każdy objaw życia w Hi­ tlerji. Stamtąd może przyjść woj­ na światowa. Stamtąd może też przyjść nowy, ogromny, może de­ cydujący powiew ustrojowy... Co więc przyniesie dzień ju­ trzejszy? Zwycięstwo Reichswehry (wojska) i monarchizmu? Zwycięstwo „Trzeciej rewolucji11' Czy narazie — tylko dalsze wal­ ki wewnętrzne z 1) katolicyzmem, 2) z socjalizmem i komunizmem, 3) ze „Sfahlhelmem" i innymi kon serwatystami, nie mówiąc już o Żydach? A przedewszystkiem — walki na froncie gospodarczym, coraz trudniejsze i groźniejsze? Stąd powszechna uwaga, z Ja­ ką czytano w austriackim organie
1935.64246572171
ch ę ciom , wpadia n agle w nieiakiś stan słabo­ ści i melancholii, która była skałą dla umieiętno ­ ści naysławnieyszych uczni6w Eskulap a; żaden z nich nie mogąc doyść istotnie złe go, które hf dręczyło, udzielał iey swycb rad, opartych na dowodach oczyw istych; Pani B. rnniemala, że wszystkie złe w niey s i ę znaydowało; plrzyimowala zatem od wszystkich lek arst...., a, tak, że była prawie składem lekarstw aptecznych. Pomimo tego wszystki ego, niknęla widocz nie, będąc smutnym obrazem i cieniem tylko przesz /e y swo iey piękności. Napróżno siliła si ę pr zy \\Yróci ć świeźość naturalną swey cery, kolorów i pierwszy stan zdrowia , przez sposoby sztuczne, naśladuiące naturę. Róź, pomady, bididro i muszki, niebyly w stanie oka. zać zwierciadłu tey p iękn ości, która iuż tyle V;łów zawróciła. Nlestt" tj! ileŻ bylo przyczyn do smutku i rozpacz y , kiedy przypomniała sa- I bie szczęśliwe czasy, w k~órycb nieznaiąc do skonale wyszukanych i sztuc z nycb ozdób, by. ła w nie bogatą s ama z siebi~ nie potrzebuiąc pożycuć powabów iak t} 111.0 od s iebie samey. Nak oniec... dręczona nudami i receptami le-I karzy, prowa!lząc nudne życie, dowit-działa się o iednym sławnym szarlatanie; a choci a ż nie wiele wierzyTa w cuda podobnych ludzi, zlnęczona zby t t-.ie m swoiey choroby i smutk\\J~ ks-Ił Z. 3b go ,prosić do si;bie. Nasz Em~irysta przybywa; ządał naprzod aby mu szczer ze wyspowiadać się z przeszlego życia, n im ieszcze pani B. wp;. dta w chorob.ę, i czy potem zachowała wszystkie dyety; poczem, wpatruiąc się I w nią z wielką uwagą przez kilk a minut, bez naymnieySZt'go poruszenia, pu. erwał milczenie następuiąeemi słowy:
1826.49999996829
W scenie , gdy we śnie jako bezduszna idzie, nie miała róźu na licach, a nawet je mocno jak ściane wybieliła; szła zosłupiałym wzrokiem jak upior, jak straszydło, jak Potworny, ruchomy posąg zkamieuia. W'idok ten był szkaraduy i prawie do niczuicsienia. Słowem, widziałem tego wieczora najwyzszy, w swojćm ukończeniu najdoskonalszy, ale oraz najuiedorzeczniejszy szczyt sztuki dramatycznej, jaki tylko na tćj drodze siła ludzka osiągnąć moźe. Przez jubićito koleje nie przechodził teatr, jakieźto wielkie na utorowanćj juź drudze nie poprzedzały go talenta, jakaźlo głęboka, niespracowuna z ogniste, tworca? fantazyję, z najprzyjaźuiejszćmi darami natury i z najzdrowszg siłę [izyczu._1_, nie łączyła się, nauka dla OSilhlgnienia tćj olbrzymićj doskonałości kunsztu! Nic Podobnego nie widzialem na teatrze paryskim uni gdzie iudzićj, coby tylko z daleka z tćm Inistrzowstwem poróWnać się dało. Atoll jakkolwiek tę grę nazwałem największe: inajdoshouulćj ultończung, z tćm wszystkićm jest ona bezprzcczuie uajnicdorzeczuiejszg ilmjnienaturaluicjszg julka tylko być moze. Gdyz: natura i Prawda były w uićj zupełnie zuiweczoue, :: wszelka okropność i straszliwa: wybuchy najwyzszćj namiętności, tylko samowolnie juk igrzysko dla przestrachu użyte i na inne uderzające znaki zamienione, tak, iż lakowe w'rdowislto wyuzdauicm zgrozy i okrolmości, nienaturalne i dziwaczng Potwornościg nazwać się może. Zdumicuiu nie bylo końca, :: duszu widza nie znalazła ani mowy ani uczucia, w którychby wypocząć lub za strumieniem dramatu Puśció się mogła. Byłato błyskawica PO błyskuwicy, Piorun Po piorunie ] trzęsienie ziemi. APrzecicź jak to jest pewna, źe ostateczno— ści _zawsze się zsobg stylśajg, Tak 162 i to jest niezawudua, źe jeszcze na zadnej scenie nie Powziglem Luk dokładnego wyobrażenia: jah Sufoklesa trajećlyje grane iwygłaszane być Winny.
1841.21506846144
Pn:yk.led dany pnez Albar'.a G:ęiY8, znajduje 08taItn:i0 00I"8IZ więcej I16Śladouw_ ców. Podobne O6ISiedle artyetY!J1l!) - rc,l_ nicze poowetało pod St. Remy N Prowa:Jpji w femr.e d'baJmbaud. Na 00 bekta.rah tyomej:r:iemi 8!'tyśoi majdują \\1\\0 szyslko, co tn'J9ba dla Ich oodziermego tydl&. Upr8iW& 18'k o)b8Aro na..ęla 8IDeI'eg powUnh ta"Udności, kUn art y_ lici roowiąeałi w ten apotób, te -;vydz.ierta_ wW teren wlej800wym rol1oikom 0& praWBoCh wwpóIut (1B.k y ..Ult'_ tayage"), przy k!tóI'ym. rollllak ra.b.era dla siebie połowę zbitor'ów z tern, fA! dzjrta \\\\cy 2IObowiązują się pł"Zyjm na kole>n:ę wszysLkich jących się beU'Olnł:nych art)-st6w i l:l8.UC'lyć ich up.t"8I'Ny z'emi,pło_ d6w I imlych ckiedIziD rolńJctJv,-a. Wzam\\aJ1 za. to ertyilci Jd dde. dzieci &iII:o.1.eWCÓW j olwlic2ID&j łudDo"Jści k1Jl'8Y s2ltu'ki j, muzyki, wyeh<)W'6Dia iq). Ma.jąe zapewniony chleb cod1Ji6MI Y. którego bez.robot.n artystom ClZęsto bl'8Jdo, tlrlzeba. ło po:nyjJef o iUl. Dych ptnebe.ch du<:h& i oi61a, kU,rych :ra_ spoloojel:l:ie (leje się trudniej ią,gnąĆ w drodze berzJpośred'Iliej wymiany uslug. 'J'rze_ ha zdobyć Da to pieniądze. Ak jak'! Art y_ ŚO\\ sjH do dzied2my &1"I.y;r1ycmt'gll ru_ mio&ła.. W pnerobionych piww-ucach fNmy d'A.ł'chaimba\\ld ustawiono !nCu11ie pr.ncarskie. _rsclMy przędM.wł-JZ.9, któ. re produkoWlat będą art)'1t.y;:7JI1e mMY i garDlci mat.eł'ialy Jtp. O podobaych kolo3iscb &!'t.y9tyoz'llych dooo8zą z itlr,h sll"olll FraociJ. W Sabaudii w !lkollcy Gex powstała kolonia z\\VlOlI&nnik6w Ga.ndhiego, która DOBi poetycką DoBQ;wę _, wola.;I1e 188U", w Haute DW"8IDCe powsta.1a kolo!łla pod nazwl\\"'1JDOW& zi.eml.a" (, t.e!'r9 no1JveJle"), jOOoocząc& protellt8l::Jtów. Pooobny ruch 7JSj)'Y9OWUje !lię wśród ugrupowali klłcldcb. Próby OI"ł!'8JllilZ&Cji POchł"llYI"I) k.._ looij na poOst&Me kona.ń potiltyc.znych l:aW'Jodly. 7.JlR.1p.in y ł.o an.a.k. CUdU. Pro. sramy po11tJIC2DB okaaJ8.ły m, lIb)'!t k%
1936.76912565144
epłeęzoe J , B oo tb n i e mla l - z a d u eg oza ar. nfo, azuaczy, w re8Z . . kr1łffiI-&z- Niech tyj 0-eH-t1ł-i-k-.-Qlu,¥w.s.G.W1-u,.!I..tID.!!. 'sp"tkal siqllfgti.ziCi zodm",, 'ro,!arzystwo rolniozo, jak. lubelskie i ną bezradoośó iohn08, jaki pl\\\\low,,1 Nijjllmyluy Papiet i. KI'I',I PiU8XI G.1łrzebaylopozoaó8zozeirOłY wyzr'rub;eszow8kie, jDt si wypoWiedziały w w 8zlal>11Ob, oir.do'8IwO, a ozęsto nieocz, ,---- ' c!9!'jt!()II.fU1 przeu fYślll,!'Wlrollul-ot.---tel kwestyi, Ił b.y/flbyoRder poł.'1danem ciwośó oaozeluill"w. .Kill"lale.r,ya nie,m.i.I!I",=- fl7'.tłldą-,-, , .. ,. ,_ -=- -_- ... .,---., . ..' .w. . . L ' .d lit tku I'ótll ('j} uauzcIoków DII,,!21 !1 l'1!dnicL{pouicdzinłek) (1db;01 j wspł"raoowoi(jzlti 600tha przywE'fzfe. zua.jrnilj swe zdauii\\ ijoDy_mWtJastp' otllłll l.Bw8Ze 1,800 plTl'iOZÓWZ iluśoi" ko, dzie łtiWII1ł8t,JlW-c b s kl cplI-t1- b : waUlnDdo. odziet j szli do praoy. stwie poslutyło a Ql8teryał. do ujeduo, Iti dootateozo" dlaclI'oj dywi7,Yi. Olloer'l' LSQn.,S.ka: od 10'/; -1 paui Ot'liu._ n-:-- 1':ąJ pr",ilO,!",]1) 1I" ,, tkil 1ł ,ą-r_(j'k :.':.' tąj pjellia' od..t11t!-t t-WmQpł:łt....ti!!wea,łym l!.LenjłDieli ltl.ł'1l.o.tek, al\\111a.td,y JIJUlZiJl Rnd!łiolU\\ ..!JIR-'llIq !f,,"yq 'faylorńwITIJ,Dor ó w, ił p aoDom t y m nić sz /!!. tylk0 tlza. kr,alll...:, uilł mial lIZyko.vuą gotowo1ui'ł i wspania' od, '3' fi panie Jadwiga hl'.' Lnb-ii)-nieeka, , , . ,_n... 'uiedaoo' teBbtOi!t".' '" . m-',ł-J-a-dw-ilta-l'fI-"8Z0-W:O;()łl' 5-,8-t)l\\lIi--J-Ą' wla:6'Q1ł-z .J e t a ł !> I m"'1JTTW I'II1ro'wtFzebrJoim8ta.trw'Tez-orwiedja Ni otlziwoego ,teteg-lj,,,i,d-lIlu.:rcwel1";;l'\\'1gW-ll'll' ,. m". I'- t!\\;:: () k;, m _ . Wi'łZIł'!iulIn;"'ł' prz,rlld t " m01Ti-ą---lti-ęmW . tej sp:rawłe---w-rmaga. 'ule . P040bal . Y8 . i()80bom-tI'lI!lt . or,080':r . p' . . IJ' . 'SIIIIIł-Uk (1 . 111 . iQ . g./U' . oia):' nd 10 '/.-1 -11łilT,,1IIlJtoh'U1lU1ristejnprao,y", .m , , jąo-ej01ltroto-o.eiiporozom-i elli Ił Wa oy-łowoIHto:1'8!ijl rs.kje---WI..p:iu..j11Ulutł:e.roj)o jJlr8Ita z cM k II m i kO'_ Ta lIama wętoda auule w ceJ,ltraloelD ai ze 8wymi pracownikami. o wratenio, Jakie wywola/e.kejljtko.:rru. 11114 I Jadwigl\\; od 3-5 pilili M'l\\rYI\\ l'Iwler. 8 .. . . t . o .. W . ar . YlJZeUitldlJbrócz . Y . ull0601, gdzie OSO-) Wlościllu!o riotok z POlIl\\dza z pow. doo lI"oblo wyobrazió pOplObh,' . Jakitll ccwsk!l,. pa1lUami Walid" PlewińJ!.k" i bl.tol kootroll wikflzoóci Oz/Oii1f/,w uloga mieohowskiego, "do. 'na zeraniu, wieloe kei-.tka wywo'ala wlll'''d. sfer woj li-k 111'1' yeb, I Zoli,. Ziembi08k'ł; od 5- 8 pauliF K-łliro .łs.81iłOlf spYli"'. . Iv jakieb dobroozyuD04ć) ei zaiute.reeowa/ 'kweetYI\\ emerytur. EmO'- 'foole rewI!1aoye kor.ellpolldelltłi,woheo BlJrkowekll j Marya 8zollkowa. .. 'jjł:rb11oloa przyebodzi, pomo""., rytl1rybo-wi'8mllłtłybT &",6W 1mmn-- ' -I'Uohll raól l<>-ll-&lu.i.--oh .7J ",11I dam ' p. lil hl ig mall i p ,Z".
1908.96857920335
odciążeniem. Ale pozostaje jeszcze wiele innych obowiązków domowych. I tu kobietom pomagają maszyny... Robot UKS obiera ziemniaki w 2 min. i\\ v r l ()"t luiino.-łć Czecltoslowaci i zakupiła 119.7 t\\« sztuk pralek eleklryczmch. W roku ubieghm pralek kupiono już 224.1 tys s«tuk. Ilość zakupionych lodówek wzrosła w tym samym czasie z 13.8 lys. sztuk do IŚ7.4 iys. sztuk. Sklepy z ar- Kkułami gospodarstwa domowe gn wyposażone sa bogato nie t\\!' .r> wr wsz iKiego rodzaju garnki, tarki. ;ta, mł\\nki itp, »'e i w odku-zacje. w ceni oq 7f*0-870 koron, prali; rozneJ nr wielkości z wirówką do wyżymania bielizny i bez niej w cenie od Iti30 do l 680 koron, lodówki w cenie od l M>O ko in. rozmaite puj yki elektryczne, gazowo węglowe, żelazka, któ rych tenrrperaturę można dowol nie regulować zależnie od tkaniny, którą się prasuje, a także ,.mixery" i "roboty". "Mi ter" PAP to maszynka, która miele *. iwę, kręci sosy. ubija jajka i śmietanę, miesza napoje i sałaty. O wiele szerszy zakres dzialanij ma "robot", który wyrabia ciasto, ubija kremy, miesza, kraje, sieka mięso, miele pieprz, korzenie, kawę. wyciska sok z owoców i jarzyn, kręci sosy, ohiera ziemniaki i jarzyny. A czas trwa, nia każdej z tych czynności wynosi około 2 minutl Obieranie ziemniaków jedna z przykrzejszych prac gospodarskich ogranicza się do wrzucenia ziemniaków do specjalnego rondla o chropowatym wnętrzu wypełnionego zimna wodą i do włączenia motoru. W ciągu 2 minut 3 kg ziemnia -' ków są ohrane. Robot wraz I ralym wyposażeniem kosztuje 170* koron (przeciętny zarobek w CSR wynosi w przemyśle 121« koron, w rolnictwie 1242 koronvi, ale ponieważ, przeważnie kilka osób prani Je w Jednej rodzinie, a Jedzenie t ubrania są tańsze niż u nas, wlec sporo rodzin może sobie na I:-kiego robota pozwolif. szczegół nie, zr można nie kupować od razu wszystkich czetcI, lecj, kompletować je stopniowo. Przemyśl czechosłowacki pracuje nad dalszymi ulenszonianii artykuł«w gospod.ir ctwa domowego. Opracowuje .-ie np model kuchenki, któri włącza sir i wyłącza automatycznie, zależnie od godziny, na którą nastawiono jej zegar, tak, że posiłek może sie gotować podczas nieobecności domowników, bez. oba wy. że sie przypali Cz\\ wygotuje. Opracowany jest również mo deI żelazka clektt\\p-pę o, w którtm specjalny ZL nrnI wody 1 nawilżać będzie auloniahczmc i prasowana bieliznę. T>k wiec. SROLHT B»7mvślnrść Czy nieudolność Jaki los czeka basen Przez kilka lat władze spor towe Koszalina czyniły starania o udostępnienie iednego z basenów kąpielowych w Ko szalinie sportowcom 'i mieszkańcom miasta. Pisaliśmy rów nIez na ten temat wielokrotnie w naszej gazecie. I oto wreszcie w dniu 20 kwietnia bież. roku jednostka wojskowa doceniając potrzeby miasta, przekazała Prez. M RN w Koszalinie basen kąpielowy znajdujący alę nad rzeką Dziorżęcinką. Z tej wiaKiornośoi ucieszą się niewątpliwie amatorzy j>ływania. Ale jednocześnie smuci i niepokoi całkowity brak zainteresowania i opieki nad uzyskanym z takim trudem basenem ze strony Prez. MRN. W momencie przekazania, basen był po generalnym remoncie, a stan w jakim znaj duje aię obecnie, każe uderzyć na alarm. 7-a-:mkl w szatniach powyrywano, ściany Tenisiści Meksyku przyinrin do Warszawy Trudności
1957.4260273814
dja posiada obecnie na Nowej Gwinei, lub od r. uce nia sie na Borneo, najkosztowniejszą perlę w holenderskim naszyjniku. Ani wątpić, że w przeprowadzeń'u tej szerokiej akcji książę Bismark rozwinie tyle genjuszu, co w dziele zjednoczenia Niem ec. Drugi artykuł Daily News, nazwany w Norddeutsche Allgemeine Ztg—bez wielkich zachodów „głupim", objaśnia z punktu widzenia p. Gladstone'a naturę i dążność kontynentalnej polityki księcia Bismarka. Sprężyną tej polityki ma być osobista n enawiść kanclerza Niemiec do p. Gladstone'a, celem zepchnięcia tego męża stanu z piedestału rządów i utworzenia gabinetu, pobopniejszego do przyjęcia in-, strukcji od księcia Bismarka. W tym celu kanclerz niemiecki wszedł w sojusz z Francją. Przy pomocy Austrji i Francji kombinacja wydaje się księciu Bismarkowi wykonalną. O cóż zaś chodzi? O to, aby na czele Anglji stanął gabinet, który miałby odwagę dok nać faktycznego zaboru Egiptu. Ten zabór leży w ogólnych planach dzisiejszej polityki kanclerza niemieckiego: stworzyłby on bowiem precedens do nowego podziału globu ziemskiego wedle szkicu, nakreślonego szeroką dłonią kanclerza. Ponieważ p. Gladstone, jako mąż stanu, który rządzi się idealną cnotą polityczna i czynom swoim pragnie nadać zawsze charakter bezwzględnej prawości, nie chce stoczyć się na pochyłcść polityki gwałtu, dlatego książę Bismark uważa go za szkodliwą zaporę dla swoich planów, dlatego pragnie go zgubić!... Daily News uważają to swoje odkrycie „obcych intryg przeciw rządowi angielskiemu" za fakt narodowej doniosłości. Wierzą one, że dziś, gdy spisek uknuty przeciw najpopularniejszemu z angielskich mężów stanu w porę odsłonięto oczom narodu, ten naród stanie, jak jeden mąż przy sędziwym whigu, który steruje losami Albjonu.
1884.49999996838
najp'erwszych w Polsce talentów Pawflon polski na wystawie pary-'go w wykonaniu Adama Jaszczołtą 4 skiej sklada się z szeregu pieknych Warszawie. ' dzieł sztuki dekoracyjnej, ale przede- | Obok Galerii dano nam miejsce ną wszystkiem odgrywa rolę budynku re- | atrakcje 1 sprzedaż wyrobów. Miejscę prezentacyjnego. Wlaściwe nasze dzia- ' to zająś ma tow. „Zdobnictwo” w Ware ły wystawowe mieszczą się w Galerji. szawie. . na Esplanadzie Inwalidów i w Grand| W Gra ' Palals wystawiamy: na doe Palais. le — projekty i modelż architektonicza W Qalerii mamy bogaty — kompleks | ne (pod kiernnkiem prof. Tadeusza Zies wnętrz, śród których zwracają szcze- Hńskicg@: wydawnictwa, druki, afisze, gólną uwagę: wnętrze kapliczki, z Jl- oprawy etc. (pod kierunkiem prof. W, tarzem rzeźbionym w drzewie 1 bogatą ; Skoczylasa); typowe dokumenty tradye dekoracją rzeźbiarską ścian I su!ltułdycyinei sztuki ludowej polskiej ze (również w drzewie) pomysłu Jana ! wszystkich działów, od budownictwą Szczepkowskiego, dyrektora miejskiej zacząwszy, a kończąc na wycinankach Szkoły Zdobniczej i malarstwa w War- | (pod kierunkiem Tow. Popierania Prze szawie, w wykonaniu JI miejskiej Szko- . mysłu Ludowego w Warszawie): n4 ly Rzemieślniczej w Warszawie (pod l-em piętrze, w długiej wąskiej galerji dyrekcją inż. Tokarsktego). Ściany o- ! n' ści się nasz dział nauczania archie zdobione są drzeworytami kolorowymi | tektury 1 sztuki stosowanej, zorganizo» W. Skoczylasa o treści religijnej. Kruch wany przez Ministerstwo W. R. i O. P, ta oświetlona witrażem. Następnie (dział ten uważany jest jako pokaż mamy wnętrza mieszkalne według pro- | najciekawszych metod nauczania). lektu prof. Miecz. Kotarbińskiego; po- | N;. wysyłamy Jedynie działu te 2« kój kawalerski” w wykonaniu rakladu!tralnego, gdyż nasł najwybitniejsł M. Horodka w Warszawie i pokój sto- dekoratorzy (Drabik, Frycz, Jarockt łowy prof. Wojciecha Jastrzębowskie- ietc.) nie przygotowali żadnych praę
1925.24794517377
z siedzibą w W. oraz (...) SA z siedzibą w W. o odszkodowanie na skutek apelacji powoda K. P. i zażalenia strony pozwanej (...) SA z siedzibą w W. od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 stycznia 2013 r. sygn. akt X P 698/11 I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt X w części dotyczącej orzeczenia o kosztach procesu w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę 5.324 zł obniża do kwoty 1.398 zł (słownie jeden tysiąc trzysta dziewięćdziesiąt osiem złotych); II. oddala apelację, III. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej (...) SA z siedzibą w W. kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu zażaleniowym, IV. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej (...) Zakładu (...) na (...) SA z siedzibą w W. i (...) SA z siedzibą w W. kwotę po 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym. UZASADNIENIE ------------ Powód K. P. wniósł pozwy przeciwko dwóm stronom pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W. [dalej: (...) S.A.] oraz (...) S.A. z siedzibą w W. [dalej: (...) S.A.] domagając się uznania wypowiedzeń umów o pracę za bezskuteczne. Zarządzeniem z dnia 13 lipca 2011 r. obie sprawy zostały połączone do wspólnego prowadzenia i rozpoznania pod sygn. akt X P 698/11. Po ostatecznym sprecyzowaniu dotychczasowych roszczenia powód wniósł o: (1) zasądzenie od obu stron pozwanych odszkodowań w wysokości trzymiesięcznych wynagrodzeń tytułem niezgodnego z prawem rozwiązania umów o pracę wraz z odsetkami w razie opóźnienia w zapłacie; (2) zasądzenie od obu stron pozwanych łącznej kwoty 94.625 zł tytułem odprawy pieniężnej z tytułu zwolnień grupowych wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w zapłacie; (3) zasądzenie od obu stron pozwanych odszkodowania liczonego jak za cały okres pozostawania bez pracy w związku ze zwolnieniem go z pracy gdy uzyskał on mandat członka Rady Pracowników (...) S.A. i przysługującą mu ochronę stosunku pracy; (4) zasądzenie od obu stron pozwanych kwoty 987,50 zł (642,5 zł w przypadku (...) S.A. i 345 zł w przypadku (...) S.A.) tytułem bezprawnie odebranej premii regulaminowej za kwiecień 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 10 maja 2011 r. do dnia zapłaty; (5) zasądzenie od obu stron pozwanych zwrotu kosztów dojazdów do W. na posiedzenie Sądu w dniach: 17 listopada 2011 r., 16 lutego 2012 r., 8 marca 2012 r., 18 kwietnia 2012 r., 14 maja 2012 r., oraz 19 lipca 2012 r. wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w zapłacie; (6) zasądzenie od obu stron pozwanych kwoty 500 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Odnośnie odszkodowania z tytułu bezzasadnego wypowiedzenia sprecyzował, że domaga się trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego brutto powiększonego o premię w wysokości 25%, z odsetkami ustawowymi od dnia rozwiązania stosunku pracy. W stosunku do odprawy wskazał, że co do każdego z pozwanych domaga się kwot wynikających z kalkulatora przygotowanego przez stronę pozwaną, tj. kwoty 61.525 zł od (...) S.A. i 33.100 zł od (...) S.A. W stosunku do odszkodowania liczonego jak za cały okres pozostawiania bez pracy wyjaśnił, że domaga się kwoty wynagrodzenia za
2013.39178079021
sowałem Blfł przez trzy lata aarn z siebIe tego uczynić nie I dopilIłem swego. W roku mot.e, bo nie ma do tego pod1999 przelIczono mi emerytuTfJ staw prawnych. ponownie, ale po staremu Ma pan zatem prawo, po(czyli: stosując kwotę bazową wołuJąc się na uchwał, SN, z roku złożenia wniosku o ren- wyatąplć do ZUS-u o przelitę - dop. red.). Czy w związku czenie ernerytury. Scenariusz z uchwałą Sądu Nsjwyiszego potem będzie taki: ZUS panu z 2002 roku m6głbym teraz odrnawla przeliczenia emerywystąpić o przeliczenIe Awisd- tury, pan odwołuje się do Wyczenia według nowej kwoty działu Ubezpieczeń Społeczbazowej?" - py1a Stanl.ław nych I Pracy Sądu OkręgoweO. ze Słupska. go w Słupsku I tam dowodzi Gwoli wyjaśnienia, bo z listu swoich racJI. to nie wynika - chodzi tu Jednakże, zdaniem naszeo uchwalę Sądu Najszego go eksperta Danuty Borsukdotyczącą osób, które przeszly -Zawadzkiej, w pana przypo 1 stycznia 1999 roku z ren- padku odwołanie do sądu raty na emeryturę. Osobom tym czeJ nie ma sensu, gdy t. SN nakazał obliczyć tzw. otrzymal pan emeryturę cz,ść socJałną emerytury w 1996 roku. NaJprawdopona podstawie kwoty bazowej dobnieJ wi,c kwota bazowa obowiązującej w roku złot.enia pana emerytury wynosi 666 zl wniosku emerytalnego. 96 gr. T, samą kwot, bazoCo do pana pytania, to nie wą mają wazystkle renty potrafimy na nie odpowie- przyznane do 1996 roku, takdzieć. Wiemy Jednak, t.e nle- t.e pana, chociat. pobieral ją które sądy w kraju nakazują pan od 1980 roku. Inaczej ZUS-owi przeliczać emerytury mówiąc, najpewniej pana przyznane przed 1999 rokiem renta i pana emerytura mają według zaaady ustalonej t, samą kwotę bazową.
2004.12978138914
ł -II,. I- "' '",< '{.. ;. t' r ";, ! ," ,,!' .. ....11' ..,: '0:1-, <\\< }. .ł-:....... i "': f ' .,.. .'0', "--'<- ,'> o tym. że w Chełmie odbył się finał XV Krajowej Olimpiady Pielęg-' niarstwa i Położnictwa informowała już prasa, radio, telewizja. Były testy. prace problemowe i sprawdziany praktycznych umiejętności młodziutkich pielęgniarek i położnych. Były leż nagrody. Zwyciężczynie otrzymały prawo wslępu bez egzaminu na wydziały pielęgniarstwa akademi medycznych, kryształowe puchary, dyplomy, książki. upominki. Wszystkie finalistki zaświadczenia zwalniające je z obowiązku skłaQania egzaminów dyplomowych z pielęgniarstwa. Nagrody zwyclęzczyniom wręczył Wiceminister Zdrowia i Opieki Społecznej Stanisław Góra. a gratulacje i życzenia dalszych sukcesów złożyli przedstawiciele władz wojewódzkich: sekretarz KW PZPR Barłfara Baltlk i wicewojewoda chełmski Benedykt Struzik. Niestety, przechodni proporzec zdobyty na ubiegłorocznej Olimpiadzie przez wychowanke Liceum Medycznego w Chelmie Halinę Januszek trzeba było oddać i to reprezentantce sąsiadującego z naszym województwa tamojskiego Irenie Czubko. Dla chełmian ceremoniał przekazania proporca bYł raczej przykry. ale ani ten moment ani inne nagrody nie były w całym tym przedsięwzięciu naj wat- iejsze. Najcenniejsze najbaJ;"dziej optymistyczne było to. że trzydzieści pi.ęć najlepszych uczennic szkół pielęgniarstwa i położnictwa zdało swój pierwszy egzamin, prezentując wysokie kwalifikacje i umiejętności zawodowe, a przede wszystkim ogromną kulturę moralną, tak wś3.żną w zawQ'9zie, o któr)"m zwykło się mówić, że stoi na straży idei humanizmu. ->, i, a.. ';I ....,.v- .._ '.;.: f .-" ;} -t-", t:* ;o c; <; ':t # -I.. ';? ",," -łt ..; .l-l -:7 '!' ł;$.:'r (. t JI :y Ó" f$ ''''''.,r- li .> r 1.;" r ;:.t ';.f:'( """, "l"" '. y, j ł .. -t l "- ,::1\\'<)' "'I ...E }. .;; "i ,,-, -::_: ,, .. *. ...:5. "i,....... ... . \\;IIt..- '> ;:'-;f'1i '\\ 1"""" 0>:'-;'-' \\" r j ;/{: ;; A. '::/.'1. ;'1 .; ,to( -;. :: .'łt \\- :J r.( : j :¥? ,>' :, 'i.. ..., '- ł 2. Zadania XV Krajowej Olimpiady Pielęgniarstwa i Położnictwa nie były łatwe. Testy wymagały nie tylko zn-ajomości podręczników szkolnych! ale takie naj nowszych metod pielęgnacji, stosowanych lecznictwie. Trudne były również sprawdziany praktyczne: Pacjenci Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego którymi przez kilka godzin opiekowały się yczęstnlczkj olimpiady wybierani byli losowo spośród naj cięższych przypadków._ Trzeba było prawidłowo wykonać zlecenia lekarskie, nawiązać psychiczny kontakt z chorym i stworzyć serdeczną at mo- !:>ferę. Chorzy byli zadowoleni. pytaliczy takiej opieki me można byłoby mieć w szpitalu na codzień. Z pielęgnacją bywa bowiem różnie, o czym zresztą pisały same uczestniczki olimpiady pracach konkursowych. Na podstawie własnych obserwacji opisywały przypadki łama{lia przez pielęgniarki elementarnych zasad etyki zawodowej: "Pacjent wolał k1.lkakrotnie o pomoc. Pani X uda wala. że nie słyszy. a kiedy podeszła do niego stary człowiek plakał". l isały rownież o tym. że to właśnie one powinny być w szpitalu gospodyniami i matkaqliże od nich zależy jaką atmosferę stworzą swoim podopiecznym. a Jolanta Bartoszcze z Chełma apelowała wręcz: "pamiętajmy o przestrzeganiu zasady, która ;est maksymą naszego zawodu: dobro chorego -' prawem najwyższym". f I właśnie a te serca, wrażliwe na ludzkie cierpienia. za uśmiech cierpliwość
1982.29178080606
Nader małą jest liczba rodzill, kt6reby sie z sa- bardzo mały, ale to pamiętam, że moja mama miała mych bogatych osób sili ada/y, j.cdnaUe w rozn)(}- 'ekonoma Dziobczyńskiego, który bYł bardzo sprytn wach wyżzego towarzystwa słyszymy tylko: mój czlowiek a 011 wiedział. że mama sie bda Bawarczy\\VIIJ Ilsiądz; mój wuj doktor; moja ciotka mecena- k6w. bo on i Michalek to pomyślenie mojej mam sowa; mój brat prezes i t. d., a o wuju organiście, wiedzieli; wiec on poszedł do mamy i mówi! mamie, o cioci igłą na chleb powszedni zarabiającej, o bra- żeby mama odjechała do księdza biskupa, który byr ciszku, który rydlem lub miotem nil chleb powszedni mojej manty krewl1ym, i żeby mama wszystko przezarabia, nillt nigdy ani mrumrll, i chociażby to byli chowa/a. a zwłaszcza. że mama miała wielkie Sl'enajpoczciwsi ludzie, wiciu sie strzeże wspomllieć bra stolowe na sześć osób i srebrną l'i1iedl1icę i goo nich. CZel1111 sie to dzieje? ja,kie są tego przy- ,towe pieniądze. .Jak wiec Dziobczyński tak moieł cZYI1Y? wiem, ale l1ie powiem. Natomiast opisze mamie poradzi/o moja mama usłuchawszy go, spymoim laskawym czytelnikom wypadek, który ze tala sic go. jak on radzi schować srebra i te pieźródla ta.kiegoż patlstwo-chwalstwa wyplym\\!. niądze. bo brać ze sobą też się bala, bo j<uż wszyPal1 GrzL'gorz, istotnego nazwiska przez grze- stkie drogi byly pełne żołnierzy; więc Dziobczyńczność nie wymienic, ale że nic htłJie bohaterów mo- ski poradził mamie, żeby manla w bUdynku żadnym ich bez nazwiska wprowadzać, niechadże tntal na- l1ie chowala. bo w Polądzinie u księdza prolboszcza, 1.ywa sic n. p. Dnrniewsld! - Utóż tedy ten pali który byl bratem pana podprefekta. ze śpichlerza (jrzegorz Dumiews.ki zabłądzil do jedli ego z moich Francuzi wiele zachowanych neczy zrabowali. a w IJliższych zl1ajomych na ucztę, wYllrawianą ,lIa mo- ziemi taGe lIie radzi/. bo Francuzi byli tacy mądrzy, jego nader szanownego przyjaciela, nieQ"{!vś kape- że Jak zobaczyli na polu albo w ogrodzJe świeżo zry. lana przy arcybisknpie Krasickim. Wśród obiadu tą ziemie. zaraz tam kopali i póty kopali, aż czego pn/;cz,lcny prałat, na powszeclme prośby OJJowilldal nie znaletli; więc radzil mamie, żebY mama kazała pobyt w Poczdamie i sz<:ze.gó/y życia ksi"cla poetów. wszystko za,pakować w beczkę, O'blepić smolą i wpuWyrazy starca stłumione lego sf;;dziwym wie- ścić do sadzawki w lIaJgłęibsze miejsce. DziobczyńkicIU, bORate w urozmaicenie wiadomości, niezwy- sld był bardzo spry!'ny. M,ama usłuchała go i \\1a , k/:I slodyczą okraszone, chwytaliśmy wszyscy wiecz6r o<1esłali stareRo Wadia, kt6rv zawsze syz naJwiększq ciekawością i z tak glC'bokiem milcze- piał przede dworem będąc nocnym strÓŻem, i mama nicm. że przez otwarte l1a ogród okno, brzęk wra- i Dziobczyń!1ki ekonom i bardzo wierny lokal .f,an c:ljąceJ do ula pszczoły, wdzięcznie sir,; pomiesznł zapakowawszy srebra i pieniqdze w beczke, oblepili z głosem mówiącego. smołą, i za,kułm;1i do sadzawkI, a mnie mama lIpo_ Za pozwolel1iem ksiedza prałata, - przerwa/ mnia/a. żebym nikomu l1ie powiedzia/. Uważacie · Durniewski, - Ja pańs.twu opowicm bardzo ciekawą państwo, mama ze mną odjechała, Fmncllzi, Bawar- ' liistorve. czycy, Szwedzi i te wszystkie l1acye, które szly za OCZY wszystkich obecnych zwr6c1ly siC;; z l1al- Napoloonem, przyszły do Pechocinka, wszyscy szuwyższem . oburzeniem na Durniewsldel{o, gdy tel1że I kali, zaglądali po wszystkich kqtach, ale czy pa'l10-
1912.49999996838
stronniczej. Dzienniki, rzekł, ogłaszają przewrotnie obrady, a między innemi Kury er i r a n c u z k i powiedział, źe oburzenie Prezesa Trybunału w kaź dem okazuje się słówku. Idzie tu o mój honor, i dla tego odrzucić winienem napomknienia, któreby publiczność w mylny sąd wprowadzić mogły. Na to odrzekł Prezes: »ro tutaj mało co znaczy.« Zapytano się P. Moreau, jaki udział w przedsiębiorstwie miał Pan Nay, zięć Pana Gisqueta? Świadek odpowiedział, że mu 25 akcyi ofiarowano w nadziei ujęcia tern sobie jego teścia. - Pan Gisquet twierdził, źe wcale o tern nie wiedział (!), i żeby to zresztą na interes żadnego nie było wywarło wpływu. Pan N a y, zięć Pana Gisqueta, Generalny poborca departamentu d'Aube, zeznał, źe kupił 25 akcyi al pari, poczytuiąc interes ten za korzystny. Przyjaciel jego, Pan Feuillant, ofiarował mu je, bez wzmianki jednak o wywieraniu wpływu na Pana Gisqueta. - Pan Mauguin zadał oświadczenia z strony P. N aya, czy dochodów swoich, jako Generalny poborca, z teściem swoim nie dzielił, bo to może udowodnić zachodzące między nimi stosunki. - P. N ay oświadczył, źe na takowe pytanie nie odpowie. I Prezes opierał się takowemu żądaniu. Pan Mauguin obstawał jednak przy tern, gdy factum jest z n a n e! N a to odrzekł P. Gisquet, źe twierdzenie P. Mauguina jest fałszywe, i że to za osobistą urazę poczyta.« Pan Mauguin: »Między nami nie może żadna osobistość zachodzić, gdyż W Pana nie znam.» Porwał się P. Gisquet, ale znowu usiadł. Z dalszego bada.iia okazuje się, źe pozwolenie na założenie łazienek także za wstawieniem się Pana Foucaulda popierane było. P. Manguin chciał się i nad tern rozwodzić, ale Prezes nie zezwolił na to, gdy P. Gisquet był wtedy osobą prywatną. Pan Mauguin odpowiedział: » Pan Gisquet oświadczył obiórcom, źe na tym interessie 37,000 fr. i swój czas stracił, podczas gdy okazać chcemy, źe 440,000 fr. zyskał i tym sposobem obiórców oszukał. Przynajmniej więc Pana Gisqueta wezwać należy, aby się do tego przyznał« Pan Gisquet uśmiechnął się. - Generalny Adwokat: "Niech P. Gisquet wręcz powie, czy przy tej czynności 400,000 fr. zarobił lub nie-! P. Gisquet: N i e! - Obrońcy Messagera chcą sprawę tę jeszcze nadal toczyć.
1839.03698626966
iz gen. Jalluszajtis, :znany z zamachu styczniowego w roku 1919, stat si .gwattownie Piastowcem, a teraz zabrat si znowu najniepotrzehniej do poIiityki. W tej sprawie zgtoszona b dzie interp.e'la:::.ja w Sejrri.ie. Najlepsze surowce i staranny wyr6b, oto tajemnica dobroci C Z E K 0 LAD Y H Ö f I i n g e r a w r 0 ku 1922 ]923 466.287 664.929 974.698 1.782.893 1924'/2 385.311 1,783.111 --oxo--- T. Oarztecki. --oxo-- 3 I POR ! m OSE I I Wytworna miBjscowosé Kuracyjna i kapiBlowa I RiWiBfY Istlja s iBj. KapiB!B morskiB, zaklåd kura- CYJIlY d!a KaDlBlllugOwo-potazow, i so!antowych. HOTEL PALACE, Pjerws7.on: iny, Ink usowo, z wiolkìm nowoczesnym komfortem u!z:,\\dt,ony hotel W po1oteniu w p9.nial"m \\"' ród parku, bezpo redUl na d.rodze do plaiy. 300 po. OJ mieszkalnych, wlasne o namlo!y k,\\pJelowe. Bezposrednie polqczenie z zakl.dem kura YJnym. LOd,zle. zeit!ow e i lodzi motorowp. :aerop1any. PensJonat z poko]em do 40 hr6\\Y w Z\\vyz. Kuchnia znakomita. Q1:vvarc:ie 1. k'VVie1:.n.:ia HOTEL RIVIERA i pensjonat San Lorenzo Pierwszorzc:;dne zaklady w najkorzystniejszem polo:ieniu. Widok na morze 100 pokoi. Najlepsze umieszczenie i wikt. pensjonat z pokojem od 25 lirów w zwyz 01: ""T a r1: e 0<:1. 1.:a::.:1 rea. Korzystne polqcz. kolejowe z Polski do Trjestu. Z Tryestu do Portorose godzina jazdy na parowcach komfortowych. W hotelu PAL ACE wlasne biuro podró:inicze i Kantor wymiaßY. Zap lata takze w walutach krajowych w naszych ajencjach, które na yczenie za,latwiaj<\\ wizc:; wlosk q I N FOR MAC] IUD Z I E. LA] 1\\: "Societa Portorose" w Portoroselinja "C.osulich" w Tryescie via Milano 10, ajencja "Iinji Cosulich" w Warszawie, Królewska 39. 1060 Walny Zjazd urzQdników pañstwowych. Warszawa, 29 marca. DziS rozpocz Iy si obrad'y Walnego Z!jazdu de egatów urz dnikÓw paÚstwowych. Po przemówieniu prezesa zarza,dn g;ìównego Zenana Sz awinskiego, ktôry sc,harak-:o teryzowat dzialalnosé ZM'iZa,du w rokll 1924, powotano na przewodniJczqcego zjazdu Warnickiego (minliist. SlPTawiedl.). Nast p'11Íle zaib["atgtO's prezes RaidY min. Grabski, ktôry stwienLzil, ze urz dnÏiCy, w Polsce zdaIi znakomide egzanriln, Ij)trZeiProwad1za1ja,c sanadj skarlm. Niestety, podobni!e jak w innycbi panstwach, ta,k i w PoLsce, urz dnicy nie sa, jewcze nalezycie w;ynagradzanli, chociaz olbowiqzkiJ [Idh w porównaniu z administrac.i pnzedwojenna, znacznie wzrosty. Jest tojednak :stan lP'tzejisCiîowy. W Siprawie stabilizacji premier oswiad!czyf,ze ana jest pr pmwadzana i zie przeprowadzona. STOWARZYSZENIE PRZYJACIÕL LIOI NAR. Warszawa, 30 marca. (Tel. wt.) (0) W dniu 1 kwietnia ()Idb dzie si w ratuszu w Warszawie walne zooranie Stowarzyszenia Przyjaciôr Ligi Narodôw, .na ktôrem dokonane zostani\\, WYtJol'}'l do wradz. Sprawa ta ma donioste znaczeuie ze wZíg1 Jdu na mi dzynarodowy zjazd StowarzY';' szenia PrZYJaciô Ligi Narodôw, ktôry odbedzié' si w Warszawie. Do zarza,du Stowarzyszenia sa, proponowani: !prof. Aszkenazy, sen. BuzeK, 'PO:S. D ski, Janusz RadziwiU, pOS. Nledziatkowski, Loewenherz, prof. Kutrzeba, min. Sokal i i. -oxo-- Napad bandycki na Polesie. W czwartek 26 b. m. 9 uzbrojonych banåytôw dokonato w godzinach wieczorowych niezwykle smiatego napadu na nadlesnictwo Chominki, porozone 0 4 kIm. od granicy (gmina RzoSiowiee pow. Olininieckielgo, woj. poleskiego). Do sta,;. wiajq;cych opôr bandyci dali kilka salw karabinowych, ktada,c na miejscu trupem 5 osôb, 4
1925.24931503678
End of preview. Expand in Data Studio

DARIAH Year Prediction Dataset

Dataset Description

Dataset Summary

DARIAH Year Prediction is a dataset comprising 677665 paragraphs of noisily OCR-ed Polish-language texts from scans of historical documents along with the corresponding date on which they were published, accurate up to the day of publication achieved by converting the date to a real number (float) format.

Supported Tasks and Leaderboards

  • text-classification: This dataset was originally designed for a task best described as text regression, that is, predicting a continuous value given a piece of text. Considering that there is currently no such task listed on HuggingFace, the closest alternative is text classification since the labels are easily representable as integers at the cost of a relatively small (less than a year) loss of temporal precision.

Languages

The dataset contains only Polish-language texts.

Dataset Structure

Data Instances

{
    text: 'Że płóczka mogła przywiązać rudnika do miej­ sca pierwotnego dowodzi fakt, iż w niektórych miejscowościach istnieją groble spiętrza­ jące, zbudowane całkowicie z żuż­ la dymarskiego. Grobletakie sąwPiasku i w Witowie nad rzeką Młynkowską, w Błotnicy nad rzeką Krasną oraz w kilku innych miejscowo­ ściach. Niejednokrotnie też spotykał autor na łą­ kach eksploatowane złoża żużla dymarskiego w miejscach, gdzie ledwie zarysowane na powierzchni łąki ślady spiętrzenia naprowadzały przebiegłych eksploatatorów na myśl, że tam może się żużel znajdować. Tak było np. w Szałasie. W tych wy­ padkach jak w Piasku, Błotnicy itp. nie sposób so­ bie wytłumaczyć budowanie grobli inaczej, jak tym, że zwały te gromadzone były wiekami, początkowo spiętrzenie było niewielkie, następ­ nie, z biegiem czasu, rosło. Zbędny żużel wywożo­ no na groblę, bo ta świetnie wstrzymywała napór wody. Powoli spiętrzenie należało podnosić, gdy przybywały nowsze urządzenia i maszyny. Ale umiejscowienie pieców wymagało innej jeszcze oko­ liczności : upłynnienia żużla. Pierwotnie żużel pozo­ stawiano wraz z piecem, od spodu wygrzebywano tylko łupkę. Tutaj natomiast należało żużel spuścić w stanie płynnym, przed wyjęciem łupki, by za­ prawę zbudowaną z kamieni użyć do następnego wytopu. Wszystko więc wskazuje na to, że ta technika zasadniczo różni się od opisanej poprzednio techniki pierwotnej wytopu; jest ona po­ czątkiem techniki dymarskiej, dokładnie znanej z XVI wieku. Jakim nazwom każda z tych technik odpowia­ dała? Czy jest w języku polskim jakiś znany ter­ min, który by posiadał wszelkie cechy prawdopo­ dobieństwa, że one tak się właśnie nazywały. Na określenie zakładu, wytapiającego rudę znane są następujące nazwy: ruda, rudnica, rud­ nia, rudnik. Wszystkie one oznaczają jedno i to samo, przeważnie jednak używa się ich dla ozna­ czenia ogólniejszego pojęcia.'
    'year': 1937.49999996829
}

Data Fields

  • text (string): OCR-ed text fragment
  • year (float): year with a fraction representing a specific day on which a text fragment was written

Data Splits

This dataset has no canonical splits. The user is free to create his own splits suitable for the specific task at hand.

DARIAH Year Prediction Challenge

There exists a machine learning challenge based on this dataset accessible through AmuEval - Adam Mickiewicz University's challenge platform for machine learning research, competition, cooperation, and reproducibility. You can access it here.

Dataset Creation

Curation Rationale

This dataset was developed as part of the DARIAH-PL project at the Faculty of Mathematics and Computer Science of Adam Mickiewicz University in Poznań, Poland. The goal was to adapt several existing resources to the format of a single machine learning challenge that could be used as a benchmark for comparing an existing text dating model.

Source Data

The data comes from OCR-ed digitized Polish historical documents (mostly periodicals from the 1800-2000 year range) taken from collections of several Polish digital libraries.

Initial Data Collection and Normalization

The data was selected from two existing datasets available on the Gonito machine learning competition platform: retroc2 and Diachronia year prediction.

Who are the source language producers?

As the data comes from historical documents, it is fully human-generated. Nevertheless, it contains many artifacts typical for OCR outputs of inherently hard-to-OCR material, which makes it look less "natural" than standard written language.

Additional Information

Dataset Curators

All credit goes to @filipg7777 (Filip Graliński) (et al.) for gathering and compiling all of the data used in this dataset.

The dataset itself was curated by @kdudzic (Kacper Dudzic).

This research has been carried out within the DARIAH-PL project, a part of the European network DARIAH and funded by the Intelligent Development Operational Programme, Polish National Centre for Research and Development, ID: POIR.04.02.00-00-D006/20.

Licensing information

This dataset is available under the CC BY-NC-SA 4.0 license.

Citation information

As there is currently no publication associated with this dataset, please cite its HuggingFace dataset card:

@misc {dudzic2025dariahyearprediction,
    author = {Kacper Dudzic and Filip Graliński},
    title = {DARIAH Year Prediction Dataset},
    howpublished = {\\url{https://huggingface.co/datasets/amu-cai/dariah-year-prediction-dataset}},
    url = {https://huggingface.co/datasets/amu-cai/dariah-year-prediction-dataset},
    type = {dataset},
    year = {2025},
    month = {May},
}
Downloads last month
26